Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie wiem jak mam się opisać. Nie mogę powiedzieć że jestem strasznie otyła ale również nie uważam się za osobę szczupłą, a bardzo bym chciała być szczupła. Do odchudzani skłoniła mnie chęć podobania się mężowi a przede wszystkim sobie. Chcę pokochać swoje ciało.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 53707
Komentarzy: 1478
Założony: 2 marca 2013
Ostatni wpis: 22 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hulopowiczka

kobieta, 33 lat, Kraśnik

169 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 grudnia 2013 , Komentarze (4)


Dzisiaj dzień bez słodyczy. ciasto z imprezy stało i kusiło ale opanowałam się i nic nie zjadłam.

Trening dynamic core+ ab ripper + les mills hard core abs + 30 min hh 

menu:
8.40- owsianka z bananem i mandarynką 
11.30- sałatka warzywna + kromka chleba + kawa z mlekiem
14.30- makaron razowy + sos ze szpinaku serka wielskiego 2 łyżki jogurtu nat.+ pierś z kurczaka
17.30- pasta jajeczna + kromka chleba + pomidor, ogórek, sałata lodowa+ kawa z mlekiem
21.30- kubek mleka

postanowiłam dla spróbowania czy waga spadnie jeśli nic już na noc nie będę jadła nawet po treningu, jedynie kubek mleka. a ostatni jakiś posiłek o 17.30. Nie wiem czy to dobry plan. jak mówicie? czy nie kombinowac? 
Mówią żeby nie patrzeć na wagę ale naprawdę chciałabym być chociaż troszkę szczuplejsza niż jestem. 


Miłych snów wszystkim

1 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Hej wszystkim

Piszę w skrócie. U mnie nic ciekawego. Ćwiczę dalej. Wczoraj i dzisiaj straszne obżarstwo! straszne sobie pozwoliłam w ten weekend. Ale to naprawdę strasznie. Najadłam się placków jak bym ich nie jadła nie wiadomo jak długo, ale nie powiem, były mega  Np ciasto Oczy Carycy! dziewczyny ciasto mega pyszne!! Oto on:

  
Obłędne! i jeszcze bardzo dobra w sumie wigilijna potrawa ale też wczoraj na imprezie było tzw Makówka z chałką słodką no też genialneno i jak było się oprzeć. No nie potrafiłam.

Ale od jutra clin deys robię Ograniczam słodkości do minimum jedynie gorzka czekolada. Do świąt!! Po za przyszłą niedzielą bo teściowa urodziny będzie mieć i zamówiliśmy torta to więc będę musiała zjeść chociaż kawałeczek do kawy. Ale tylko torta ze słodkości i koniec!! Zaczynam kontrolować swoje zachcianki!! 

Słodyczom mówię stanowczo nie!!!!

menu nie piszę bo za grzeszne standarwo weekendowo. 
Dziewczyny może chciałaby któraś z Was kupić sukienkę raz założona na wesele bez jakichkolwiek śladów noszenia. Rozmiar M.

 Trening streach + ab ripper + les mills hard core abs + 30 min hh
W ciągu tygodnia spadło ze mnie ogółem -5,5 cm. w tym 1,5 cm z tali czyżby hh działało?
A waga nie wiem jaka była wczoraj rano bo Tosiek mi coś z wagą zrobił i coś nie trybi, wiec nie wiem jak by było. Zważe się w przyszłą sobote bo po tej weekendowej rozpuście było by to bezsensu. 

Kurcze miało być w skrócie a wyszło jak wyszło, ale już koniec

Miłych snów kochane

29 listopada 2013 , Komentarze (7)

 godzina 22.22 - skończony trening. potrójny trening focusa. nadrobiłam wczorajszy i dzisiejszy w planie.

Dynamic core + upper focus + core cardio + Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs

5 dzień hh nie zaliczony z powod braku czasu i ab ripper też nie zrobione niestety. mam niedostyt ale na dzisiaj koniec.

menu
8.00 2 kromki pasty z makreli w oleju + standardowa owsianka ( znowu niedobrze mi było) mam za łakomstwo kare.
11.30- jabłko
12.00 naleśnik
14.30- makaron chiński z warzywami i kurczakiem mniam + naleśnik
17.30- aż 4 naleśniki z serkiem wiejskim i dżemem 
22.30- szklanka mleka. 

