Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Dużo czytam, rozwiązuję krzyżówki. Latem próbuję na urlopie , poza domem uprawiać Nordic Walking. Mam mały ogródek koło domu, w którym hoduję kwiaty i inne rośliny ozdobne. Mam dość masywną budowę ciała i nigdy nie byłam bardzo szczupła. Ale od 5ciu lat jak zakończyłam aktywność zawodową przybyło mi ok. 15 kg. Jest to wynik siedzenia w domu oraz poruszania się wszędzie samochodem. Czuję się ociężała i chcę dojść do wagi w której czułam się najlepiej. Po porodzie przez 15 lat utrzymywałam wagę 70-75 kg. Waga zaczęła nie wiele wzrastać w okresie menopauzy i doszłam do 80-85 kg. Ale to nie było jeszcze tak tragicznie jak jest teraz. Czyję się jak wieloryb. Mam świadomość , że już nie będę modelką, ale chciałabym mieć poprawną figurę i większą sprawność fizyczną. Jestem osobą bardzo energiczną, dbającą o wygląd i jak na swój wiek i wagę dość sprawną. Jestem w stanie przed świętami umyć w domu 15 okien i 18 drzwi w 2 dni. Ale chcę wyglądać lepiej.!!!!!!!!!!!!!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 93778
Komentarzy: 20703
Założony: 9 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 29 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mefisto56

kobieta, 75 lat, Kozia Góra

164 cm, 78.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lipca 2015 , Komentarze (17)

Od niedzieli jesteśmy w Iławie :). Mieliśmy rezerwację w hotelu PORT 110 , a " wylądowaliśmy" w Tawernie Kaper :))).  Przyjechaliśmy do Iławy o 12- tej , czyli wcześniej niż hotel  mógł nas przyjąć , ale po wizycie w recepcji mogłam zobaczyć pokój , który był nam " przeznaczony" STANDART  :((((. Niestety ten pokój nie zrobił na nas pozytywnego wrażenia !!!! Był maleńki , mogliśmy się w nim nabyć klaustrofobii i do tego jeszcze nie był przygotowany , choć goście wyjechali juź w sobotę !!!! Pani próbowała   "uratować"    sytuację i zaproponowała nam na 4 noce nieco większy pokój typu PREMIUM !!! To nas ucieszyło i prosiliśmy , byśmy mogli zameldować się nieco szybciej / doba zaczyna sie o 14:00/ , bo jesteśmy zmęczeni / podróż trwała ponad 5 godzin , taki był tłok na drodze :(((/ i marzymy o rozpakowaniu i odświeżeniu się po podróźy !!!! Pani zapewniła nas , że postarają się wpuścić nas do pokoju po 13- tej !!! . Pogoda była wymarzona , czyli upalna :), ale siedzenie na tarasie , dobra kawa i lody nie były wstanie poprawić nam humor na dłużej !!!!

Jak zwykle przekręcilam iPada i " stanęłam " na głowie, ale to teź obrazuje moje zmęczenie i brak humoru , bo po 14- tej okazało się, że " nasz pokój " będzie sprzątany  niebawem " !!!! Trudno było mi zrozumieć , że panie sprzątają pokoje " sukcesywnie" nawet te , które będą od poniedziałku czekały na gości , a my jesteśmy na miejscu , więc możemy jeszcze " troszkę " poczekać :((((. Ja moźe bym jeszcze wykazała się " cierpliwością " , ale mojemu męźowi już było za wiele i zdecydował , że szukamy innego miejsca pobytu !!!! Przeglądając wcześniej możliwości wypoczynku w Iławie , zwróciłam uwagę na hotel Stary Tartak / dość drogi / i Tawernę Kaper !!! Podjechaliśmy do Tawerny i zostaliśmy przyjęci bardzo serdecznie na 5 nocy , za przystępną cenę , w lepsze warunki niż w Port 110 / pokój ok. 35 m2 z aneksem kuchennym / nowiutkie wyposażenie , czyściutko 

Pani z recepcji hotelu Port 110 , wydawała się nie być zaskoczona , kiedy zadzwoniłam przed 15- tą i zrezygnowałam z pobytu ;), była chyba na to " przygotowana" !!! Nigdy nie wymagam zbyt wiele , nie wyznaję zasady " płacę i wymagam "  ale nie lubię jak ktoś mnie lekcewaźy !!!!! Dziś wiem , że " nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło " !!!! Jesteśmy w pięknym miejscu , nad samym jeziorem , w centrum miasta , a jakby na " uboczu" , przystań jest 100 m i dziś odbyliśmy godzinną przejaźdżkę statkiem po Jezioraku , najdłuższym jeziorze w Polsce  - 27 km długości !!!! Jutro " wycieczka " po okolicy ,bo wszędzie jest pięknie ,ale odkrywać te tereny będziemy teź przy następnych pobytach w Iławie !!!! Wrócimy tu napewno !!!! Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i przepraszam za milczenie !!!! Buziaczki z Iławy !!!!!

