Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 411092
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 września 2014 , Komentarze (10)

Witajcie drogie moje koleżanki :))


Biorę się, próbuję, ale muszę na nowo pokochać i znaleźć czas dla mojego hula-hop. Wcześniej kiedy kręciłam czułam się jakoś lepiej. Cały czas walczę, żeby wrócić do stanu z czerwca kiedy brakowało kilku kroków do genialności *-* Dołożyłam sobie w soboty wyjazd na szkolenia edukacyjne, które potrwają najprawdopodobniej do kwietnia :O Szalona ja, ale lubię się kształcić, dbać o siebie, więc zrobię wszystko by spełniać swoje cele, marzenia :)) Na pewno będzie ciężko bo czekają mnie pobudki przed szóstą rano, przeszło godzinna jazda itp. ale dam radę, muszę, a na pewno potem będę miała to wynagrodzone. Nie wiem jak to będzie z piątkową zumbą, ale wszystko jakoś połączę. Ostatnio coś zaniecham moją Melcię brakuje mi już do niej siły, trzeba powrócić do poprzedniego trybu i mimo, iż teraz mam cięższy rok dawać radę ćwiczyć z nią po 30min dziennie!!!! Poznałam ostatni pewną osóbkę. Mądra, miła, uśmiechnięta, z ognistym spojrzeniem i szerokimi planami. Naprawdę niektórzy są genialni i potrafią zaimponować. Motywacja poziom maxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dziś troszkę nadrobię zaległości, przygotuję się do szkoły, ale też na pewno przejdę na spacerek, bo pogoda jest genialna hi hi hi Miłej niedzieli dla każdej z osobna :**

25 września 2014 , Komentarze (8)

Witajcie!



Dałam sobie troszkę czasu na przemyślenia i wzięcie się w garść. Liczyłam na pomoc pewnej osoby, ale niestety zerwała wszelki kontakt nie wiem co jest tego przyczyną, strasznie mnie to boi i niepokoi, obawiam się, że zmusiła ją sytuacja, ale napisać chociaż, słowo dać znak życia by wypadało. Musze wrócić do dawnych wspomnień, porządnie się ogarnąć, aby wytrwać do maja. Dni uciekają mi strasznie szybko. Nie moge uwierzyć, że już kalendarzowa jesień WOW WOW WOW Codziennie wstaję o 6 w domu jestem po 15. Przez ostatnie dwa dni miałam mega śpiączkę, w szkole mogłam kłaść się, ziewać, wracając do domu marzyłam tylko o łóżku i poduszce. Na całe szczęście jakoś teraz przeszło. Jestem w  trakcie załatwiania sobie odpowiednich korków, które mi jeszcze bardziej pomogą. Ubolewam, że w mieście oddalonym 30km ode mnie dużo się dzieje, różne warsztaty, zajęcia językowe z obcokrajowcami, coś cudownego, ale w tyg. nie dam niestety rady dojeżdżać. Ostatnio bardzo lubię przeglądać i czytać siostry Bukowskie, wiem, że są teraz fenomenem internetu. Podoba mi się ich sportowy styl, a ostatnio nawet zrobiłam pyszny obiadek według ich przepisu :))) Muszę się pochwalić, że gospodaruję 2 godzinami tygodniowo i przeznaczam ją na ZUMBĘ. Jest bardzo ciekawe i zabawnie. Jest to pierwsza dyscyplina w ktróej leci mi pot po szyji, twarzy i go czuję, a tak to nigdy się nie pocę do takiego stopnia, więc jest progres hi hi hi xD

http://tipsforwomen.pl/wp-content/uploads/2014/02/pot-w-czasie-intensywnego-treningu-.jpg

http://www.dancestopstudios.com/i/fitness_classes_pic5.jpg

15 września 2014 , Komentarze (15)


