Witajcie ;) Na razie wszystko idzie po mojej myśli. Ładnie jem śniadanko, unikam słodyczy itp. Zaczęło się wystawianie ocen. Żeby zdobyć wymarzone oceny muszę się spiąć w następnym tyg. i wszystko dobrze popisać, być przygotowania do odp. itp Czuję, że będzie oki bo przez cały rok nic nie robiłam, więc jak przez tydzień się pouczę nic się nie stanie. Dostałam zaproszenie od znajomej,o którą się martwiłam, że nie poradzi sobie z [*]. Nie mogłam niestety przyjąć zaproszenia i bardzo żałowałam, bo zapłaciłam i w ogóle wszystko załatwiłam na wyjazd muzyczny ;] Okazało się, że ona też ma na to jechać ,ale nie chciała - ale jak dowiedziała się, że będę to zmieniła zdanie ;) Wiec się tam umówimy i pogadamy i w ogóle... ( to co, że jest miedzy nami wielka różnica wieku !!! liczy się przyjaźń)
Na razie mam spokój od tego idioty raz napisał na gg ale nie odpisałam, mam ważniejsze sprawy i osoby na głowie... Idę robić zadania, później obowiązkowy koncert w szkole i nauka paaaa ;**
Robiłam wczoraj porządek w torebkach i znalazłam kilka drobiazgów dzięki którym, przez które powróciły wspomnienia i chwile z NIM ;** mmm i znowu mi smutno i źle. Łzy same lecą, jego cząstka NA ZAWSZE pozostanie we mnie.