4 lipca 2015 , Komentarze (18)

Dla moich Vitalijek , w ten piękny , upalny dzień , życzenia z różyczkami w tle (kwiatek)

A może taka

Ten upalny okres jest dla moich róźyczek trudny , ale staramy się podlewać krzaczki , dzis już o 6- tej rano dostały dużą porcję świeżej wody , by mogły pięknie się rozwijać i cieszyć moje oczy :))) ściskam bardzo serdecznie !!!! Buzaki !!!

3 lipca 2015 , Komentarze (31)

Uświadomiła mi , źe niestety się starzeję , tzn. moje stawy :p. Biodra i kolana " nieco "  zużyte , moja waga niestety temu szkodzi !!! Pan doktor zrobił mi dodatkowo  USG stawów kolanowych i lewego biodra , w którym " odkrył" zapalenie "  kalatki " :(((. Zrobił mi w lewe biodro zastrzyk przeciwzapalny i za 2 tygodnie będzie podobnie !!!! To mi pozwoli spokojnie " powojażować " , a potem jesienią  będę leczyć staw biodrowy / lekko zużyty / zastrzykami z kwasem hialuronowym , które robi się raz w roku !! Jest to dość droga kuracja /  1 zastrzyk 800 zł/ , ale podobno skuteczna !!! Syn konsultował to z dwoma swoimi kolegami , ortopedami i to są nowe metody wspomagające " uzupełnianie " zużytych stawów , o konieczności zgubienia np. 10 kg e będą skutki wagi nie wspomnę !!!  Czyli jesień naleźy do mnie , jakie będą tego efekty " się zobaczy" ;). Teraz będę się cieszyć piękną pogodą , korzystać z życia , wyjeżdżać , odpoczywać  ,  co ja mówię , przecież ja mam " wakacje" cały rok !!! Teraz napawam się moim " różanym " ogródkiem (kwiatek)

Przesylam Wam serdeczne , słoneczne pozdrowienia  i źyczę pięknego weekendu :*:*


28 czerwca 2015 , Komentarze (19)

U mnie dziś pochmurnie i  wilgotno , czyli byle jak 

Wiedziałam , źe muszę sobie dzień " oslodzić" ;). W zamrażalce od dawna  leżała kruszonka , która pozostała po poprzednich wypiekach  :))). Mojemu mężowi zaczęła " przeszkadzać" , że niepotrzebnie zajmuje miejsce , więc postanowiłam zrobić jabłka pod kruszonką :)))). Zaczęłam szukać, czy przypadkiem nie ma jej jeszcze więcej w innej szufladzie , a tu EUREKA !!! Znalazłam pod spodem  jeszcze 1 porcję ciasta kruchego !!!!  Z tego to powodu , " musiałam"  :p zrobić jablecznik 

Tak sobie osłodziłam niedzielne popołudnie !!!  a nie powinnam ;), choć na  moje usprawiedliwienie powiem , że dawno nic nie piekłam !!  Z innych wiadomości , to przed nami następny wyjazd :))) tym razem do Iławy !!! Mieliśmy jechać na tydzień do Ciechocinka , ale mój mąż ostatnio stwierdził , że najchętniej pojedzie na Mazury  !!! Do Mrągowa , czy Mikołajek ja już nie chciałam jechać , więc zaczęłam szukać innych fajnych miejsc , których na Warmii i Mazurach nie brakuje !!! Po trzech dniach dyskusji , poszukiwań , padło na Iławę , gdzie znalazłam chyba fajny / nowy/ hotel Port 110 , który przyjmie nas razem z pieskiem od 19.07 !! Nigdy w pełni sezonu nie wyjeżdżaliśmy w te rejony , ale hotel nie jest duży , więc mam nadzieję , że będziemy cieszyć się spokojem i piękną pogodą !!! Tyle wiadomości chcę Wam przekazać , przepraszam za moją slabą aktywność :(((.  Wszystkie Moje Dziewczyny serdecznie pozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia !!!:*:*:*

