Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą raczej pogodną choć nie akceptującą siebie , dlatego czas zmienić coś by móc spojrzeć sobie w twarz

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 48906
Komentarzy: 1081
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 5 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliXir

kobieta, 44 lat,

160 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powoli do przodu małymi kroczkami ale cały czas

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 września 2015 , Komentarze (8)

Dziś miesięczne pomiary  ;)

Więc tak się sprawy mają po 3 miesiącach :

waga początkowa 128,7 kg , po 3 miesiącach 113,2kg :)

biceps było 39cm. po 3 miesiącach 35cm- minus 4 cm --- w ciągu miesiąca 2 cm

szyja było 41cm jest 40cm- minus 1 cm--- w ciągu miesiąca  0 cm

piersi było 135 cm jest 125 cm - minus 10 cm--- w ciągu miesiąca 5 cm

talia było 135cm jest 120 cm - minus 15cm--- w ciągu miesiąca  4 cm

brzuch było 143cm jest 123cm - minus 20cm--- w ciągu miesiąca 11 cm

biodra było 155cm jest 133cm - minus 22 cm---w ciągu miesiąca 5 cm

udo było 77cn jest 72 cm - minus 5 cm---w ciągu miesiąca 1 cm

łydka było 52cm jest 47cm -minus  5 cm---w ciągu miesiąca  3 cm

zawartość tłuszczu było 68% jest 60% 

a więc przez ostatni miesiąc ubyło mnie 31 cm :D

a od początku 82 cm (zakochany)

waga po 3 miesiąca niższa o 15,5 kg (dziewczyna)

31 sierpnia 2015, Skomentuj
krokomierz,5994,51,360,1756,3956,1441044628
Dodaj komentarz

30 sierpnia 2015 , Komentarze (9)

dziś był piękny dzień , słonko świeciło ,pogoda letnia więc wybraliśmy się na wycieczkę rowerową po okolicy , i tak z nienacka przejechaliśmy 10 km a co jest dla mnie zabawne to to że nie czułam zmęczenia i byłam w stanie chyba jeszcze raz tyle zrobić czego nie można powiedzieć o moich chudzielcach (smiech) , jeszcze mnie czeka jedna noc bezsenna i będzie dobrze , ja nie wiem skąd ja dziś brałam siły jak od 2 dni niewiele sypiam a wczoraj to i dzień był koszmarny bo byłam taka słaba że dosłownie się na nogach słaniałam...(strach) to chyba przez ten księżyc... jutro juz poniedziałek , szkoła i inne obowiązki ale już bez siostrzenicy więc na spokojnie :D .

28 sierpnia 2015 , Komentarze (8)

Przyznaję że jestem w szoku bo jutro pełnia a u mnie spadek :D rosnący księżyc działa na mnie większym apetytem ale  poza wyskokiem w zeszłą sobotę dieta była wzorowa , nie dałam się głodowi ani trochę (smiech),

szklana łaskawym okiem patrzała na mnie i pokazała 1kg mniej niż w zeszły piątek a  1,4 kg mniej niż w poniedziałek kiedy to szklana postanowiła mi dodać kilogramy zamiast odjąć :? paskuda jedna , ale patrząc na tygodniowy wynik jest wręcz idealny (smiech) tak mogło by być zawsze ;)


27 sierpnia 2015 , Komentarze (7)

No i minął mi 1 tydzień szkoły po wakacjach , ale mi tego brakowało choć nie jest aż tak łatwo (smiech) ale wole szkołę niż siedzenie w domu... 

poza tym siostrzenica jutro już wraca do Polski więc jednej nastolatki mniej (smiech) tak wiem mila jestem ale co za dużo to nie zdrowo a 3 tygodnie wystarczą hehe , a dopiero teraz się przekonałam jakie nastolatki są fochiaste i jak nie jedna to druga się fochała (smiech) taki wiek...

