Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jasia242

witam Vitalki ,akurat wykupiłam dietę i zaczynam walkę w wagą i samą sobą. Ale jakoś źle liczyłam i w tym samym czasie mam sanatorium. Trudno. Już 3 dzień spaceruję po ok.40 min z kijkami. Teraz ćwiczenia z komputera i może osiągnę wymarzoną 6 z przodu. Szukam grupy wsparcia POMÓŹCIE. Serdecznie pozdrawiam i życze miłego weekendu..

witam Vitalki , małe zwyciestwo w tłusty czwartek nie zjadłam paczką. Były kijki ok.40 min.ale jak na początek wystarczy. Głód złapał mnie ok.19, i za radą Bozenki /w pamietniku/ zajęłam się sobą i przeszło.  Dzisiaj dzień zajęć malarskich i o 15 znowu kijki z sąsiadkä. Życzę miłego dnia. 

chyba zaczęłam walke z kg. Dzisiaj byłam na basenie 2 godz. nie pływałam cały czas ale też ćwiczyłam .Jedzenie zupka barszcz ukraiński na obiad i kolację. Kawa była z ciastkiem .Jutro postaram się bez ciastka. Diety jeszcze nie wykupiłam ale zrobie to za dwa dni .Bardzo dziękuje za wsparcie wasze ,TO DZIAŁA. .Pozdrawiam serdecznie Vitalki mądre i walczące. Papa

 Mądre i walczące Vitalki podjęłam decyzję ,WYKUPUJE DIETE I CWICZĘ. Dziękuję za wpisy ,które pomogly mi podjąć ostateczną decyzję. Trochę mam obaw bo już tyle razy zaczynałam ,ale trzeba iść do przodu. Pozdrawiam serdecznie

 witam mądre i walczące Vitalki. Dzisiaj z nudów pojechałam do Szczecina pochodzić po sklepach. Mierzyłam ciuszki i co nic ,wszystko za małe a w przebieralni w lustrach szkarada. To sygnał ,że wziąć się za siebie.  ale jak to zrobić gdy jem słodycze. Czeka mnie walka. Chyba wykupię dietę. Chociaż ostatnio cały miesiąc nie zaglądałam do diety bo byłam nią znudzona /oczywiście jak miałam wykupioną/ Ale trzeba coś robić bo dzwon bije na alarm. .Serdecznie pozdrawiam i powtarzam kogoś słowa POMOŻECIE.

oj żle poszło ale oglądajcie go na ukos hihi. To obrazek dla Danusi oczywiście jak będzie jej się podobał. oczywiście jeszcze trochę go poprawiałam i w domu widzę że znowu trzeba poprawić. Pozdrawiam walczące Vitalki.

Miłe i mądre Vitalki wróciłam do was ,tęskniłam za wami. Nie wiem czy mnie pamiętacie to ja Jasia. Nie wiem czy wszystkie jesteście to zgłaszajcie się. Zmieniły niektóre ikonki i nie mogę poznać. Ja byłam trochę w szpitalu i psychicznie załamana. Wróciłam trochę grubsza /brałam sterydy/ ale wytłumaczenie hihi.  Teraz muszę zabrać się za siebie. Szukałam diet w internecie ale trudno wybrać. Przestałam ćwiczyć. Podpowiedzcie mi trochę. Serdecznie pozdrawiam. Danusiu obraz już jest prawie namalowany jutro tylko cienie na chabrach i makach zrobię. Maluję go tylko na zajęciach. Serdecznie pozdrawiam .Zaraz zacznę czytać wasze pamiętniki.

 kochane "walczące" Vitalki ja jestem szczęśliwa bo przyjechał syn z rodziną .Oczywiście i moja jedyna  śliczna wnusie Nella. Będę ich miała na święta .Nie wiem co będzie do jedzenia ale jest cudo moje i reszta się nie liczy. Przy stole będę miała całą rodzinę. Choinka jeszcze rośnie w ogrodzie ale jak wszyscy weźmiemy się do roboty to będzie dobrze. Z dietą jest źle i przestałam ćwiczyć ale byłam trochę pod kreską. Jestem naładowana optymistycznie ,pozdrawiam was serdecznie

już jestem po ćwiczeniach ,macham rękoma i nogami a waga nic. Po dzisiejszym dniu może być w górę bo lepiłam pierogi z 2 kg mąki ni i jak nie popróbować. Jakoś mam doła  ale pozdrawiam was serdecznie i życzę miłych snów mądre i "walczące" Vitalki

Miłe i walczące Vitalki zaczynamy pogoń przedświąteczną. Ja już dzisiaj wymyłam 6 okien i tyle jeszcze zostało. Do świąt 3 tygodnie ale sprzątanie i innych rzeczy jest dużo. Ale jak Dorotka napisała życzy sobie na prezent dodatkowej godziny na dobę.Haha. Ja już po ćwiczeniach ale jak patrzę na siebie to zaczynam się denerwować bo efektów nie widać. sadełko wisi.!!!! 

to jest mój ostatni obraz bardzo długo go malowałam na zajęciach.

Serdecznie pozdrawiam