- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 117583 |
Komentarzy: | 1802 |
Założony: | 5 września 2009 |
Ostatni wpis: | 1 kwietnia 2016 |
kobieta, 40 lat, Karlsruhe
175 cm, 123.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Waga jest głupia a faceci to idioci...
Plan ujeżdżania orbiego i przepis na potrawę,
która dzisiaj podbiła moje serce:)
Reniag84 oto plan, o który pytałaś. Pochodzi on ze strony www.artelis.pl
Jak należy trenować na orbitreku ?
Zasada podobna jak w przypadku każdego innego urządzenia przygotowanego do treningów aerobowych. Po pierwsze - musimy ustalić priorytety. Jak już to mamy, to czas przygotować się do treningów. Początkowo proponuję trenować co dwa dni, po 20-30 minut (najlepiej tuż po treningu siłowym). Po około tygodniu jeśli jesteśmy wstanie - to zwiększamy czas jednej sesji treningowej. Tak jak jest pokazane w tabeli.
Tydzień - Ilość treningów w ciągu tygodnia - Czas [w minutach]
1 - 3 - 20
2 - 3 - 25
3 - 3 - 30
4 - 4 - 35
5 - 4 - 40
6 - 4 - 45
7 - 4 - 50
8 - 4 - 55
9 - 5 - 60
Druga opcja jest skierowana do osób bardziej zaawansowanych.
Tydzień - Ilość treningów w ciągu tygodnia - Czas [w minutach]
1 - 3 - 25
2 - 3 - 30
3 - 4 - 35
4 - 4 - 40
5 - 4 - 45
6 - 4 - 50
7 - 4 - 55
8 - 5 - 60
9 - 5 - 60
W tym wypadku zaczynamy od 25 minut i 3 treningów w tygodniu. Jednak ostatnie dwa tygodnie to 5 treningów w tygodniu, po godzinie każdy. Jednak nie polecam zaczynać od ?końca". Jeśli nie wprowadzimy stopniowo naszego organizmu do treningu aerobowego. To możemy sobie bardziej zaszkodzić.
Wszystko trzeba robić z głową, sport to zdrowie. Ale przemyślane treningi to podstawa.
A teraz przepis. Moje kubki smakowe były dziś w niebie:) Chciało mi się czegoś takigo. Takiej pożywnej a zarazem lekkiej, wiosennie zielonej zupy.... Mniam...
Składniki: | Mleko spożywcze 2% tłuszczu 40 g (3,4 łyżki) , Woda niegazowana 140 g (0,6 szkl.) , KNORR - Rosół kostka 5 g (0,6 kostki) , Ser Parmezan 15 g (0,6 plastra) , Ser topiony edamski 25 g (0,6 trójkącika) , Marchew 55 g (0,6 średniej) , Cebula 60 g (0,6 średniej) , Mięso z piersi kurczaka bez skóry 70 g (0,6 szt.) , Brokuły 55 g |
Przyprawy: | |
Krok po kroku: |
|
Pozytywnie nastawiona - ważenie - jest dobrze!
Najskuteczniejsza dieta - dieta dwulatka:)
Straciłam siłę, wiarę i nadzieję, że kiedyś będę
miała wymarzoną figurę...
Mam ją! Cholerę jedną.../Ważenie epizod IX
Tak!!! Dogoniłam moją "ósemeczkę" okrąglutką:))))
Na wadze dziś 89,9 kg Z założeń mojej Pani dietetyk wynika że powinno być 89,5 ale jak się podżarło przez weekend to można było się spodziewać, że ubytek będzie mniejszy. I tak jestem szczęśliwa bo czekałam na tą chwilę ponad 2 lata.
P.S. Pierwszy dzień niepalenia za nami... Nie było źle, choć kilka razy myślałam o tym, żeby wziąć od kogoś papierocha ale nie wzięłam. Dałam radę! Dziś kolejny dzień walki z nałogiem....
P.S.2: Ostatnio uwielbiam fiolet:)
Pracodawca wspiera moją walkę z kilogramami a ja
rzucam palenie:)))
Witajcie Słonka moje!
Przede wszystkim dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze pod ostatnim wpisem. Co do Waszych sugestii odnośnie zmiany fryzury powiem tak... Fryzura na fotkach była nieułożona, bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chciało. Umyłam, wgniotłam piankę i tyle. Naturalnie mam falowane włosy i postanowiłam to wykorzystać. Zawsze prostowałam a teraz robię to od wielkiej parady ponieważ: po pierwsze i tak już mam zniszczone włosy i nie chcę ich niszczyć bardziej prostownicą a po drugie wgniecenie pianki zajmuje mi 5 minut a prostowanie 30... Grzywkę posiadam ale przy kręconych włosach mi się ona jakoś nie widzi toteż ją zapuszczam. Z resztą ogólnie zapuszczam włosy. Marzą mi się takie dłuuuuugie kędziorki:) Zastanawiam się jeszcze tylko czy ich bardziej nie podkręcić. Trwałej nie chcę, bo niszczy ale może styling??? Zastanowię się.
Co do tytułu mojego wpisu, otóż wszyscy pracownicy firmy dostali karty upominkowe Do naszego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji uzupełnione na kwotę 170 zł. A więc moję to wykorzystać na basen, saunę, aerobik, solarium i co mi się tylko podoba... Fajnie. Może to zmobilizuje mnie aby ruszyć 4 litery i zacząć ćwiczyć. Zacznę od przyszłego tygodnia bo w tym tygodniu mam młyn w pracy i do tego jeszcze zjazd w szkole i prace kontrolne muszę napisać...
Kolejna sprawa... Papierochy... Jak wiecie wróciłam do nałogu po ciąży i to była największa głupota jaką mogłam zrobić. Od dziś już nie palę, eM również. Kupiliśmy plastry nicorette i działamy. Po pierwsze dla zdrowia, bo mamy przecież dla kogo żyć jak najdłużej a po drugie dla pieniędzy bo nasze palenie kosztowało 600 zł miesięcznie. W tym momencie większość tych pieniędzy przeznaczymy na plastry ale po skończonej terapii właśnie te 600 zł będziemy wpłacać na lokatę długoterminową dla naszego Igunia.
No to nadrobiłam zaległości... Trzymajcie się:*
Fotki z nieudanej koloryzacji...