Waga na dziś 78,9 kg
Spektakularny spadek wagi!
Dostałam @@ !!!!
...tak coś czułam! że ten wzrost jest nienaturalny! a to woda się zbierała!
i dzisiaj puściło mnie!
Teraz już spokojnie....
Buziolki.
Ostatnio dodane zdjęcia
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1147276 |
Komentarzy: | 16834 |
Założony: | 4 sierpnia 2008 |
Ostatni wpis: | 13 maja 2022 |
kobieta, 55 lat, Gliwice
166 cm, 109.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Waga na dziś 78,9 kg
Spektakularny spadek wagi!
Dostałam @@ !!!!
...tak coś czułam! że ten wzrost jest nienaturalny! a to woda się zbierała!
i dzisiaj puściło mnie!
Teraz już spokojnie....
Buziolki.
no i jak tu nie skapitulować??
Waga na dziś 79,9 kg !!!!!
Zamiast w dół, to w górę polazła!
noż, kurde!
Muszę odszukać zalecenia mojej pani dietetyk!!!!
5 posiłków dziennie bez podjadania pomiędzy!!!!!
na śniadanie 2-3 kromki kwadratowe ciemnego chleba smarowane chudym twarogiem i obłożone jakimiś surowymi warzywami (pomidor, ogórek, paryka itp)
na przekąskę jogurt olbo owoce ( 1 jabłko, lub kubek drobnych owoców) - nie wolno bananów i winogron!
na obiad warzywa i mięso lub ryba
na podwieczorek jogurt z otrębami
na kolację to samo co na obiad tylko 1/2.
proste?? kurde, proste!!!!
więc?
Chyba muszę znowu rozjaśnić sobie włosy, bo jakoś jako jasna blondi, to do mnie bardziej docierało! hihi.
Buziolki.
Waga na dziś 79,2 kg
Jeżeli chcę na ostatni dzień marca uzyskać wagę 75,9 kg, to przede mną jeszcze do zrzucenia 3,3 kg !!!! Podejrzewam, że planu nie wykonam, bo oststnio jem bylejak. Zostało 10 dni.
wychodzi po -330 gram na dzień.
No, w sumie....
ale napewno: BĘDĘ PRÓBOWAĆ!!!!!!!
Buziolki....
oj, oj, trochę się tu obijałam...
Waga na dziś 79,3 kg
do końca marca mam do zrzucenia 3,7 kg !!!!! (takie założenia)
niecałe 2 tygodnie!!!! hihihi - nie do zrobienia! :(
Moje urodzinki minęły dość spokojnie.....
Moi Rodzice pierwszy raz widzieli mnie z moim D.K., widać że Facet im się podoba, a głupio im to powiedzieć !!!!
bo ciągle uważają, że męża ma się jednego, któremu się ślubowało przed Bogiem!
no,. racja, racja...... (też mam z tym problem...)
Ale tym razem moje wyrzuty sumienia są skierowane tylko w moją stronę. Nikogo nie krzywdzę, nikomu nie zabieram męża czy ojca, mój "były" też już sobie poukładał, więc....
troszkę relacji z urodzinek:
Na pierwszym zdjęciu widać kawałek mojego nowego okna!!!!! hihihi, otwarte drzwi balkonowe... ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA (nie tylko ze względu na nowe okno)! nie przypuszczałam, że w moje urodziny będę miała już nowe okno...., pamiętajcie: marzenia się spełniają!
Buziolki....
waga na dziś 79,0 kg
jutro mam gości: moi Rodzice, Psipsiółka z mężem, moi domownicy i mój D.K.
razem ze mną 10 osób.
Będzie tort z galaretką i ciasto murzynkowe z bitą śmietaną i wiśniami.
Na kolacje będzie leczo, sałatka śledziowa z buraczkami czyli tzw. śledzie pod pierzynką, pewnia jakaś jeszcze jarzynowa sałatka i wędlina.
Chyba muszę porobić zdjęcia!
Buziolki...
Waga na dziś 79,0 kg
Od kilku dni mam nowe okno balkonowe. Udało mi sie okazyjnie za 500,-zł kupić, wstawienie 400,-zł, więc myślę że grzech byłoby nie skorzystać!