24 czerwca 2015 , Komentarze (14)

Wszystkim Danusiom i Janeczkom  , życzę duuuużo zdrowia , szczęścia i pomyślności , samych słonecznych dni !!!!! To kwiatki z mojego ogródka dla WAS 

To moje ukochane róże , wyglądają jak pionie , mam ich 2 krzewy , a kwiaty sątak duże , że muszę je podpierać bambusami :)))

i jeszcze dwukomorowe :)))

Jak tu nie kochać te kwiaty !!

Te różyczki dedukuję wszystkim Solenizantkom i moim najwierniejszymi Vitalijkom  !!!! Tak chcę rozjaśnić Wam dzisiejszy dzień  , bo u mnie deszczowo , pochmurno , czyli beznadziejnie !!!! Buziaczki !!

22 czerwca 2015 , Komentarze (49)

Daję sobie 2 miesiące " urlopu" na. Vitalii !!!   Czyli znikam !!!! Załatwiłam  wszystkie swoje sprawy, czyli podstawowe badania  !!!!  Nie mam bolieliozy  ,  badanie mamografii pozytywne :((( ale mam zwyrodniały lewy staw biodrowy i 20 kg nadwagi :(((( jeśli tego nie ogarnę ,to nie mam czego szukać !!!!! wśród zdrowych i szczęśliwych Vitalijek !!!! Będę Was odwiedzać w pamiętnikach i zostawiać komentarze , ale pisać nie będe , póki nie będzie spektakularnych efektów !!!!! Życzę Wam samych sukcesów !!!!! Buziaczki !!!! Krystyna !!!

20 czerwca 2015 , Komentarze (12)

W czwartek " zniknął " internet :((( tak mnie to wyprowadziłoby z równowagi , że pojechałam do "Polsatu" , by dowiedzieć się , co się stało ?? Okazało się , że wysiadł nadajnik , obsługujący moją okolicę !! Kiedyś myślałam , że największą karą dla mnie , byłaby utrata prawa jazdy , aledziś już wiem , źe następna  dotkliwa kara , to brak dostępu do internetu :p. Mam co prawda internet w komórce , ale to nie to samo , co odpalić iPada i sobie " pobuszować" na Vitalii i nie tylko !!! Wczoraj w południe było już dobrze , ale byłam zajęta  " innymi" sprawami !!!  dziś mamy gościa na 6 godzin :))). W Sianożętach jest na wczasach moja przyjaciółka z lat młodzieńczych !!! Mieszkalyśmy obok siebie , nasze mamy się przyjażniły i rosłyśmy , jako " przyszywane siostry " , bo dzieli nas tylko 6 m- cy , Bożena jest odemnie  młodsza :). Po moim wyjeżdzie z rodzinnego miasta 49 lat temu., spotykałyśmy się okazjonalnie , utrzymując kontakt telefoniczny , kiedyś listowy :)).  Bywam w Pabianicach co 2-3 lata  na grobach rodziców i dziadków , a na bieżąco grobami opiekuje się Bożenka , oczywiście nie obciążam ją finansowo !!!  Bożena jest wdowa  od 5- ciu lat i należy do Związku Emerytów i Rencistów , dzięki temu wyjeżdża na wczasy . W ubiegłym roku była w Chlapowie a teraz w Sianorzętach !!! Byłam u niej z wizyta we środę , ośrodek Lazur , przy głównej /jedynej/ ulicy , nowy , ale warunki średnie :((((. Za takie pieniądze / 1300 zł 14 dni , 3 osoby w pokoju ,/  z transportem/ mogli o tej porze  trafić lepiej !!!! Tak to jest., jeśli wczasy załatwia się przez internet lub na telefon !!  Jeśli ktoś z zarządu związku pofatygował by się i zobaczył warunki , pewnie by nie podpisał umowy !!! Pokoje rozmieszczonena. 2 piętrach i dodatkowo na poddaszu / bez windy /  , grupa liczy 44 osoby w wieku 65 - 80 lat !!! Podejrzewam , że po powrocie do domu / jutro koniec turnusu / będą skargi do organizatorów !! Dziś zabieram po śniadaniu przyjaciółkę do siebie na obiad i nie tylko !!! Kiedyś była odemnie duuuuużo szczuplejsza , dziś niestety ńie :((( , z tego powodu " odchudzę " swoją garderobę z rzeczy dla nie za dużych , niektóre z nich są zupełnie nowe  z metkami ;), to wynik moichzakupów " na zapas " !!!! Na dzisiejszy dzień  nic oryginalnego nie wymyśliłam , ale wiem , że najlwiększą przyjemność jej zrobię przygotowując rybę !!!!   Na powitanie  kawka i tiramisu (tort) . Zupka wiosenna , lekka , warzywna , drugie danie : młode ziemniaczki , łosoś marynowany , zapiekany w folii z masełkiem koperkowym , ogóreczki małosolne :)))) . Wczesna kolacyjka w porze podwieczorkowej ok. 17- tej " tatar z łososia " , który powinien być przystawką, ale nie " ogarniemy"  tyle za jednym razem.  !!! Jak widzicie dziś mam  dzień rozpusty , ale od poniedziałku biorę. się poważnie za odchudzanie , bo badanie RTG miednicy i stawów biodrowych nie kwalifikują mnie na zabieg , ale muszę zrzucić 10-15 kg , tak zaordynowal moj synek, choć nie jest ortopedą , a moje wyniki skonsultuje z " fachowcem" , kolegą który pracuje w Poznaniu , w klinice ortopedii !!! Ameryki swoją diagnozą nie odkrył , ale to nie są żarty  , jesli się poważnie za to nie wezmę. to operację lewego  stawu biodrowego za 2-3 lata nam gwarawntowaną i dziś powinnam się już ustawić w kolejce !!!! Teraz już  nie są żarty , bo z każdym rokiem będzie gorzej i gorzej !!!!  Mam tego świadomość , więc nie mam wyjścia !!! Trzymajcie za mnie kciuki , jeśli czasem zamilczę , tzn. że nie mam siły :(((. Sciskam Was serdecznie i życzę miłego , pogodnego weekendu / u mnie drugi dzień pada / !!!! Buziaki !!!:*:*  

