Takich jaj jak dzisiaj to ja nie pamiętam .
I właśnie dlatego robię wpis .
To nawet nie chwalenie się jak ironia losu .
Każda ma swój wymarzony prezent ,
na dodatek tylko jakaś jedna czwarta z Was dostała to co chciała .
Ja też dostałam właśnie ten nie wymarzony ,
i to hi hi w dwóch egzemplarzach
.
Jeden od syna ,drugi od męża
to się nazywa hi hi nić porozumienia .
Jestem szczęśliwą posiadaczka dwóch tabletów .
Praktycznie takich samych .
Odpadłam jak rozpakowałam
jedynie bezcenną rzeczą jaka zaobserwowałam,
to miny hi hi moich chłopaków .
Widok był bezcenny .
Zdjęć dzisiaj nie robiłam bo taka zagoniona troszkę byłam,
poza tym jadłam dopiero wigilię -taka tradycja ,
musze ja zmienić bo już o dziesiątej odpadałam z głodu .
CIESZCIE SIĘ SWOIMI PREZENTAMI
BO JEDNAK NIE KAŻDY JE DOSTAJE