Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 410048
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2013 , Komentarze (7)





OMG ta noc również nie należała do przyjemnych, leżenie i patrzenie i myślenie do 2 w nocy brawo + jeszcze mega bół brzucha, cudownie ;] i wieczorne smsy o spotkaniach ;D Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej. Jutro spr z WOSU, ANGLIKA i kartka  z niemca nie lubię ; / Jutro od godz. 7:30 trening wspaniale Dzisiejsze śniadanie dopiero po szkole o godz. 11 wiem, że to złe, ale mam nadzieję, że tylko raz się tak zdarzyło (malutka bułeczka otrębowa z dżemorem+ kawka) ŚRODA praca klasowa! polski  i spr infa, czwartek mapy świata gegra jak się z tego obkuć Fajne uczucie mieć najlepsza ocenę w ławce 8 osobowej ;] jestem genialna ;p Wypadałoby poćwiczyć, zważyć się czy coś, ale czy dziś warto i znajdzie się czas tego nie wiem ;> Pozdrawiam dziewczynki i do usłyszenia wkrótce ;*


http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201204/1334244035_by_bumcieskarbie_600.jpg

3 lutego 2013 , Komentarze (8)


http://i2.pinger.pl/pgr177/553e7097000d77474db1e022/zakochanie.jpg

Witajcie dziewuszki... Wczorajszy dzień minął jakże miło jak cały weekend, coś tam niby się pouczyłam, ale szło to strasznie opornie. Ale mniejsza z tym nie będę Was zanudzać. Od kilku dni nie ważę się, chwilowo wstrzymałam hula-hop, bo jak pisałam czuję się źle kręcąc, czuję jakby obijał mi się o kości, lada dzień wstawię zdjątka mego brzuchola ;D Wczorajsza noc to jakiś koszmar, nie mogłam zasnąć, rano o 4 już się obudziłam i znowu problemy, później udało się zasnąć i spałam do 10. Czytałam dziś artykuł na necie i jestem lekko przerażona

http://i4.face-palm.pl/pictures/201208/normal/3accda0587bb2f0f8237f6a297667352.jpg

"Problemy z koncentracją, rozkojarzenie, „bujanie w obłokach”, problemy ze snem, brak apetytu, to tylko niektóre z oznak zakochania. Pojawia się niezależne od naszej woli, poza naszą kontrolą. W głowie pojawiają się myśli jedynie o tej osobie. W tym całym zawirowaniu trudno podjąć jakąkolwiek racjonalną decyzję. Pojawia się silna potrzeba zbliżenia, przytulania do tej osoby. Już sama obecność jest pewnym zaspokojeniem. Nagle czuje się przypływ energii, pozytywnych emocji. Tworzy się silna więź emocjonalna podczas której snujemy plany na przyszłość z wybraną osobą. I tu zaczyna się podróż pełna przygód i zmian w życiu"


Chyba dopiero zaczęłam czuć to co czuje od jakiegoś czasu mój "przyjaciel"!
Zapisałam sobie na płytce ćwiczenia Mel B, Jiliam i Zumba,ale jakoś źle zapisałam czy coś i nie działa na DVD ;(( Jaki musi być format pomocy !!!! Ide zaraz do łóżeczka i intensywnie kuję! Nie ma, że boli muszę się tego dziś nauczyć i przeczytać ta angielską książkę, zobaczymy ile zrozumiem poziom 3 ;D Za kilka dni wejde na wagę, ach nie wiem jak udaje mi się powstrzymać patrząc na nią codziennie, bo stoi w pokoju ;p


2 lutego 2013 , Komentarze (9)