Znowu te przeklęcie pyszne naleśniki

dobranoc

29 listopada 2013 , Komentarze (4)

Hej kochane. 
wczoraj niestety nic nie dałam z siebie wręcz przeciwnie zjadłam dwa kawałeczki ciasta aż mi niedobrze potem było łe. mam za swoje. wczoraj nie poćwiczone bo antoś usnął koło 22 chyba. w sumie sama nie wiem bo usęłam wczesniej od niego. do łóżeczka przełożyłam go 23.30 więc ćwiczeń zero. dzisiaj spróbuję nadrobić nawet spróbuję zrobić 3 treningi zobaczymy co z tego wyjdzie. Liczę że dam radę bo jutro chcę mieć wolnę bo mama robi imprezę z koła gospodyń więc jezonko będzie zależy jak dzisiaj antek ze spaniem

menu wczorajsze
8.30- owsianka z jabłkiem rodzynkami i cynamonem
11.30- jajecznica z 2 dwóch jaj z cebulką pieczarką i plasterkiem fileta drobiowego + dwie kromki kromka chleba
14.30- łyżka zupy pomidorowej z kluskami kasza jaglana z warzywami i kurczakiem w jogurcie nat.
17.30- pół makreli wędzonej kromka chleba + 2 kromeczki ciasta marchewkowego

i po tym podwieczorku mnie zmuliło i przez brak ćwiczen już nic nie zjadłam aż do rana dzisiejszego. Za karę że się przejadłam

dzisiaj musze odbyć trening bo czuję się nie swojo jeśli opuszczam ćwiczenia. miłego dnia

27 listopada 2013 , Komentarze (4)



Dzisiaj kończy się setny dzień mojej walki. 

Niestety dzisiaj tylko rip't circuit + 4 dzień wyzwania hula hop. 
Antoś nie chciał usnąć i dopiero wpół do 22 zaczęłam ćwiczyć i już mi się nie chce.

menu
8.30- 2 kanapki z wędliną sałatą i pomidorem i dwie łyżeki klusków lanych na mleku
11.30- miseczka klusków lanych
14.10-DUŻA żytnia tortilla domowa z kurczakiem i fura warzyw z sosem czosnkowym na jogurcie naturalnym + pół jabłka
17.30- MAŁA tortilla + kostka gorzkiej
22.10- serek wiejski i pól banana

Dobranoc, miłych snów


26 listopada 2013 , Komentarze (4)

Kochane tak na szybcika

Trening speed 2.0 + Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs + 3 dzień wyzwania zaliczony

Menu; 
8.30- owsianka z jabłkiem i wiórkami kokosowymi
11.30- kanapka z wędliną i sałatą + kawałeczek ciasta marchewkowego + kawa z mlekiem
14.30- łyżka wazowa zupy pomidorówki z kluskami + ryż z warzywami i udkiem + jabłko
17.00 kostka ptasiego mleczka + kawa z mlekiem
19.00- kanapeczka z wędliną i sałatą + troszkę jajecznicy Antosia
22.00 serek wiejski z pomidorkiem i kromka chleba. Na słono jednak nie dla mnie niestety

Miłych snów

25 listopada 2013 , Komentarze (5)



Dalej walczę dziewczyny. nie poddaje się. będę się starać jak najbardziej ograniczyć słodycze. będę próbowała sobie odmawiać. jak chcę być piękna i szczupła to muszę cos poświęcić dla tej idei. 

Trening core cardio Beta + ab ripper+ 30 min hh + Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs zaliczony.

menu
9.00 jajecznica z 3 jaj z cebulką + 3 małe kromeczki chleba + sałata
11.30- cieniutki kawałek tortu dla spróbowania ( ale nie był dobry) + mała kanapka z wędliną sałatą i pomidorem
14.30- warzywa włoskie z kaszą gryczana i kurczakiem gotowanym + jabłko
17.40- 3 kanapeczki z wędliną i sałatą ( bo mama upiekła pyszny chleb dlatego tyle)
21.40- serek wiejski z odrobinką dżemu brzoskwiniowego.

