- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Znajomi (30)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 40246 |
Komentarzy: | 347 |
Założony: | 8 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 30 grudnia 2019 |
kobieta, 49 lat, Czarnków
153 cm, 71.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
... wczoraj po wizycie u p. dietetyk wciągnęłam kawałek piersi z buraczkami i w nagrodę ze to, że byłam przez prawie tydzień grzeczna mały pucharek lodów;) dziś waga pokazała 54,3. Jestem już po jajecznicy z dwóch jajek i kromeczce chlebka z ziarenkami... o 9-tej czekają na mnie dwie kanapki z serkiem, szynką i pomidorkiem... oj dostało mi się wczoraj po uszach za "niejedzenie"... obiecałam że będę grzeczna i do kontroli za tydzień... waga ma być taka sama, ewentualnie pół kg mniej ;)
...
...
jest 21.10 ...
... o 12 wciągnęłam serek grani z małym pomidorkiem, ogórkiem kiszonym i 2 sztachetami...
o 15 tej był jogurt 0% ananasowy (hmmm pycha) + 2 sztachety
o 18 tej na obiad rybka + surówka z białej kapuchy...
marzy mi sie choć kawałek milki z nadzieniem karmelowym...
nie daję się pokusie... popijam herbatkę z pokrzywy....
jutro zapewne waga podskoczy... ale coż widocznie tak ma być...
orbitrek mnie wyzwa... tak na pół godzinki, ale lenia mam GIGANTA!!!!
... udało się:D rano waga 54,8 :D przez tydzień ścisłej -3,3 kg... @ w trakcie... jeszcze z 2-3 dni...
dziś imprezka... jutro na wagę nie wchodzę ;) mam zamiar sowicie się wynagrodzić...
...poranna waga 56,0.... jutro ujrze upragnione, nie widziane od 2 lat 55 z przodu...
i choć do 28.11 nie osiągnę 54 to i tak jestem zadowolona... przez 3 miesiące 10 kg :)
...na wadze podczas "rozkrecającej się" @ - 56,3 kg - więc jest suuuuper....
pewnie pomaga herbata z pokrzywy;) (o 2 dniu ścisłej nie wspomne ;))
ogólnie samopoczucie powoli też się poprawia... dziś Matki Boskiej pieniężnej więc powoli zaczęłam kupować prezenty... narazie Mikołaj ... - słuchawki dla Małej (hahah nie taka mała ta moja 15latka) , dla starszej piękną pościel z mikropolaru i płytę Podsiadło... mamie kupiłam portfel... z mężusiem nie robimy sobie mikołajek... na Gwiazdora dostanie ode mnie nowe rękawiczki na moturrrr :)
Na Gwiazdorka Laskom na razie kupiłam po piżamie (wiem że to mój zakichany obowiazek by kupować im posciel czy pizamy, ale ... zawsze jeden prezent pod choinką wiecej)... Marcie zamówiłam bluzkę z Edem (w lutym jedziemy na koncert i Mała sie wygadała, że Marta powiedziała "fajnie byłoby mieć to na sobie podczas koncertu"... więc zamówiłam....
...aż strach sie bać jak ta kasa ucieka... ale ja uwielbiam ten Świąteczny czas... czuję sie wtedy jak .... Święty Mikołaj... i gdybym tak maiła jak nie mam to spełniałabym wszystkie marzenia....