16 czerwca 2015 , Komentarze (14)

Chciałam napisać , że myję okna co 3-4 miesiące , ale  zawsze to wychodzi 4 razy w roku !!! Ostatnio myłam przed Wielkanocą , bo wypadała w kwietniu i dlatego  tym razem  po 2 miesiącach :)))):*

16 czerwca 2015 , Komentarze (12)

Dziś zgodnie z planem zakończyłam " letnią " akcję pucowania okien i wymianą firan na pozostałych 8 oknach !!!! Teraz zawiesiłam firanki ecru z kreszu , które nie wymagają prasowania na szczęście , jak te " zimowe" :p, które wrócą na okna w grudniu !!!! Okna myję 4 razy w roku , z częstotliwością co 4 miesiące , chyba że je ptaszyska pobrudzą :(((, tylko " drzwi tarasowe przecieram częściej , bo siedzę obok i chcę mieć czysty ogląd mojego ogródka !!! Jak sobie przypominanie , bo kiedyś już o tym wspominałam , źe lubię myć okna , czego nie mogę powiedzieć o czynności prasowania ;). Jak mieszkałam w bloku , to moje okienka czyścilam raz w miesiącu , aleto też nie było łatwe , bo jak wspominała Jola , okna trzeba było rozkręcać i jeszcze czyścić żaluzje między skrzydłami :(( . Jak tylko pokazały się okna plastikowe , to pierwsza je  wymieniłam  w moim wieżowcu , gdzie było 100 mieszkań :)). Teraz juź nie mam tyle siły , by myć okna częściej , ale nadal lubię czyściutkie , błyszczące szyby :))). Ten typ tak ma (kwiatek). Żeby nie było zupełnie nudno  i by sobie zrobić przyjemność , czyli " wynagrodzić" za tą dwudniową " akcję " , dziś popełniłam grzech i upiekłam " Murzynka z dżemem z aronii , orzechami i wiórkami migdalowymi"  w tak zwanym międzyczasie ,  a mój M. gotował z szynkowarze szyneczkę i lopatkę :)).  Zdjęć mięsko nie zrobiłam , bo przetwory chłodzą się w lodówce jeszcze nie wyjęte z szynkowarów . To nasze drugie uźycie tych " garnuszków" , bo dopiero teraz zjedliśmy poprzednie wyroby !!  Murzynek wyszedł dobry, wilgotny , lekko kwaskowy od aronii (tort). To mój pierwszy " wypiek " od trzech tygodni :))).