Witajcie ostatnimi czasy stanowczo za dużo siedzę na kompie ;< Pisze notkę, robię
zadania i zmykam. Dziś stawiam na naukę
, ale zobaczymy co z tego wyjdzie tym bardziej, że jestem dziś troszkę rozkojarzona i gorzej jest mi się skupić z powodu wczorajszego wieczoru. Mianowicie miałam w planie wypad w pewne miejsce około 20, dostałam sms od "przyjaciela"czy nie spotkałabym się, a później wypad o 20 bo tez tam idzie. Zaznaczył, że bardzo by się cieszył, jeżeli by w końcu jakieś spotkanie wyszło. Po długich myślach postanowiłam, że pójdę. Ubrałam się ładnie i uczesałam, co było moją największą zmorą ,ale koczek dał radę ;p i wybyłam. Powiedziałam rodzicom, że będę około 22 a oni gdzie idziesz. Zaśmiałam się, że na randkę ;D Od razu jak przyszłam był uśmiech, bardzo miło się rozmawiało i w ogóle. Jak wchodziliśmy otwierał drzwi i mówił pani przodem itp. Byłam zachwycona, dawno się nie widzieliśmy i kontakt tylko przez komputer, dużo się zmieniło, my się zmieniliśmy. Do domu wróciłam około 22 i nawet chciał mnie odprowadzić. Normalnie teraz tylko czekam na tel. Już nawet obiecaliśmy sobie powtórkę xD Szalone to wszystko, ale wreszcie jestem naładowana energią i uśmiech nie znika mi z twarzy ;] Nigdy nie byłam jakaś gruba, puszysta itp. a teraz udało mi się troszkę dopracować sylwetkę i dostałam komplementy od znajomych, że mam świetna figurę mmm ;> miło. Chyba muszę na razie zawiesić hula-hop, bo jakiegoś mega brzucha nie mam, a obręcz zaczyna mi się o ?kości? obijać czy coś i jakoś mi już nie fajnie. Zaczynam Jiliam albo Mel B i treningi w szkole, przez które chudnę w błyskawicznym tempie ; ) Trzymajcie się kochane, wracam do nauki, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie ;p




CZYTAŁ KTOŚ, ALBO POSIADA POLSKIE STRESZCZENIE ;?



http://i.ebayimg.com/00/s/MTAwMFg2NjQ=/$T2eC16FHJHwE9n8igtRQBQN7cZ7-VQ~~60_35.JPG

1 lutego 2013 , Komentarze (11)


http://www.fitnesspoint.pl/fitnesspoint/images/stories/zajecia/zumba.jpg
Jak ten miesiąc błyskawicznie minął i tak mamy już luty. Jeszcze tylko marzec, kwiecień, maj i czerwiec ;D i WAKACJE !!!! Hmm planuje i próbuję od kilku dni przerzucić sobie na płytę ćwiczenia  i jakieś tańce, ale jakoś opornie mi to idzie. Wczoraj byłam na zakupach otrębowe, z ziarnami bułeczki oraz ryżowe płatki wpadły do koszyka jadła któraś powie coś o nic myślę, że raz po raz jako śniadanie czy przegryzając przy nauce będzie Ok. Chciałam fitness, musli albo corn flakes, ale gdy zobaczyłam skład ilośc tłuszczu , cukru, E i konserwantów to się
przeraziłam xD
 
http://images.sklepy24.pl/67682645/184/medium/platki-ryzowe-bio-250g-biofuturo.jpg
Przed wczoraj pobiegłam do sklepu po bulki otrębowe i jakies zakupy do domu i nie mogłam oprzeć się półce słodyczowej, wrzuciłam do koszyka ciastka i piernika, później wracając odłożyłam piernika, a przy kasie odłożyłam ciastka. Za mną jakaś pani zdziwiona pani tego nie kupuje, a ja na to nie ćwiczę swoją silną wolę i nie daję się uległościom ;) Na to ona to ja je chętnie wezmę xD Jest sukces. Pomimo iż mam wagę we własnym pokoju i miałam manierę ciągłego ważenia to powiedziałam STOP i będę to robić 2 razy w tygodniu ;] Hmmm następny tydzień zbyt optymistycznie się nie zapowiada wt spr angielski, spr WOS, kartkówka niemiec śr, praca klasowa 2h z polaka, spr z infy, czw. spr mapa gegra, spr pp, piątek spr edb, kartka biologia OMG powariowali i w mózgach im się poprzestawiało ;(
http://www.clobaila.fr/wp-content/uploads/2012/06/cours-zumba-2.jpg

29 stycznia 2013 , Komentarze (17)

Witam wszystkich po południu! Dziś szybko i na temat. Cały czas kiedy miałam stresy, wkurzenia nigdy nic nie jadłam, a wczoraj pierwszy raz od jakiegoś czasu pewna sytuacja wyprowadziła mnie z równowagi i pobiegłam do sklepu poDziś po konkursie wybrałyśmy się z dziewczynami do sklepu i wpadło
 
WIEM, ŻE SIĘ NIE POPISAŁAM, NIE ŁADNIE, NO ALE INACZEJ NIE MOGŁAM. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJE ZAJADANIE STRESÓW SIĘ SKOŃCZY. Był pomysł by po przyjeździe do domu pójść na pizzę, kebaba lub coś, ale na szczęście się opanowałam i nie dałam. Na obiad 2 naleśniki z jabłkami, później duzo ziół, herbat, no i nauki na jutro ;( Trzymajcie się i nie dajcie złym pokusom jak JA ;D

ide na ulubiona aktywność czyli hula-hop ;D


HIT TYGODNIA http://www.youtube.com/watch?v=vPdxOcs9hUk

26 stycznia 2013 , Komentarze (10)




