- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (1327)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 556801 |
Komentarzy: | 10232 |
Założony: | 2 lipca 2009 |
Ostatni wpis: | 5 listopada 2024 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Ok 5 zachcialo mi sie spac, oczy mi sie
zamykaly...
zobaczcie sobie jaką sobie doniczkę zrobiłam :)
siedziałam i sie nudziłam, więc w google pstryk, a tam mi pokazuje doniczkę z jeansów :) a co tam, zrobię sobie taką, pomyslałam, i gotowe :)
waga jak zakleta nie chce pokazać mniej niż
97.3..... no cóż... trzeba poczekać :)
jestem w domu, zakończyłam sprzątanie takie na raty, trochę łazienkę, trochę balkon i naczynia i kuchnię, a poem kawkę na balkonie wypiłam, przez telefon porozmawiałam , do supermarketu poszłam na chwilę, kupiłam lek do spryskiwania kwiatkó, bo jakieś czarne robaczki wpierniczają mi liście.... a teraz? teraz pozostaje mi tylko odpocząć niec, bo o 20:00 mam wizytę u pani psych :)
jak tam dietkowanie i inne sprawy?
u mnie dzień minął bez wiekszych powikłań, trochę w domu, trochę na poczcie, wysłałam trzy świadectwa do uwierzytelnienia, wreszcie...... byłam w centrum odnowy biologicznej i umówiłam się na darmową sesję na jutro na 11, a poza tym to odwiedziłam jeden sklep z żeczami za 1 euro i co znalazłam???? spodnie jeansowe!!!!!!!!!!!! za 1 euro!!!!!!!!!!!!!!! no i wzięłam 4 pary, ale jak się okazuje chińska numeracja nie ma sobie równych. tak więc spodnie poleżą w szafie aż spadnę jeszcze z 10 kilo....
wpadłam do supermarketu i mieli w promocji gotowane chorta- te zieloności o których kiedyś pisałam, wszystko co zielone ugotowane i je się to z dodatkiem oliwy z oliwek i soku z cytryny. no i skoro były w 50% promocji, to wzięłam, a co mi tam... jutro i chyba już codziennie będę po nie chadzać, bo nie opłaca mi sie włączać kuchni elektrycznej na godzinę by ugotować dwie porcje chorta....
dzisiaj było ok pod względem dietetycznym.
wczoraj pozwoliłam sobie na odrobinę kawy z kofeiną, ale już więcej tego w najbliższym czasie nie zrobię, bo zrobiłam się po kilku łyczkach taka nerwowa że aż mi kolega uwagę zwrócił..... tak więc nadal będę piła bezkofeinową i kawę zbożową, której kupiłam na zapas..... wiecie jak to jest, jak mam na zapas coś co jest dozwolone, to raczej niemożliwe bym wypiła lub zjadła coś co jest niedozwolone....
a tak poza tym? hm.... właśnie się wykąpałam i idę popatrzeć w tv a potem spać.... :) buziaczki i smacznych snów :)
Witam! co zaplanowalyscie na dzisiaj?
Boze! co za przypadek nam przywiezli na sale!
97.3kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jestem w pracy na nocke!