I jak co roku znow mam "nowe" postanowienie, u mnie co rok to jedno i to samo:( chociaz w tym roku mam ich trzy. Pierwsze to oczywiscie dietka schudnac 10 kg. pierwsze piec chcialabym zgubic do 5 Lutego czyli moich urodzin a pozniej do maja nastepne 5kg. Wiem wiem ciezko bedzie bo to juz moje kolejne podejscie do diety. Najgorsze jest to gdy sie waga zatrzyma to wtedy czlowieka trafia, ale tym razem bedzie inaczej i bede walczyc i walczyc az zobacze to co chce. Wiem ze jak osiagne cel to bede szczesliwa, zadowolona z siebie ze udalo mi sie wreszcie ten cel osiagnac. A jak bede szczesliwa to i cala rodzinka tez.
2 Moje postanowienie to wiecej dbac o siebie. Po urodzeniu dzieci brakuje mi czasu, tz czas mam ale jakos checi mi brak, wiec to mam zamiar zmienic. Wczoraj nawet kupilam sobie krem na brzuch i uda nie wiem czy mi pomoze, ale samo to ze codziennie bede pamietac aby go nalozyc to juz bedzie bardzo duzy wysilek z mojej strony. Wiem wyda wam sie to dziwne, ale ja to prawie nie nakladam makijazu. Pomimo tego ze pije duzo wody to mam bardzo sucha cere, ma moze ktos z was jakis "lek" aby temu zaradzic??
3 postanowienie to moj taki maly sekret:)
Postanowilam ze powinnam zmienic moj pasek wagi bo on juz dawno nie aktualny tak wiec z 57 kg pasek cofa sie do 62 :(( tragedia , ale nie na dlugo:)
W poniedzialek zaczelam dietke 1200 kcal ( ze wszystkich diet na ktorych bylam ona najlepiej mi odpowiada) oraz dodalam jeszcze cwiczenia.
Z niecierpliwoscia czekam na poniedzialek aby zobaczyc jaki bedzie wynik.
Musi sie udac
142