http://www.vitalogy.pl/photo_max/zajadanie.jpg

Nadszedł znow ten zenit, kiedy jestem kłębkiem nerwów, kiedy płaczę, mam wszystkiego dość i wszystko mnie przerasta. Dnia dzisiejszego doszło do tego najgorsze zajadanie słodyczami wszelkiego smutku, zła itp. Muszę to wyeliminować, mam nadzieję, że oprócz Grześka i MilkyWaya już nic więcej nie dojdzie. Niestety każdy jest istotą kruchą, która ulega pokusom i chcoiaż wiem, że to złe postępowanie to daje mi na chwilę jakąś satysfakcję.  Nie będę zaprzeczać i ukrywać. Tak rozsypałam się jak porcelanowa filiżanka, jest mi źle, smutno, przeraża mnie ogrom pracy, edukacji, doszło tyle stresu przez kilka niekompetentnych i pozbawionych logiki osób. Mam nadzieję, że już niedługo nadejdzie lepszy czas, a tymczasem trzeba dać sobie czas na pozbieranie!!!!!

http://demotywatory.pl//uploads/201206/1340446489_uliyxw_600.jpg

13 września 2014 , Komentarze (14)

Witam serdecznie w weekend :)

Dziś przeszłam samą siebie 11h snu, szkoła mnie tak wykańcza, że w ciągu tygodnia wymiękam, a rok temu spokojnie chodziłam spać o 00:00. Codzienne wstawanie o szóstej, natłok lektur, zadań i nauki daje już o sobie znać. Jestem już po drugich zajęciach zumbowych, a nawet muszę się pochwalić, że zakupiłam karnet fitnessowy :D Także nie ma to tamto. Uwielbiam swoją instruktorkę oraz grupę, jest wyrozumiała, zabawna i bardzo różnorodna. Lepiej trafić nie mogłam. Jak na razie zakwasów mam mało, albo nawet i wcale, dziś troszkę czuję nogi, więc jest OK. W tym tygodniu zaliczałam bieg na 400m i jestem z siebie dumna 1:38 xD Poprawiła mi się wydolność i wynik jest na pewno lepszy, niż ubiegłoroczny ( tak w ogóle to rekord klasowy *-*)Jutro muszę sobie zrobić foto co by można było porównać, bo skończeniu pierwszego i mam nadzieję nie ostatniego karnetu hi hi hi :)) Dzisiejszy dzionek spędzony na luzie : zakupy, wspólny wypad na obiad z siostrą oraz zakupy biżuteryjne. Jestem zachwycona! Do tego doszła genialna propozycja muzyczna *-*A teraz czas na ogarnięcie pokoju -_- zabranie się za lekturę CHŁOPI, zadania z matmy tylko 30 :( oraz angielskie notatki. Ach ciężkie jest życie maturzysty. Uciekam, nie narzekam. Papatki :* Mam nadzieję, że Wasz weekend jest równie satysfakcjonujący jak mój :D

http://s2.lov3.pl/s2.lov3.pl/bd2ac390fe78279c50076d719be9aceb.jpg

9 września 2014 , Komentarze (3)

Witajcie kochane :))

Ach jak ten wrzesień się pięknie zaczął. Po prostu co chwilkę spełniam wszystkie swoje zachcianki ;p Mianowicie udało mi się wreszcie przy okazji skorzystać z badań maszyną u pani dietetyk. Dowiedziałam się, że mimo podwyższonej wagi mam wszystko idealnie w normie. Dostałam radę o której sama wiem i która staram się praktykować, a mianowicie kazała mi budować mięśnie by było ich jeszcze więcej czyli więcej aktywności, wysiłku :)) Jak wiecie, pamiętacie od dawna czaiłam się na zajęcia ZUMBOWE. Wreszcie się odważyłam i dołączyłam do grupy. Była świetna muzyka, fajne układy, nie myślałam, że trzeba mieć aż taką kondycję. Szacun dla wszystkich zumbowiczek. Postanowiłam zakupić sobie jakiś karnecik i działać w aktywnie w klubie. Wierzę, że dzięki niemu szybciej uda mi się dobudować masę mięśniową, której troszkę straciłam podczas pracy w wakacje :)) Udanego dzionka, Buziolki :*

http://art-dance.com.pl/w_images/custom/pm-zumba-day-1.jpg

7 września 2014 , Komentarze (8)

