Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Dużo czytam, rozwiązuję krzyżówki. Latem próbuję na urlopie , poza domem uprawiać Nordic Walking. Mam mały ogródek koło domu, w którym hoduję kwiaty i inne rośliny ozdobne. Mam dość masywną budowę ciała i nigdy nie byłam bardzo szczupła. Ale od 5ciu lat jak zakończyłam aktywność zawodową przybyło mi ok. 15 kg. Jest to wynik siedzenia w domu oraz poruszania się wszędzie samochodem. Czuję się ociężała i chcę dojść do wagi w której czułam się najlepiej. Po porodzie przez 15 lat utrzymywałam wagę 70-75 kg. Waga zaczęła nie wiele wzrastać w okresie menopauzy i doszłam do 80-85 kg. Ale to nie było jeszcze tak tragicznie jak jest teraz. Czyję się jak wieloryb. Mam świadomość , że już nie będę modelką, ale chciałabym mieć poprawną figurę i większą sprawność fizyczną. Jestem osobą bardzo energiczną, dbającą o wygląd i jak na swój wiek i wagę dość sprawną. Jestem w stanie przed świętami umyć w domu 15 okien i 18 drzwi w 2 dni. Ale chcę wyglądać lepiej.!!!!!!!!!!!!!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 93752
Komentarzy: 20703
Założony: 9 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 29 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mefisto56

kobieta, 75 lat, Kozia Góra

164 cm, 78.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2015 , Komentarze (31)

Leo w oczekiwaniu na swojego pana , siedzi przy drzwiach , w tle część jego zabawek , które dziś niestety  go nie interesują !!! Pozostała tęsknota i wyczekiwanie !!!! Buziaczki !! P.s. Już teraz zdjęcia robione ziPada bedą " stały na nogach" :)))

16 kwietnia 2015 , Komentarze (15)

Wczorajszy dzień , dość chłodny i pochmurny , deszczowy  , zachęcił mnie do pozałatwiania spraw " urzędowych" , tzn. bank , kantor / kupiłam już euro na chorwacki urlop/ i wizyta w szpitalu  na oddziale laryngologicznym !!! Chciałam się dowiedzieć jakie są terminy zabiegów / redukujące chrapanie / i sposób wykonania " operacji" !!:p Mogę mieć  zabieg 16.07 , choć mogłam się zgłosić na oddział już 02.07 , ale nie chciałam rezerwować tego terminu , bo jeśli pojedziemy do Chorwacj / pod warunkiem , że psinka wyzdrowieje / , to do domu wrócimy 01.07 !!! Rozważam taką ewentualność , bo po rozmowach z klińikami w Warszawie i Poznaniu  , gdzie ceny wahają się 4000 - 5000 zł , plus dojazdy na konsultacje !!!  Wszystko byłoby dobrze , gdyby specjaliści dali mi gwarancję , że ta przypadłość zostanie całkowicie wyleczona , niestety takiej gwarancji nikt mi nie da , zabiegi te dają czasową ulgę  , może trwać kilka lat , wszystko zależy od organizmu pacjenta !!;)! Mam czas do zastanowienia i mogę w każdej chwili zadzwonić i odwołać termin !!!!  W drodze powrotnej do domu /12:30 / zaczęło wychodzić słonko , zrobiło się cieplej , tylko wiatr dalej hulał :)))) . W domu wypilam kawkę , do tego jogurcik , ale czekało na mnie  smażenie racuszkiw z jabłkami , zgodnie z zamówieniem mojego męża :p, niestety za moją aprobatą też :(((((nie idżcie tą drogą !!! Ja chyba pomyliłam Vitalię , z blogiem kulinarnym i bardziej Wam przeszkadzam niż pomagam w odchudzaniu !!! Bardziej Wam przeszkadzamy niż pomagam w odchudzaniu , chyba przestanę pisać  te brednie !!!!  . Racuszki usmażyłam , pojadlam i myślałam , że moj dzień już zakończyłam , a mój mąż o godz. 15:30 mnie pyta , dlaczego nie idę na kijki  ??? Ja myślałam , że sobie odpuszczę  , ale " wywołana do tablicy " nie miałam wyjścia !!!! Poleciałam i zaliczyłam już mój czwarty raz , czyli na liczniku 28 km !!!! Wróciłam zmęczona  , ale szczęśliwa , że mnie mąż " wygonił" !! Wieczorem wypilam tylko wodę z cytryną i zagłębiłam się w internecie czytając wszystko na temat sushi , to ostatnio moje największe zainteresowanie i w sobotę następne" ćwiczenia" (sushi)!!!!  We wtorek zgodnie z planem byłam w Koszalinie na dopigmentowaniu brwi :))),  oczywiście przed południem zaliczyłam kijki :).  brwi mam już skończone , a usta będę poprawiać za 3-4 miesiące , tak stwierdziła pani Aleksandra !!! Pigment na ustach jest mocny i nie na sensu teraz dopigmentowywanie !!! Zrobię to póżniej , to efekt będzie trwał dłuźej :*. O moim pupilku mogę powiedzieć , że nadal jest w trakcie leczenia , dostał antybiotyki na dalsze 10 dni :(((( , niby jest mała  poprawa i stan skóry jest lepszy , strupki sie zmniejszają , ale jeszcze daleko do pełni zdrowia !!!! Musimy uzbroić sie w cierpliwość i czekać 

