Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MichasiaK

kobieta, 49 lat, Czarnków

153 cm, 71.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: wakacje z wagą 54 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 grudnia 2014 , Komentarze (1)

...waga po braku diety...55,7... i znów robię to samo... zero hamulców, torciki, pyszne pączusie... mięcho, sosiki... czy ja do końca życia będę już na diecie, żeby waga nie wzrastała? 17 stycznia mam imprezkę... tak bardzo bym chciała mieć 53-54 kg... podobno chciec to móc... tylko co z tym moim leniem? orbitrek się kurzy... a mi się nawet nogami nie chce przebierać... ani sprzątać, ani szykować na święta... RATUUUUNKUUUUUU!!!!!

8 grudnia 2014 , Komentarze (2)

... w sobotę była impreza... ojjj wpadło duuużo alkoholu :( wczoraj kac gigant i garść chipsów i dużo herbatki... nic innego żołądek nie chciał przyjąć :( dziś grzecznie... 2 kanapki, płatki owsiane z mlekiem, 1 banan... na obiadek będzie kawał kuroka... jutro wejdę na wage... dziś nie miałam odwagi :(

5 grudnia 2014 , Komentarze (1)

... wczoraj po wizycie u p. dietetyk wciągnęłam kawałek piersi z buraczkami i w nagrodę ze to, że byłam przez prawie tydzień grzeczna mały pucharek lodów;) dziś waga pokazała 54,3. Jestem już po jajecznicy z dwóch jajek i kromeczce chlebka z ziarenkami... o 9-tej czekają na mnie dwie kanapki z serkiem, szynką i pomidorkiem... oj dostało mi się wczoraj po uszach za "niejedzenie"... obiecałam że będę grzeczna i do kontroli za tydzień... waga ma być taka sama, ewentualnie pół kg mniej ;)

...

...

jest 21.10 ... 

... o 12 wciągnęłam serek grani z małym pomidorkiem, ogórkiem kiszonym i 2 sztachetami...

o 15 tej był jogurt 0% ananasowy (hmmm pycha) + 2 sztachety

o 18 tej na obiad rybka + surówka z białej kapuchy...

marzy mi sie choć kawałek milki z nadzieniem karmelowym...

nie daję się pokusie... popijam herbatkę z pokrzywy....

jutro zapewne waga podskoczy... ale coż widocznie tak ma być...

orbitrek mnie wyzwa... tak na pół godzinki, ale lenia mam GIGANTA!!!!

4 grudnia 2014 , Komentarze (2)

...ostatni dzień ścisłej... rano na wadze 54,3... może jutro pokaże się 53 z przodu... echhh jak to apetyt rośnie w miarę jedzenia... i ciągle mało i myśle sobie... amoże jeszcze tydzień... byłoby 52... ale nie ... czas się ogarnąć... od jutra zaczynam jeść... 1000 kal...

3 grudnia 2014 , Komentarze (2)

po sobotnich Andrzejkach i niedzilenych "poprawinach" dopiero dziś waga wróciła do paskowej ;) było super!!!! czułam się taka hmmmm... nasłuchałam sie komplementów... :) miłe to było :) powoli zaczynam czuć Święta... uwielbiam ten czas.... :) ...tylko tak strasznie spać mi się chce...

29 listopada 2014 , Komentarze (3)

... udało się:D rano waga 54,8 :D przez tydzień ścisłej -3,3 kg... @ w trakcie... jeszcze z 2-3 dni...

dziś imprezka... jutro na wagę nie wchodzę ;) mam zamiar sowicie się wynagrodzić...

28 listopada 2014 , Komentarze (1)

... waga leci jakby się wsciekła... aż mi sie wierzyć nie chce... dziś 55,1... nie chcę zapeszać, ale może jutro zobacze 54 z przodu... byłoby cuuuudnie. Jutro z rańca mierzenie, ważenie a na 18tą - imprezka więc w niedziele na wagę nie wchodze ;)

27 listopada 2014 , Komentarze (7)

:D ja pierdziu.... dziś na wadze 55,5 :) nie mam pojęcia jakim cudem... @ zagościła na maksa, pewnie koło wtorku się wyprowadzi (echhh ja jestem z tych wybranych gdzie @ gości 8-10 dni)... pije herbatkę z pokrzywy... ale żeby pół kg dziennie???

26 listopada 2014 , Komentarze (2)

...poranna waga 56,0.... jutro ujrze upragnione, nie widziane od 2 lat 55 z przodu...

i choć do 28.11 nie osiągnę 54 to i tak jestem zadowolona... przez 3 miesiące 10 kg :)

25 listopada 2014 , Komentarze (3)

...na wadze podczas "rozkrecającej się" @ - 56,3 kg - więc jest suuuuper....

pewnie pomaga herbata z pokrzywy;) (o 2 dniu ścisłej nie wspomne ;))

ogólnie samopoczucie powoli też się poprawia... dziś Matki Boskiej pieniężnej więc powoli zaczęłam kupować prezenty... narazie Mikołaj ... - słuchawki dla Małej (hahah nie taka mała ta moja 15latka) , dla starszej piękną pościel z mikropolaru i płytę Podsiadło... mamie kupiłam portfel... z mężusiem nie robimy sobie mikołajek... na Gwiazdora dostanie ode mnie nowe rękawiczki na moturrrr :)

Na Gwiazdorka Laskom na razie kupiłam po piżamie (wiem że to mój zakichany obowiazek by kupować im posciel czy pizamy, ale ... zawsze jeden prezent pod choinką wiecej)... Marcie zamówiłam bluzkę z Edem (w lutym jedziemy na koncert i Mała sie wygadała, że Marta powiedziała "fajnie byłoby mieć to na sobie podczas koncertu"... więc zamówiłam....

...aż strach sie bać jak ta kasa ucieka... ale ja uwielbiam ten Świąteczny czas... czuję sie wtedy jak .... Święty Mikołaj... i gdybym tak maiła jak nie mam to spełniałabym wszystkie marzenia....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.