Witam serdecznie wszystkich czytających :))

Od wczoraj humorek dopisuje, przepełnia mnie wielka radość, pozytywnie wypełnił mnie też odbyty koncert. Było cudownie. Ogółem cały dzionek genialny. Ogółem jeden z lepszych odkąd wróciłam z pracy wakacyjnej :)) Musze Wam powiedzieć, że wpadłam na chwilkę na festyn domowy miałam okazję zobaczyć dżem dyniowy, chlebek dyniowy oraz ciasteczka z dynią- te ostatnie spróbowałam -pychotka!!! Później wybrałam się na lekką kolacyjkę do SPHINXA krem z cukinii z prażonymi migdałami -> prawdziwa rozkosz, pychotka, mają wspaniałe nowości <3Teraz muszę dokończyć robić obiad dla całej rodziny, a po południu biegnę na otwarcie nowego fitnessu. Jestem taka zmotywowana, że musze korzystać z tej chwili. Bo wiem, że jak wpadnę w wir zajęć to będę chętnie i często chodzić oraz nie będzie przeszkadzał mi brak towarzystwa hi hi hi :D A przed wyjściem chce zrobić lekcje więc tym bardziej muszę się spieszyć. Wpadła do dziennika pierwsza czwórka DOBRY POCZĄTEK xD oby poszło tak dalej. Zmykam trzymajcie się i ładnie wykorzystajcie to piękne niedzielne popołudnie :)) !!!!

http://www.sphinx.pl/wp-content/uploads/2014/08/lesne_kremzcukinii.jpg

5 września 2014 , Komentarze (4)

http://demotywatory.pl//uploads/201307/1375126586_vhk5ns_600.jpg

Tak i oto witam się z Wami powyższymi słowami w to piątkowe, gorące popołudnie. Tak ta myśl towarzyszy mi od kilku dni, jest bardzo motywująca i pozytywna. Dziś na dworze istne lato, gorączka, słoneczko, no po prostu pięknie. Dziś odbyłam WF z nowym nauczycielem. Było bardzo ciężko, ostro od samego początku. Chociaż powiedział, że będziemy odświeżać swoją kondycję po wakacjach to dostałyśmy taki wycisk, że zadyszka na maksa i pot się lał. Mimo wszystko już teraz brakuje mi poprzedniego trenera, ale cóż na zmiany nie ma rady. Przez ostatnie kilka dni waga poszła w górę, chyba to przez zatrzymanie wody, zbliżające się @. Powiem wam, że obecny maturalny plan strasznie mnie wykańcza. Tak jak co roku szłam spać spokojnie po 00:00 i wstawałam o 6, tak teraz padam już około 22:45 ;/ nie mam siły kompletnie, nie mówiąc już o mojej dawce aktywności z MelB oj źle, źle, źle ;( Na weekend mnóstwo zadań, roboty i kolejne książki do czytania, trzeba to jakoś pogodzić szczególnie dlatego, że mam bardzo ambitne plany. A mianowicie weekend upłynie mi na koncercie a także otwarciu nowego klubu fitness :D Oj będzie się działo. Zmykam czytać Wasze wpisy, malować pazurki, szykować się na jutro i ogarniać tą nieszczęsną edukację. Trzymajcie się moje Drogie Wspaniałe Vitalijki :*

http://polki.pl/we-dwoje/p/a_i/12/12/4/5068/b/b_1_5068.jpghttp://lanafly.pl/wp-content/uploads/2014/03/zajecia-fitness-skroty.jpg

2 września 2014 , Komentarze (15)

Witam Was moje drogie!

http://v_c1600.img.gibo.pl/posilki-lunchbox-jedzenie-dla-dzieci-ciekawe-pomysly-na-posilek-sniadanie-dla-dziecka-zabawne-sniadanie_img_c14187d0a1dbe7ef441f2ad9b37b71b0_600_0_0_0_0_0_ffffff_0_a80c5.jpg

