Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Justyna. Moje zainteresowania: czytanie czasopism, słuchanie muzyki, śpiewanie tak po prostu dla siebie. A na co dzień praca i dom i praca i tak w kółko :) Do odchudzania skłoniło mnie zawalczenie o siebie , o lepszy wygląd , bo tylko mieszcze sie w rozmiar 54 no i przede wszystkim dla zdrowia, bo za dużo ważę cierpi na tym mój kręgosłup boli mnie bardzo często dowiedziałam się że mam przepuklinę krążka w odcinku kręgosłupa, plus do tego doszła rwa kulszowa od stycznia 2021 r. i serce tez cierpi z powodu za dużej wagi, a jeszcze mam do tego wadę serca, no i mam też niedoczynność tarczycy oraz zaburzenia błędnika. W kwietniu 2022 r zaszłam w ciążę , waga przed ciążą 94 kg waga przesd samym urodzeniem 104 kg . Po urodzeniu córki waga najpierw 95 kg. Karmienie piersią waga spada plus do tego wynik niski hormonów tarczycy obecnie nadczynność tarczycy waga duży spadek 76 kg , 75 kg. Waga zaczyna rosnąć bo dziecko mniej pije z piersi obecnie waga 83 kg.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 599459
Komentarzy: 3668
Założony: 30 września 2010
Ostatni wpis: 6 września 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
serce.justyna

kobieta, 37 lat, Tyble

167 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Trzymać wagę

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Rano zjadłam 1 skibkę jasnego chleba z Delmą oraz z białym serem z cebulką i troszkę z czosnkiem, kawa zbożowa. Na obiad telerz zupy pomidowej z makaronem. Na podwieczorek kawałek wafelka w czekoladzie, jeden cukierek. Na kolację 1 skibka chleba Delmą i szynką drobiową, sałatka z papryki, herbata z miodem. Herbata zielona. 1 połówka pomarańczy. 0,5 szklanki wina grzanego z 1 piernikiem małym.

Nie ćwiczyłam, ale dzisiaj za to sprzątałam także kalorie straciłam

6 stycznia 2012 , Skomentuj

Rano zjadłam 1 skibkę chleba białego z Delmą i z białym serem oraz z cebulką, kawa zbożowa. Kawa zbożowa, 1 piernik krajanka. Na obiad szklnka barszczu czerwonego instant, ryż z sosem borowikowym, smażony karp, kompot. Na podwieczorek cappucinno, placek piernik. 3 śliwki suszone, parę ziaren słonecznika. Na kolację 1 skibka chleba z Delmą i sałatką rybną. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam, nie chciało mi się, odpoczywałam

5 stycznia 2012 , Skomentuj

Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z margaryną Delmą, z czosnkiem i z serkiem topionym, żeby dało się zjeść ten czosnek ;) kawa zbożowa. Herbata owocowa z cytryną i z miodem. Na 2 śniadanie 1 skibka chleba jasnego z czekoladą, kawa zbożowa. Na obiad ziemniaki i galat z kurczaka, kawa zbożowa. Na podwieczorek kawałek placka, kawa zbożowa. Na kolację 1 kromka ciemnego chleba, jajko smażone z kiełbaską i z cebulką trochę na talerzu. Pół pomarańczy, 1,5 mandarynki. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam.

5 stycznia 2012 , Skomentuj

Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z margaryną Delmą czosnkiem ( żeby przeciwdziałać przeziębieniu) z serkiem topionym, kawa zbożowa. Na obiad talerz zupy warzywnej. Na podwieczorek kawa zbożowa, placek. Na kolację 1 kiełbasa śląska grzana, trochę bigosu, jedna kromka ciemnego chleba z Delmą, musztarda, herbata ziołowa. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam nie ma naprawdę czasu.

Jak będę mieć czas to się wezmę za siebie i będę ćwiczyć znów na rowerze.