Moje okno było już bardzo stare! Bo mój były mąż nigdy nie interesował się naszym mieszkaniem, a ja kilka lat temu zainwestowałam w salon fryzjerski i teraz powolutku wychodzę z dołka finansowego. Będę spłacać kredyty jeszcze chyba z paręnaście lat, ale już powoli mogę sobie pozwolić na takie luksusy jak szczelne, nowe okno!
Mycie tego strego okna polegało na wypłukiwaniu schodzącej farby ze szmaty i rozręcaniu okna, skręcaniu, a i tak w tych wszystkich zakamarkach nie było do końca umyte!
W piątek mi wymieniali (dzień po 8 marca!!) hihi, jak już sobie poszli około 14.00, to akurat dogotowywał się obiad. Polazłam do kuchi, iiiiiiiii Wiecie kto umył w tym czasie okno???
Mój D.K. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze jestem w szoku!!!!!!!!!
Nie jest mi do znane, że czegoś nie robie sama! Uczę się przyjmować pomoc. Całe moje dorosłe życie byłam zdana na siebie i na pomoc mojego Tatusia. Innych facetów nie mogę w to wliczyć.
Począwszy od płacenia rachunków, chodzenia z dziećmi do lekarza, sprawdzania stanu oleju w samochodzie, naprawie junkersa, chodzenia na wywiadówki do szkoły; wszystko zawsze robiłam sama, czasem z pomocą mojego Taty. PIERWSZY RAZ CZUJĘ, ŻE MOGĘ NA KOGOŚ LICZYĆ prawie tak samo jak na moich Rodziców!!!!!
Wczoraj pomalował mi ścianę przy oknie, bo w sobotę mam urodzinkowych gości.
Chodziłam wczoraj i było mi niezręcznie, bo czegoś nie robiłam sama!!! Śmiał się ze mnie, ale ja serio nie przywykłam do tego, że Ktoś coś robi, co zazwyczaj sama robiłam! i kurde, robi to tak dobrze jak ja, albo nawet lepiej! noż kurde! ;P
Kocham tego mojego Wariata!
Buziolki.
już po 12.00, a ja jeszcze wpisu nie dokonałam!
SKANDAL :))
Waga na dziś 79,1 kg
buuuuu
nie chce mi się pisać, będę zdjęcia:
Buziolki.
Waga na dziś 78,7 kg
Całe (prawie), czterdziesto-trzyletnie życie miałam długie włosy. Nawet po komuni, kiedy to wszystkie dziewczynki ścinają włosy, ja miałam długie!
W sobotę zaszalałam i poprosiłam koleżankę po fachu o ścięcie włosów asymetrycznie :))
Jestem mega ZADOWOLONA, chociaż na zdjęciach nie wygląda to rewelacyjnie, ja czuję się supeeeeeerrrrr!!!!!
Buziolki.
Waga na dziś 79,0 kg
Waga sie ustabilizowała!!!! a powinna spadać!
Zjedzone wczoraj:
śniadanie - 3 kromki chleba z twarogiem chudym chrzanowym + pomidor + kawa
II śniadanie - pomarańcza
Obiad - krupnik z mięskiem drobiowym
Podwieczorek - pomelo.
Kolacja - 8 sztuk koreczków z szynki i papryki + herbata
Czy mówiłam Wam już, jak fajnie jest się budzić w męskich ramionach? nie? hm..., no to muszę Wam powiedzieć, że fajnie! :))
Szczęśliwa jestem z tym moim D.K. .....
Buziolki :))
Waga bez zmian 79,0 kg
złamałam obcas, chyba od prowadzenia samochodu, bo tak jakoś dziwnie stawiam stopę przy wciskaniu gazu, ze złamałam....
mam nadzieję, ze moja waga szykuje tym postojem odwrót i ze teraz juz ruszy w dobrą strone.
Wczoraj tańce moje orientalne. Było nas bardzo mało. Nasza Yalach troche zasmucona, ale zajęcia sie odbyły.
Buziolki.