Leo do góry nogami , bo zdjęcie robione w ubiegłym tygodniu , jeszcze wtedy nie " odkryłam " jak przekręcić IPada :))) . Jest obcięty bardzo krótko " na łyso"  i ńiczym nie przypomina Yorka , ale musieliśmy tak ostrzyc , by móc codziennie smarować jego ciałko !!  Na szczęście sierść / włosy/ mam nadzieję odrośnie i znowu będzie wyglądał pięknie !!! Dziś jest " nieszczęśliwy" , bo jego pan już o 5:00 rano wyjechał do Szczecina na badania i konsultacje do endokrynologa , a on będzie cały dzień czekał !! Nie będzie jadł , niechętnie wychodził na  dwór , dopóki nie wróci jego pan , a może to być 15-16 - ta  , mnie traktuje " obojętnie" taki  to wierny przyjaciel !!! ! Leo to piesek pana , a moim był Nemo !!! Ja  też już na nogach od 5:30 , posprzątałam łazienki  , na " powitanie"  męża przygotuję dziś łososia marynowanego , pieczonego w folii  i surówka z  sałaty lodowej , przyznacie źe tym razem posiłek wart Vitalii :))))  przed południem napewno zaliczę kijki !!! Tym sposobem " dobieglam" do końca mojego wpisu !!! Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego dnia !!!!:*:*:*

13 kwietnia 2015 , Komentarze (33)

Wczoraj wreszcie po 7 miesiącach wyruszylam na kijki , ostatni spacer był 11.09.2014  i wtedy miałam na liczniku  777 km!!! Pogoda była ładna , trasę 7 km pokonałam w " żółwim tempie " po 80 minutach , nogi nie chciały mnie nieść :((((  Dziś o 12:30 zaczął padać deszcz i w duchu już się ucieszyłam , źe spacerek będzie niemożliwy :PP, ale za godzinkę wyszło słonko i już nie miałam wymówki !!! Przypomniałam sobie Gildę , która wierzy w moje kijkowanie i jestem dla niej " motywacją " , nie miałam innego wyjścia i o 14:00 byłam już kijkach !!! Wiatr był okropny , chwilami podrywał mi kijki do góry , ale mnie nie unosił :p . Joluś !!!! melduję , że dałam radę i dobry przykład !!!  Jutro jadę na 16:00 do Koszalina na " dopigmentowanie " brwi , usta będą robione w piżniejszym terminie :*. Pod znakiem zapytania stoi nasz wyjazd do Karpacza ,  bo nasz piesek / 12 lat / od trzech tygodni choruje i końca tego nie widać !!! Martwimy się , bo wszystko może się zdażyć , jutro następna wizyta / chyba już 5-6 - sta / , wszystkie zastrzyki  i leki niewiele działają :((( Wiem , że trudno to Wam zrozumieć , ale Vitalijki które mają pieski i kotki , rozumieją moje  rozterki !!! Iwa ma takie same Yorki  , to cudowne psiaki , które przynoszą wiele radości , ale też wymagają dużo troski i opieki !!! Cieszę się , źe mam  wsród Was tyle przesympatycznych koleżanek , które mnie wspierają i na które zawsze mogę liczyć !!! To dlatego Vitalia jest takim wyjątkowym portalem (kwiatek). Tu można się wyżalić , podzielić się swoimi  spostrzeżeniami i uzyskać dobre rady i wsparcie !!! Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny ,wpisy !!! Serdecznie pozdrawiam i źyczę samych wspaniałych , słonecznych dni !!!  Stara , ociężała Lokomotywa  !!!:*:*:*



11 kwietnia 2015 , Komentarze (48)