No niestety ferie dobiegają końca, ostatnie 2 dni a ja jeszcze nic, kompletnie nic nie ruszyłam, jest źle. Waga na obecną chwilę 65,9 ;D bardzo się cieszę z tej 5 xD Od kilku dni nie jadam w ogóle chleba, a zamiast tego pełnoziarniste wypieki. Słyszałam, że trzeba jeść dużo pełnoziarnistych produktów. Tak więc rano herbatka/kawka 1 zdrowy piegusek i 1 muffinka z bananem lub jabłkiem i cynamonem, a na kolację eksperyment, który wyszedł muffinki pełnoziarniste, zdrowe z tuńczykiem. Można je przekroić i dodać pomidora lub ogórka ;* Tak tez dzięki temu bardzo dobrze się czuję i w ogóle nie odczuwam chęci na jakieś inne słodycze ;] Rodzinka tez się w miarę uzależniła... cieszę się cieszę ; ) Oj jak pomyśle o murach mej szkoły to mam ciarki i mdłości, no ale niestety trzeba się pomęczyć. Od tego półrocza muszę ograniczyć komputer ;/ i osiągnąć lepsze wyniki w nauce oraz uczyć się bardziej na bieżąco wtedy lepiej jest się przygotować do jakiegoś testu czy coś albo na nie zapowiedzianą kartkę ;p Co ma byc to będzie jutro jeszcze wyjazd do babci, więc dziś musze ogarnąć dupę i szkolnictwo ;( Zmykam papatki ;**



MOTYWACJI KLIKA



6 ćwiczeń, które wysmuklą twoją talię

aktywność spacer 5km, hula-hop 15min ;))

23 stycznia 2013 , Komentarze (15)



Witam w ten mroźny dzień... Właśnie wróciłam z 3km spacerku. Odwiedziłam tez babcię,. Ugotowałam jej obiad, a wcześniej w domu upiekłam zdrowe pieguski z ostatnio wspomnianej książki. Przypomniałam sobie o konkursie na który musze czytać historię ;/ o sprawdzianie z prawa, które jest cholernie ciężkie, musze go  rozłożyć na kilka dni, ale kompletnie nie mam motywacji ;( o sprawdzianie z polskiego z Biblii na który muszę ogarnąć wszystkie rozszerzenia oraz o lekturze po angielsku z której ma sprawdzian osz kur... nazbierało się tego. A ja nie mając siły i motywacji czytam sobie o kobiecie, która schudła, rzucił ją mąż i teraz ma nowe życie ze zdrowym sklepikiem ;D Ide zagrzać mleko i zjeść pieguska. Później książeczka, pierwsza miłość, hula-hop i zobaczymy co dalej. Mam już wielkie plany na wakacje2013, które wyjdą i muszę się ostro brać do roboty ze swym ciałkiem ;p

22 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Witam kochane. Zeskanowałam na Wasze życzenie przepis na muffiny. Zdjątka ich w poprzednim wpisie ;D Jako gratis specjalny macie przepis na mostek, może któraś się skusi xD
http://fotoedytor.szabloneria.pl/archiwum/20130122_pcQGevkH.jpg

(nie dało rady wstawić na vitalię, dlatego wstawiam tu całego długiego linka)