Jutro piątek więc wolne od szkoły i rozmowa ze szklaną , zobaczymy co mi powie (smiech)

23 sierpnia 2015 , Komentarze (3)

Wczoraj trochę popływałam sobie , ale też nie było za grzecznie chyba pierwszy raz od początku mojej diety (mysli) wpadło parę rogalików a w sumie 3 takie domowe... do tego wieczorem grill 2 kawałki chudego mięska i 2 kanapki białego chleba ...(tajemnica) no i szklana się fochneła i poszła waga w górę , więc dziś muszę się spiąć i wrócić do wago paskowej nie ma innego wyjścia :x więc już grzecznie bez wyskoków ;)

21 sierpnia 2015 , Komentarze (7)

Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie naprawdę pomogło i dziś już lepiej się czuję ;) co ja bym bez was zrobiła ;) 

Dziś jak co piątek rozmowa ze szklaną , a wiadomo w zeszłym tygodniu ładny spadek a teraz @ i miałam nadzieją choć na utrzymanie wagi ale szklana ma dziś dobry humor i pokazała o 0,9kg mniej :D normalnie w takie dni ją kocham (smiech) , 1 września zrobię bilans 3 miesięczny i zobaczymy jak to wygląda , ale miałam nadzieją że choć trochę jest widoczne to że coś schudłam ale chyba jednak jeszcze nie... ech... w końcu kiedyś będzie widoczne czyż nie? 

20 sierpnia 2015 , Komentarze (10)

Bywają takie dni jak wczoraj czy dziś kiedy nie ma z kim pogadać... z kimś kto cie zrozumie a nie zacznie oceniać... mąż się do tego nie nadaje ... faceci po prostu nie potrafią tylko wysłuchać tak bez komentarza ...a ja ... czuję w sobie taki smutek że łzy same lecą czy tego chce czy nie... a pytania dlaczego, czemu itp nie pomogą bo sama nie wiem czemu... może przemęczenie, może brak rozmów nie wiem...czuję się źle sama ze sobą ... może uda mi się w październiku iść do pracy , będę trochę szczuplejsza może... mąż jakoś nie zadowolony że myślę o pracy ale ja chce ja muszę bo zwariuje ... poza tym takie przebywanie i obcowanie z językiem pomaga w szkoleniu go... 

17 sierpnia 2015 , Komentarze (10)

Weekend i po weekendzie :D w sobotę byliśmy na wycieczce w de orchideeen hoeve w Luttelgeest i nad zatoką w Urk było pięknie zabawnie i nawet śmiesznie jak papugi zajęły się moimi włosami (smiech) , potem piękne motyle siedzące na rękach :) no i w Urku moczyliśmy trochę nogi w wodzie , spacerowaliśmy w porcie i deptakiem z widokiem na morze , w sumie cały dzień na nogach :). A w niedziele to lenistwo totalne bo lało od rana i nawet się wyjść nie dało za bardzo no i pojawiła się w końcu @ po prawie 2 miesiącach :D zaszczyciła mnie swoją obecnością hehe , dziś od rana dalej leje , córa ma dziś początek roku szkolnego więc jest cisza tylko Kaja została , jeszcze jest u nas do piątku to na razie tyle jeszcze parę fotek z soboty ;)

nowe fryzjerki :D

tu było gorąco :)


14 sierpnia 2015 , Komentarze (7)

Tak jak się spodziewałam w tym tygodniu szklana pokazała spory spadek to jest 1,8kg (gwiazdy) , ja już przejżałam ją hehe , lubi mi robić psikusy raz waga spadkowa minimalna a raz nadrabia za poprzedni tydzień (smiech), teraz czeka nas deszczowy weekend ale zaplanowana wycieczka jest więc chyba będzie miło zobaczymy ;) , w nocy lało a teraz jest zachmurzenie ale cieplo i coś się tam słońce przebija , coś tam ogarne dom i może jak nie bedzie padać to jakaś wycieczka rowerowa zobaczymy .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.