Po przeczytaniu wczorajszych Waszych komentarzy , poczułam się zawstydzona , bo tylu komplementów dawno nie słyszałam !!! A która z nas tego nie lubi ?? Zdaję sobie sprawę , źe nieżle się trzymam , ale wiem i tusza robią swoje :(((  Tak mnie wczoraj pozytywnie " naladowałyście" , źe dziś postanowiłam powtórzyć " próbę sushi" !!! I krótko mówiąc jestem z siebie zadowolona , bo idzie mi coraz sprawniej i lepiej :). Najdłuźej trwa przygotowanie wszystkich składników , bo " rolowanie"  to przyjemność 

To porcja zasadnicza , ale jest jeszcze wersja " robocza" , gdzie porcje są mniej równe 

Gdybym bardziej kochała kuchnię , to mogłabym serwować sushi z dostawą do domu !!! Oczywiście żartuję , bo żeby coś takiego robić , trzeba spełniać dość ostre wymogi sanitarne !!!!  Nie jest to trudne , ale czasochłonne , podoba mi się sam proces produkcji , moźna wykazać się kreatywnością :)))) efekty widać od razu  i jest to bardzo smaczne (sushi). Dziś użyłam łososia świeżego , wędzonego i marynowanego w sosie sojowym z  whisky Grant's , bo niestety nie mam Sake :(((  Wykorzystałam tradycyjnie avocado, paprykę, szczypior , ogórek,  serek Philadelfia i tykwę marynowaną , przydałyby się jeszcze krewetki , ale niestety dawno nie  kupowałam , bo surowe są dość drogie :(((  Artykuły , które kupiłam w Kuchniach Świata  już dziś zwróciły się w całości , a to co pozostało  starczy jeszcze na kilka takich " akcji" !!! Sushi napewno nie jest niskokaloryczne , ale napewno zdrowe , do tego kieliszek wina wytrawnego i mam wykwintną obiado- kolację (kwiatek).  Wspominałam chyba  o wczorajszej wizycie u laryngologiczna :))) w związku z moją wstydliwą przypadłością chrapanie , bo mam szczerą ochotę coś z tym zrobić. !!!! Pan doktor ustalił , że powodem mojego chrapanie napewno nie jest " krzywa przegroda nosowa " , musi to być tylko " zwiotczałe" mięśnie podniebienia !!! Zabieg na który dostałam skierowanie , polega na podcięcie końcówek podniebienia , ale nie ma 100% gwarancji , czy metoda będzie skuteczna :((( czasem pomaga , czasem nie !!! Mam sie zarejestrować w sekretariacie oddziału laryngologi i wtedy się dowiem , kiedy ewentualnie zabieg będzie moźliwy ?? Tego typu zabiegi wykonują tylko w piątki , trwa ok 10-15 minut w znieczuleniu miejscowym , a następnego dnia będę w domu :))) Syn mnie żachęca do skorzystania z usług specjalistycznych klinik w Warszawie , ale w tym wypadku czekają mnie 2 wizyty w stolicy , pierwsża to konsultacje specjalisty  i tomograf komputerowy głowy , a następnie sam zabieg , o kosztach wolę nie wspominać !!! Muszę sprawę przemyśleć , zastanowić się i podjąć  jakąś decyzję :p.  To jest w tej chwili wszystko , o czym chciałam Wam napisać !!! Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe wpisy !!! Życzę Wam wspaniałej pogody i miłego weekendu :*:*:*

10 kwietnia 2015 , Komentarze (37)

Właśnie wróciłam od fryzjera i takie są tego efekty :))) za jakość zdjęcia nieodpowiadam , bo mój mąż nie potrafi i nie lubi robić zdjęć .... Ninki mąż jest mistrzem w tym fachu , ale mieszka zbyt daleko ode mnie  .....

Jak widzicie próbowałam 2 razy i dalej " stoję na głowie" !!!! To drugie zdjęcie obrócilam w iPadzie o 180 stopni i też wyszło do góry nogami !!!!  Ten wpis umieściłam w szkicach , bo się wkurzyła mnie mogąc znależć przyczyny takiego stanu rzeczy :(((( Ale nie byłabym sobą , żeby nie " grzebać" dalej :p. Okazało się , że muszę obracać iPada , by kamerka była po lewej stronie , wtedy zdjęcie pokaże się prawidłowo  , tak jak ta próba  z sypialni , nareszcie udana :)))))  Myślę , że następne zdjęcia będą poprawne  :) 

