Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie oceniaj pochopnie moich wpisów. Czasem nieprzemyślane słowa ranią. Gdyby cię to interesowało to choruję na insulinooporność, choroby tarczycy, niewydolność nerek, nadciśnienie a pomimo to wygrałam z sepsą. Teraz walczę z wagą i wiem, że z nią też wygram !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 142250
Komentarzy: 3150
Założony: 31 maja 2014
Ostatni wpis: 29 września 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Magga74

kobieta, 50 lat,

165 cm, 96.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2014 , Komentarze (10)

"Moja dieta dzień 1"

Rano na śniadanie warzywka z makaronem pełnoziarnistym i jogurtem naturalnym + kawa z mlekiem.

Obiad zupa kapuściana + kawa z mlekiem......a potem mały jeden cukiereczek ;p

........Po godzinie byłam głodna, zjadłam drugie danie : makaron pełnoziarnisty z jajkiem smażony na patelni

Jabłko

Znowu kawa z mlekiem :)

2 naleśniki z dżemem

I dużo picia (dziś przede wszystkim woda z sokiem)



A co do kawy której sporo piję, to jest to kawa zbożowa w 70 % a poprzednio miałam 90 % kawy zbożowej i do tego prawie pół kubka mleka dodaję :D


Aktywność fizyczna : 40 przysiadów

Tylko 10 min zumby

13 października 2014 , Komentarze (13)

Sobota i niedziela podkręcanie metabolizmu , poniedziałek przygotowanie do diety :)

Jutro start

I nie pytajcie jaka dieta bo nie ma ona nazwy, to moja dieta :)

Jak się da to będę systematycznie spowiadać się co jem :)

11 października 2014 , Komentarze (13)

Jako, że moja waga stoi postanowiłam podkręcić metabolizm.

A jak ? :D

No wiadomo,że trzeba mu dać więcej niż zwykle , więc troszkę sobie dzisiaj pozwoliłam łącznie z ciastem .

Ciasta tyle, że i jutro też podkręcę metabolizm a od poniedziałku przystopuję .

Taka bardziej restrykcyjna tygodniowa dieta 8)



9 października 2014 , Komentarze (12)

Połowa października zaraz a moja waga stoi.

Jak dalej tak będzie stała to nie dojdę do październikowego celu. Trzeba wziąć się w garść .

Cel musi być mój :D

7 października 2014 , Komentarze (27)

Wiecie co?

Czegoś takiego się nie spodziewałam. :D

Dziś wracając z miasta do domu z córką (11 lat) powiedziała mi bardzo miłą rzecz.

Mówi: wiesz mamo, dziewczyny z mojej klasy mówią, że już nie jesteś gruba , że dużo schudłaś i ładnie wyglądasz :D

UUUUUU dalszą drogę do domu wracałam cała w skowronkach 2 metry nad ziemią , ach jak mi było przyjemnie.

11 letnie dziewczynki zobaczyły u mnie zmianę !!!!!Cudownie!!!!!!:D

6 października 2014 , Komentarze (9)

W sobotę moja córcia zaszalała :D

Zrobiła obiad i chciał nie chciał musiałam zjeść ;)

Do tego były jeszcze ziemniaczki, ale z nich już zrezygnowałam.

A surówka jest tak dobra, że chyba dodam przepis na Vitalii

przepis dodany :D

nieładne zdjęcie, bo nie wiem czemu nie mogę dodać przepisu przez komputer, muszę przez tel

2 października 2014 , Komentarze (6)

Rano śniadanie aż 6 kanapek z serem :D

Ale spokojnie, ja nie jem chleba , jem chleb chrupki więc nie tak źle z tą ilością :D

Kawa z mlekiem oczywiście.

Do pracy wzięłam obiadek taki jak wczoraj miałam, warzywka, makaron razowy i jogurt naturalny.

Po drodze jeszcze wpadł banan.

No a po pracy wypiłam kawkę i zjadłam krakersy (tort) , kocham te ciasteczka :x

W dzisiejszym menu jeszcze ogórek korniszon i dwa kotlety mielone 

No i oczywiście picie, picie, picie

Ćwiczenia cardio około 30 minut 8)

2 października 2014 , Komentarze (6)

A wczoraj zjadłam na śniadanie aż 4 jajka  sadzone, potem spojrzałam, że mają mnóstwo kalorii i dalej trzeba było oszczędnie :D.

Potem jeszcze wpadł baton musli, dwie kawy ( kawa moja to rozpuszczalna zalana do połowy wodą a dalej mlekiem), dwie herbaty czarne z cytrynką , no i kilka szklanek 5-6 wody z sokiem.

Na obiad warzywka z makaronem pełnoziarnistym i jogurtem, a na kolację 4 ogórki konserwowe.

Wczoraj dzień wolny więc czas spędzony w domu na sprzątaniu, w mieście na zakupach, a wieczorem 45 minut na zumbie (w domu), więc trochę kalorii poszło ;)

Poniżej foto mojego pysznego obiadku :p


1 października 2014 , Komentarze (23)

1 października więc mam miesiąc na osiągnięcie nowego celu.3 kg - dam radę, ale zauważyłam jedną rzecz. Może to jakiś zbieg okoliczności , może tylko mi tak się wydaje, ale obserwując swoją wagę widzę , że gdy nie mam jako takiej diety waga stoi, dopiero gdy zastosuję dietę, waga spada.

Może to i dobrze, bo gdy normalnie się odżywiam waga ani w dół ani w górę, zobaczymy co będzie dalej.

Ale teraz aby dojść do celu trzeba wziąć się w garść :)

29 września 2014 , Komentarze (33)

Tak jak obiecałam dodaję fotki.

Powiem szczerze, że nie widzę rewelacji na zdjęciach, więcej widać na wadze niż na mnie. Mam problem z brzuchem, mam jeszcze duuużo tłuszczu do zrzucenia, ale będę walczyć dalej.

Fotki są początek czerwca 20014 i koniec września 2014

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.