- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Znajomi (30)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 40213 |
Komentarzy: | 347 |
Założony: | 8 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 30 grudnia 2019 |
kobieta, 49 lat, Czarnków
153 cm, 71.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
...ścisłej... strasznie ciężko... ból głowy wręcz nie do zniesienia... rano na wadze 61,5... a i tak dzień 3 jest najtrudniejszy... chyba się poddam... i zjem małe co nieco... ale tak boje się, że znów popłyne ...
...jak w temacie...
w założeniach noworocznych miało być stabilne 52 a jest.... 63 z hakiem...
jak można się tak zapuścić?
jak można na własne życzenie mieć za wąskie nogawki w największych spodniach?...
to ostatni dzwonek... dziś mówię dość!!! i po raz n-ty zaczynam od nowa... marzenie? do 17 czerwca - 55 kg... do 10 lipca 52 kg...
dziś mż... od jutra ścisła... może się uda przetrwać ten długi weekend... wiem, ze będzie trudno, ale ....
I co się stało? no niby nic wielkiego... choć czy 4 kg przy 153 cm wzrostu to nic???
no jakoś nie mogę zebrać dupy w troki... pachnie wiosną a ja za chwile w nic nie wejde :(
24.02 - słonko świeci a mnie coraz więcej...
... dziś żegnam @... jakby świat nie jest juz taki zły... i słonko świeci i jakoś tak odbicie w lustrze mi się bardziej podoba...
przez te dwa tygodnie stalam się okrąglejsza... jeszcze wchodze w jeansy i kiecki... ale jak tak dalej pójdzie to....
oj a do maja miało być 52kg i to stabilne ... hmmm wezmę sie za siebie od 3 marca... 28.02 wyjezdzam z psiapsiulami na 3 dni na "turnus" odchudziaący... jeść będą dawali mało a ćwiczeń tyle że uuuuu... może to będzie dobry moment na opamiętanie...