Jutro następna " próba " sushi !!! Przesyłka z Kuchni Świata przyszła , avocado , ogórek, szczypiorek i serek Filadelfia kupiony , a łosoś i paluszki krabowe w zamrażarce  , jutro rano odmrożę !!! Podobno trzeba przemrażać rybę świeżą dla bezpieczeństwa , bo u nas ryba św. nie znaczy to samo co w Japonii ;). Tym razem część łososia zamarynuję , będzie troszkę inny smak , ale myślę że wszystko będzie " zjadliwe"  (sushi).  Takie mam plany weekendowe , ale chcę też wreszcie pójść na kijki !!! Jestem spóżniona o 250 km w porównaniu z rokiem ubiegłym :((((. Życzę wszystkim moim Vitalijkom ślicznego , słonecznego weekendu !!!! :*:*:*

9 kwietnia 2015 , Komentarze (42)

Wczoraj wróciłam ze świątecznych wojaźy , szczęśliwie zmęczona :). Święta upłynęły baaaardzo spokojnie , ale moja waga 89,4 kg odczuła to blogie lenistwo :p.

To za sprawą babki drożdżowej mojej produkcji / synowa stwierdziła że pyszna :)))/  oraz przepysznych kruchych babeczek synowej z kremami :  mascarpone i kajmakowym (donut) !!!! Tego nie potrafiłam sobie odmówić , ale uważam , że mogło być gorzej !!!! Jestem niepoprawnym lasuchem i nie potrafię żyć bez czegoś / ciasta / słodkiego !!!  Może wymyślą kiedyś dietę , podczas której będzie można jeść ciasta drożdżowe :))))  Leonardek też z przyjemnością jadł babeczki i chyba ma to ok babci i tatusiu !!  To już duży i bardzo rozumny chłopczyk !! Niestety nie mówi tak , jak Zosia Bajeczki , ale wszystko rozumie , naśladuje wszystkie gesty i " mówi" pi swojemu , baba , bapa , dada, papa itp. Rozwija się prawidłowo , dużo lepiej je niż kiedyś , a to chyba zasługa pobytu w żłobku :)))) Przyjemnie  było patrzeć jak jadł barszczyk Wielkanocny z kiełbaską ,pieczone mięsko z gąskę i pasztet , można powiedzieć , że jest smakoszem , je często i mało , zgodnie z " zaleceniami " dietetyków :)))) nadwaga mu nie grozi (kwiatek). Jest bardzo pogodnym , towarzyskim dzieckiem , a żłobek mu służy !!! Teraz już syn przekonał się do tej formy opieki , widzi jak Leoś dobrze się tam czuje , bo sam go codziennie odwozi / chyba że kończy dyżur / i najczęściej odbiera ze żłobka !!!  My też jesteśmy spokojni i szczęśliwi z tego powodu , utwierdza nas też Krynia , fachowiec w tym temacie :))))  Z Krynią tym razem nie spotkałyśmy się u Grycana (drink), ale rozmawiałyśmy telefonicznie prawie codziennie , na spotkanie przyjdzie czas następnym razem !!! Ja z " wojaży" przywiozłam sobie buty " cichobiegi" !!!

Zdjęcie znowu " stanęło" na głowie :))) nie doszłam jeszcze z jakiego  powodu tak się dzieje ??? Te 2 pary czarnych balerinek , to buciki zamszowe w małe ozdobne koraliki , których tu nie widać !!! Jedna para ma na przodzie " koralikową kokardę" , a druga para jest cała w malutkie czarne koraliki !!! Kupiłam je w cenie " kapci" i pomyślałam , że będą je zastępować przy okazji , kiedy wystroję się " odświętnie" !!!  Jutro wizyta u fryzjera , którą miałam zamówioną przed świętami , ale ze względu na paskudną pogodę odmówiłam :(((( W sobotę mam następną " próbę "  z sushi , wczoraj przyszły nowe , niezbędne artykuły do ich przygotowania !!!  Zamówiłam je , zgodnie z sugestią Ewelinki / serwuje sushi z dostawą do domu w Zielonej Górze/  w sklepie " kuchnie świata", zapłaciłam przez internet w poniedziałek , wczoraj już była przesyłka !!!  A więc zbieram się do produkcji sushi :))) Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i życzę pięknego weekendu !!!! Buziaczki !!!

3 kwietnia 2015 , Komentarze (30)

Tak było do wczoraj , nie było pewności  jak spędzimy święta ;) Te święta inne , bo syn na dyżurach , synowa do nas nie może sama przyjechać , bo jeszcze jutro pracuje , więc decyzja podjęta !!!  Tym razem jadę sama , by pobyć z nimi przez kilka dni , a  głównie by wyściskać , wycałować Leonardka !!  Kulinarne skrzydeł  zbyt mocno nie rozwinę , ale jajeczka faszerowane i babeczki drożdzowe przygotuję / coś tam jeszcze napewno/  i pojedziemy z wizytą do szpitala z Wielkanocnym śniadaniem  !!!  Taka praca , takie źycie , ale to ich wymarzony zawód i nikt nie obiecywał , że będzie lekko !!  Mnie tylko żal , jak muszą pracować w święta , ale to jest służba , a nie praca :)))) Pozdrawiam wszystkie moje Vitalijki i źyczę pięknego dnia !!!! Buziaki !!!