3 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z masłem oraz z czosnkiem i żółtym serem, kawa zbożowa. Na obiad ziemnuiaki z sosem ,kawałek mięsa, kapusta kiszona gotowana. Na podwiczorek kawa zbożowa, kawałek placka. Na kolację 1 kromka ciemnego chleba z Ramą oraz z pastą rybną z cebulką, herbata owocowa. Kompot z wiśni od obiadu. 1 mandarynka, pół pomarańcza. Herbata zielona.

 

Zaznaczyłam dzisiaj wagę początkową 80 kg., bo ważyłam dokładnie w lipcu prawie 80 było ponad 79 dochodziło 80 kg., moja początkowa waga była kiedyś 76, bo tak ważyłam, ale póżniej i tak bardzo sporo przytyłam , natomiast obecnie schudłam i czuję się o wiele lepiej.

Zrobiłam to dla siebie, dla zdrowia i nie  tylko

Jeszcze tylko kilogram i sukces na całej lini.

Nie ćwiczyłam mam za dużo obowiązków na swojej głowie   i  plus do tego coś czuję się nie wyraźnie

3 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Rano zjadłam skibkę chleba z margaryną Delmą i z białym serem. W podróży 2 skibki chleba z margaryną i  z serkiem białym czosnkowym. Na obiad ziemniaki, mizeria z ogórków z maślanką. Na podwieczorek kawałek placka, cappucinno. 1 mandarynka. Na kolację 1 kromka z margaryną i z serkiem białym czosnkowym, kakao. 1 jabłko. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam.

 

3 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Na śniadanie zjadłam pół skibki chleba z margaryną i z serkiem białym czosnkowym, kawa zbożowa. Na obiad rosół, ziemniaki, kapusta gotowana kiszona, mięso. Na kolację 2 kawałeczki ciasta : makowiec, piernik, kompot z wiśni z obiadu. Herbata ziołowa. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam.

Ale ćwiczyłam za to :

27. 12. 2011 r. 60 minut i 53 sekundy straciłam 460 kcl., dystans 20, 45 k.

28. 12. 2011 r. 62 minuty 01 sekund, straciłam 510 kcl., dystans 22, 67 k.

 

24 grudnia 2011 , Skomentuj

Rano zjadłam 1 skibkę jasnego chleba z Delmą, białym serem Twój smak lekki 0 % tuszczu, cebulka, kawa zbożowa. Na obiad spagetii z sosem bolońskim, kompot ze śliwek węgierek. Na podwieczorek herbata owocowa, trochę rodzynej, 1 morela suszona garść orzechów. Na kolację 1 mała skinbka chleba i pół skibeczki z Delmą  z smażonym serem Kowaleski, kawałek sera białego lekkiego, cebulka, herbata owocowa. Herbata zielona.

Nie ćwiczyłam dość długo, bo jestem zbyt zapracowana, ale utrzymuję dietę.

Waga narazie nie wzrosła i to dla mnie ważne.

Wszystkim Vitalijkom

Radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wielu szczęśliwych chwiki wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku

życzy

Justyna

 

15 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Rano zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z margaryną i z białym serem z cebulką, kawa zbożowa. Na obiad ziemniaki, kotlet z mięsa mielonego, surówka z kapusty kiszonej, sok. Na podwieczorek kawa zbożowa,  2 pierniczki zwykłe, jabłko. Na kolację danie ala leczo, 1 kromka ciemnego chleba, herbata z cytryną. Herbata zielona.

Dzisiaj nie ćwiczyłam, nie było szans zapracowany dzień.

14 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Rano zjadłam 1 skibkę jasnego chleba z margaryną, miseczka sałatki rybnej, kawa zbożowa. Na obiad zupa mleczna dyniowa z makaronem. Na podwieczorek budyń, kawałek sękacza. Na kolacje 1 kromka ciemnego chleba posmarowanego z makaronem 2 małe parówki drobiowe z musztardą, herbata. Herbata zielona.

Dzisiaj znów nie miałam czasu na ćwiczenia, ale za to robiłam porządki świąteczne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.