Zdjęcie wyszło x2 , bo zbyt mocno przycisnęlam :(((

Nie miałam w domu powideł śliwkowych , więc uźyłam dżemów z aronii,które stoją u mnie już ponad 2 lata !!! Kiedyś znajomi obdażyli mnie tymi owocami i zrobiłam z nich konfitury , które nie zyskały mojej " akceptacji " , juz na początku byłam zła , bo zabrudzilam sobie ścierki , naczynia i wszystko co miało styczność z tymi owocami !!! Drugi raz już bym nie wzięła ich do przerobu ]:>, myślałam już o tym , by wylądowały na śmieciach !!! Okazało się, że chyba je z czasem wykorzystam np. dodając do ciast , ale spróbuję też dodawać do pieczenia drobiu i sosów " owocowych" :))).  Takie oto są moje dokonania  w dńiu dzisiejszym !!! Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia !!! Buziaki !!!

15 czerwca 2015 , Komentarze (35)

Nie było mnie na Vitalii tylko 3 dni , a mnie się wydaje , że upłynął " tydzień" :p. W piątek byłam u rodzinnej pokazać mój dobry wynik  boleriozy i poprosiłam o skierowanie na RTG stawów biodrowych :(((. Przyznam się Wam , że od jakiegoś czasu dokucza mi lewe biodro , tzn. czasami czuję dyskomfort podczas chodzenia i jest to czasem powodem moich " oporów"  na NW , ale nie tłumaczy to mojego lenistwa :(((.  Dziś rano pojechałam na prześwietlenie i wyniki badania będą wiadome pod  koniec tygodnia  lub póżniej ;). Mój syn zareagował na te wiadomości śmiechem i stwierdził , że radiolodzy w Polsce działają podobnie , tzn. pacjent może nie doczekać na wyniki badań !!!! W tym momencie  jestem za tym , by szpitale były w rękach prywatnych , bo tam wyniki badań dostaje się w ciagu 24 godzin lub na cito !!!! Mam nadzieję , że i tym razem wyniki będą dobre , a mnie przyjdzie tylko skutecznie schudnąć " naprawdę" i skutecznie !!!!  Wczorajszy dzień spędziliśmy " na wyjeżdzie " , pojechaliśmy na Pojezierze Drawskie , do Złocieńca , Połczyna Zdroju i Drawska Pomorskiego  !! Dziś po tym weekendowym lenistwie wreszcie wzięłam się do pracy , tzn. do mycia okien i wymiany firan na " letnie " (kwiatek). Zawsze to robiłam na początku czerwca i chyba " złapałam się" na " ostani " dzień taki dzień , czyli jeszcze na pierwszą połowę :)))).  Nam za sobą umyte 8 okien " frontowych " , firany wyprane , zawieszone :)))) pozostało 7 okien od strony " ogrodu"  i to mój plan na jutro !!!! Na razie daję radę, choć pamiętam lata , kiedy te czynności zajmowały mi jeden dzień , ale to już chyba się nie wróći :))) zresztą nie będę się już " ścigać" ze sobą i " udawadniać" sobie , źe mam 10 lat mniej :). Jestem realistką i potrafię doskonale liczyć " siły na zamiary " , !!!!  Z bardzo dobrych wiadomości , które dziś " posiadłam " , to perspektywa spotkania sie z Iwonką Modermo , na początku sierpnia :)))). Do Gdańska przyjeżdza na koncert / 09.08 / Leeny Kravitz i mój syn dziś mnie poprosił , bym pojechała z nimi na weekend , jako " opiekunka" do Leonardka :)))) . Przyjęłam tą wiadomość z wielką radością , bo chcę ten wyjazd  połączyć " przyjemne z pożytecznym" , czyli uścisnąć się z Iwonką !!!! Myślę , że te plany " wypalą " , ja wtedy zjadę do Gdańska dzień wcześniej , by spotkać się z Iwonką , a póżniej poświęcić  swój czas dla moich najbliższych ))) . To byłoby na tyle chciałam Wam donieść !!! Wszystkie moje Vitalijki serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wspaniale komentarze pod moim ostatnim wpisem !!!!  Życzę Wam pięknego tygodnia !!!! Buziaki !!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.