31 marca 2015 , Komentarze (33)

Pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu , więc trzeba coś robić ;). Mania wyplata koszyczek , a ja zrobiłam masełka smakowe !!! Korzystając z upustów cenowych w Netto i Kauflandzie  kupiłam 10 kostek masła / 82%/ w cenie 2,99 zł . Z pięciu kostek zrobiłam masło klarowane , które  zawsze mam w słoiczkach w lodówce i wykorzystuję na bieżąco do smaźenia !!! Trzy kostki masła " przerobiłam"  na masełka smakowe :). Miękkie masło mieszam z przyprawami , formuję w/ g uznania wykorzystując papierek po maśle , zawijam wzdłuż dłuższego boku i wkładam do zamrażarki !!! Po kilku godzinach wyjmuję , zdejmuję folię i dzielę nożem na małe porcje / z kostki wychodzi 17-19 szt, zależy od grubości plasterków / pakuję do woreczków , każdy kawałek stanowi osobną porcję !!!!

Talarki okrągłe , to masełko z koperkiem , prostokąciki to masełko czosnkowe i po lewej stronie  kwadraciki , to masełko z pietruszką  !!! 

Wszystko popakowałam w woreczki i wylądowało w zamrażarce !!! Można wykorzystać do smarowania , ale ja dokładam do łososia lub pstrąga  pieczonego w folii , bardzo poprawia smak (losos).  Nowe pomysły i podpowiedzi podam w innych wpisach i proszę też o Wasze pomysły , które " ułatwiają życie" !!! Ściskam serdecznie i życzę miłego popołudnia !!!! Buziaczki !!!

30 marca 2015 , Komentarze (7)

Dla. zainteresowanych  szynkowarami podaję moje żródło zakupu !!! Alkegro  PIWOSZ-POZNAŃ  nr. aukcji  5055997867 , firma w Poznaniu ul. Głogowska 253. , adres mail : agd@ jem.pl lub strona  www.jhm.pl   tel. kom. 604 775 315  !!!  Przepisy można zobaczyć na stronach  :  tradismak.pl i normart.pl  , ale też pewnie na innych blogach kulinarnych  :)))) SMACZNEGO !!!

30 marca 2015 , Komentarze (30)

Nad ranem zbudził mnie okropny wiatr  , właściwie to jego odgłosy , poruszające roletami  :((((  tak wieje najczęściej jesienią :p , najgorzej , że taką pogodę zapowiadają na cały tydzień ze świętami włącznie !!!  Na dworze deszcz i wichura , dobrze, że w sobotę zakończyłam akcję z oknami , ale w tej chwili nie widać  pracy ,  jaką włożyłem w ich pucowanie  !!!!  Mąź zdecydował , że dzisiejszy dzień będzie nas ogrzewał  kominek  , bardzo lubię to ciepło i ogień zza szybki !!!   Cały tydzień trwały przygotowania do wypróbowania moich synkowarów !!! Łopatka i boczek moczyły się w solance z przyprawami , potem jeszcze leżakowały w lodówce obtoczone suchymi przyprawami z czosnkiem !!! Wczoraj  zapakowaliśmy mięsko do szynkowarów i parzyliśmy 2,5 godz.   Po wystudzeniu , wylądowały na noc do lodówki , a dziś wyjęliśmy i oto są  efekty !!!!

To zaraz po wyjęciu z szynkowarów :))))

Tu już po przekroczeniu !!!!  Wyglądają apetycznie i myślę , że tak też będą smakowały !!! Jeśli wszystko będzie smaczne , to następnym mięskiem  będzie szynka myszka i karkówka !!! Po kilku próbach napewno dojdę do wymarzonego smaku , tak jak to było z białą kiełbaską :p, która na początku była albo zbyt sucha , innym razem wychodziła " sikawkowa" , a teraz jest smaczna , mięciutka i się nie rozwala !! Jednym słowem  " trening czyni mistrza" :). O mojej sobotniej " przygodzie" napiszę póżniej  :)))). Wszystkie moje Vitalijki serdecznie pozdrawiam i mimo jesiennej aury , źyczę Wam pogody ducha i miłego dnia !!!!  Buziaki !!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.