hejka! ale mialam urwanie glow, ze nie mialam zabardzo czasu nawet ba vitalie wchodzic... ja od dwoch dni @ wiec prosze o wpisanie wagi sprzed tygodnia, bo teraz wskazala 63,3, a to za duzo o ok 1, kg, ale chyba ma prawo przy @ :-(
Ja widze, ze u Was dziewczynki podobnie jak u mnie, waga sie martwicie i jakimis slabostkami. A wiecie co? ja stwierdzilam, ze sie trzeba zdrowo odzywiaz, 5 posilkow dziennie, ale naprawde zdrowo, cwiczyc i waga pojdzie w dol, ale bez slodyczy, jak cos to gorzka czekolade, bez fast foodow- dla mnie to najtrudniejsze, bo slodyczy nie lubie i... bez gazowanych napoi- ja lubie sobie cole kupic i wypic niestetyyyy!
Moja najwieksza zmora jest brzuch, choc nogi tez, ale jednak brzuch. Ale postanowilam sobie, cwicze, zaczelam bardziej o siebie dbac, maluje sie, ubieral ladnie itd. ostatnio z mezem sie zaczelam klocic ostro- rzucil palenie od paru dni nie pali i jest nie do znisienia i stwierdzilam, ze bede zajebista, szczupla itd i bedzie zazdrosny o kazdy wzrok faceta skierowany w moja strone! ot tak!
Motywacja!