Mój humor dziś jest gorszy, niż w "te dni". Z bezsilności nawet pociekły mi łzy. Jestem załamana planem, fakultetami, które są mega niedograne. Niby szkoła chciała dobrze, ale już po jednym dniu widać, że to wszystko jest na siłę. Oczywiście już zapowiedziany jeden sprawdzian z czerwca, od jutra lektury szkolne i kartkoweczka ze słówek. Zaczyna się piękny, maturalny, 8 miesięczny wycieńczający czas. Jestem już załamana, wystraszona i zmęczona. Najgorsze jest to, że nawet od dwóch dni przestałam ćwiczyć w domu (no pomijając wczorajszy ABS). dostałam kilka dni temu cudowny i bardzo praktyczny lunchbox od mojej wspaniałej vitalijki. Czas nabrać siły i pomysłowości, aby przeżyć do popołudnia zdrowo i pożywnie. Poza tym cały czas czaję się na karnet zumbowy/tbc/bruch,uda,pośladki. Muszę jakoś wygospodarować dla siebie czas i dbać o moje ciało. Mam do wyboru dwa kluby i tak analizuję ich oferty. Wiem, że trzeba się szybko brać, bo później grupa będzie do przodu a ja do tyłu ha ha ha Do usłyszenia w lepszym czasie i samopoczuciu. Buźka !!!! 

http://3.bp.blogspot.com/-R_pV-FNI6NU/UlF0pKjFxlI/AAAAAAAAAdQ/OHnPJ9h_2dI/s640/large.pnghttp://noshandnourish.com/sites/nosugarsweetlife.com/files/styles/large/public/bento%20lunchbox.jpg?itok=f7hdLRH3

25 sierpnia 2014 , Komentarze (9)

Hejka :)

Mamy poniedziałek, nowy tydzień, ostatni wolny. Jestem bardzo zmotywowana, szczególnie jak poczytałam troszkę WH i ujrzałam menu Kasi Kępki, a także przeczytałam szczery artykuł Jessicy Alby. Dlatego wstałam dziś na luziku i zrobiłam sobie pyszne placuszki owsiano-migdałowo-jabłkowe mmmm brakowało mi dawno czegoś takiego. Na stole jak po złości zobaczyłam pół drożdżówki i bułkę słodką, ale się nie dałam. Mam bardzo ambitne plany na nadchodzące dni i muszę je zrealizować. Najbliższe dwa weekendy mam już zaplanowane także muszę się spiąć i przeczytać jeszcze przez ten wolny czas głupią lekturę szkolną brrr. A za tydzień będę już tegoroczną maturzystką o nieee :(( jak to szybko minęło, troszkę się tego wszystkiego obawiam ;/ A teraz czas posprzątać troszkę w  domu, ogarnąć się, zrobić zakupy kosmetyczne i pomyśleć o obiadku. Piąteczka!!! :*

http://ibeauty.pl/ibeauty/images/baza_obrazkow/image/DIETA_i_FITNESS/ODCHUDZANIE/Lzej_w_pracy/Lzej_w_pracy.jpg

http://w-spodnicy.ofeminin.pl/g/Kobieta.obiekt3.aspx/0/460/Kobieta/b3a06c9a-58bc-4ec4-97e5-bec2d573dca4_20110216031008_Praca-mozgu-63.jpg

24 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

Witajcie kochane... 

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/602502_464769220233067_1796983393_n.jpg

Przez kilka dni pracowałam z fast foodami i już czuję jak mi się to odbija na samopoczuciu. Nie dośc, że coś tam skubnęłam to jeszcze miałam tak nienormowane godziny pracy, że krucho było ze zdrowymi i regularnymi posiłkami. Ale już koniec teraz ostatni tydzień wakacji spędzam na relaksie, odpoczynku, ćwiczeniach. Wróciłam do Mel B i nie myślałam, że przez 2 miesiące tak mi spadnie kondycja. Czuję się jakbym zaczynała od nowa. Już tak genialnie wyglądałam, czas do tego powrócić, tyle godzin na nogach troszkę zmieniło moją figurę. Jestem zdeterminowana i będę walczyć o siebie :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.