Wczoraj byłam pomagać mamie w pracy. Oczywiście i tak wąty, że to robię źle, to nie tak, że chwilę odpoczywam, że za późno przyszłam, że podłoga powinna być już 2 razy umyta itp. byle się przyczepić No ja pierdocze wielką łaskę robi i mysli, że jest niewidomie kim. Do tego jeszcze powiedziała, że absolutnie nie zasłużyłam na narty w tym roku i będę siedzieć w domu ;/ Zajebiście. Najpierw choroba, później znajomi się wycofali, a jak gadałąm z nim iwczoraj przez tel. to stwierdzili, że tu u nas jest drugie Zakopane. No chyba ich lekko pogięło. Bo ja nie widzę ani górek, ani oscypków, ani nart, ani luzu i grzeszków ;p Gdyby nie to, że udało mi się przez te ferie schudnąć, powiedziałabym, że były od początku do końca zjebane. Cholernie boli mnie to, że nie zobaczę się z pewnym kolegą, którego nazywam góralem ;( szlak. Chciałam jechać do Zabrza na castingi na widownię i żałuję, że się nie zgłosiłam jako statystka płacili 40zł zwróciło by się troszkę kasy za podróż. Trzeba tam być od 13-23 troszkę dupne powrotne pociągi, no ale dałabym radę. Pojechałabym sama, albo z koleżanką i udowodniła im, że sama bez ich łaski daję sobie radę. Na razie niestety już miejsc nie ma. A oni ciągle  ło boże śniegu tyle, niebezpiecznie, pociągi będą opóźnione ble ble ble po prostu nie mają ochoty i chcą innych zastraszyć , a mnie się nie da. Wczoraj po prostu łzy leciały mi ze złości, bezsilności, najabrdziej zjebane ferie jakie były do tej pory ;( Muszę iśc do lekarza dziś lub jutro, a tak mi się nie chce, gadać, badać itp brrrrrr ;/ Dobrze, że chociaż jedna przyjaciółka nie rozumie. Później jeszcze trzeba posprzątać, bo jaśnie pani zostawiła syf, a wieczorem mają przyjść jacyś goście fuck  ;<

PS Waga bez zmian, mogę uznac, że stabilizacja przebiegła pomyślnie. skończyłam brać leki, dlatego mogę powrócić spokojnie do mojej diety 9h. wiem, że dam rade i uda się powolutku dojść do celu ;p

21 stycznia 2013 , Komentarze (15)

tak, tak, tak dieta,utrata kilogramów i zdrowie jedzenie to temat, który u mnie od kilku dni jest przy mnie ciągle, gdyż nabyłam książkę Smaki życia - Stacey Ballis
Opowieść o kobiecie, która po przejściu na dietę straciła zbędne kilogramy (i męża), ale nie apetyt na życie.

Po latach walki ze zbędnymi kilogramami i znienawidzonej pracy w zawodzie prawniczki, Melanie Hoffman – z pomocą kochającego męża Andrew – postanawia odzyskać kontrolę nad życiem. Dwa lata później, już o połowę lżejsza, otwiera własny biznes: lokal ze smacznym i zdrowym jedzeniem na wynos. Nareszcie wszystko układa się po jej myśli! Do momentu gdy Andrew oznajmia Melanie, że odchodzi… do kobiety dwa razy grubszej niż ona.

Jestem w trakcie czytania,a na końcu są przepisy kulinarne z jej zdrowego sklepiku. Właśnie przedwczoraj zrobiłam jeden z nich

ZDROWE MUFFINY Z BANANAMI I CZEKOLADĄ ;)







IDEALNE PYSZNE< ZDROWE II ŚNIADANKO ;D


Wracam
do
POWYŻSZEJ 
lekturki
;))

19 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Witam dziewczyny w SOBOTĘ ;)




Rozmawiałam niedawno z pewną osóbką, która jest trenerem personalnym i widziałam jej figurę i dała mi mega kopa do działania ;D Przeziębienie mija  w bardzo wolnym tępie, ale postanowiłam wrócić do diety 9h, aby zrzucić kg oraz wprowadzić kilka zasad żeby wziąć się za modelowanie brzucha oraz nóg tak więc


* hula-hop bez zmian nie wiem już czy mi pomaga bo wydaje mi się, że tłuszczu to ja już za duzo na nim nie mam ,ale robię dalej dla kondycji
* więcej pić herbatę zieloną, mietę i wszystko co jest ziołowe i dobre dla mnie w smaku
* więcej ryb np. tuńczyk, piątek łosoś i raz po raz makrela, często ryba z piekarnika
* chleb tylko 2 skibki dziennie
* chleb starać się smarować serem, mało tuczącym majonezem albo niczym! 
* ograniczać słodycze (co robię cały czas i w miarę mi idzie)
* nie ruszać gazowanych napoi (nie robię tego od pół roku)
* ograniczać kawę ;/// będzie ciężko absolutnie nie lać śmietany! ewentualnie mleko ale mało, słodzić brązowym cukrem
* herbaty jeżeli trzeba słodzić brązowym cukrem!


*przemycać do każdego posiłku warzywo, chcoiaż plasterek ogórka, pomidora, ale żeby było !!!!!


**** ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć brzuszki codziennie, przysiady, hula-hop to wiadomo no i ściągnąć EWKE MEL B czy cos i ruszyć dupę, bo na plaży fajnie byłoby pokazać efekty




OBY WSZYSTKO POSZŁO ZGODNIE  Z PLANEM I TA CHĘĆ, ENERGIA TOWARZYSZYŁA MI KAŻDEGO DNIA ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.