Dzisiaj zdecydowanie za dużo pieczywa ale mi się pokończyło większośc dlatego tak. i ten chleb mmmm pychota świeżutki taki, grzech się oprzeć dziewczęta

Wyzwanie hula hop

 24 25 26 27 28 29 30 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20  21 22 23 24


Miłych snów kochane
Jutro Was poodwiedzam
Dziękuję za wsparcie jakie od Was dostaję

24 listopada 2013 , Komentarze (7)

Cześć dziewczynki

Tak więc ostatecznie zakończyłam dzisiaj Alfę. Jutro przechodzę już na Betę

O co chodzi w tytule? Chodzi o to że tak bardzo chcę schudnąć mieć piękne ciałko a ja głupia żre jak prosie. Nie potrafię przestać na jednym kawałku jak coś mi posmakuję a już nie mówię żeby całkiem sobie odmówić. Tak bardzo bym chciała sobie te słodycze i pyszności obrzydzić że sobie nie wyobrażacie jak bardzo. ale  nie ma niestety takiego cudownego środka na to Jak czytam pamiętniki na głównej stronie i patrze że chudniecie w kilka tygodni tyle i tyle kilogramów ciało Wam się zmienia diametralnie a ja od tylu miesięcy nie potrafię schudnąć 6 kg to mnie szlak trafia! Aż czasami nie chce mi się wierzyć w Wasze osiągnięcia, bo niby jakim cudem Wy to robicie! Oczywiście jesteście dla mnie motywacją jak patrze na te zmiany Wasze ale za razem jestem zła na Was a przede wszystkim na siebie. 

Wiem że i tak dużo już zrobiłam dla siebie. Wyglądam całkiem inaczej odkąd zaczęłam przygodę z ćwiczeniami i 'dietą' o ile to dietą można nazwać. Ale jeszcze mi daleko do mojego wymarzonego ideału. 

Wychodzi na to że muszę ćwiczyć codziennie. Nawet nie powinnam sobie przerw robić bo jak ćwiczę to się ograniczam tzn próbuję ograniczać jedzenie, gorzej jak mam przerwę jak wczoraj. pozwoliłam sobie i to bardzo. Dla mnie za bardzo. Dzisiaj też, ten cholerny placek marchewkowy. tak mi posmakował że na podwieczorek nie dość że zjadłam 3 kanapki to jeszcze 4 kawałki właśnie tego placka  ŚWINIA DO POTĘGI ENTEJ!!!
Dlatego że dzisiaj naciapałam i to na sam wieczór za karę nie jem kolacji. Nie jem nic mimo że poćwiczyłam. Przed ćwiczeniami czułam się tak nażarta, gruba. Na szczęście moje nastawienie zmieniło się zaraz po skończeniu ćwiczeń. Czuję się o niebo lepiej.

Tyle napisałam że pewnie nie będzie Wam się chciało tego czytać, ale musiałam, naprawdę musiałam się wygadać. Aż mi się lepiej zrobiło na sercu. 

Od dzisiaj zaczynam wyzwanie hulahopowe. 30 min dziennie. CHCĘ MIEĆ TALIĘ!

           24 25 26 27 28 29 30 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24

trening: ab ripper+ Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs +streach

Menu znowu nie piszę bo nie ma co opisywać. 

Do jutra, bądźcie wytrwalsze ode mnie, miłej nocy

23 listopada 2013 , Komentarze (6)


Kochane, Dziękuję Wam za miłe słowa pod ostatnim wpisem. Nie sądziłam że niektóre z Was motywuję do ćwiczeń. Jestem wręcz w szoku! ale bardzo miłym szoku Dziękuje 
Dzisiaj było ważenie i mierzenie. Waga nadal taka jaka była czyli 67.8 kg. cm delikatnie ruszyły w pupie i biodrach nic poza tym. reszta stoi w miejscu. Jednak nie uważam że miesiąc ćwiczeń poszedł na marne. Czyżby waga nie chciała już spadać i dane mi jest zostać przy takiej, a teraz tylko mięśnie mi się będą tworzyć i rzeźbić? Chciałabym byc troszkę szczuplejsza.  

Dzisiaj z dietą słabo. Nasłuchałam się o tym cheat day i chyba mi się za bardzo spodobało, szlak! przejadłam się i dzień kończę piwem z sokiem i 2 paskami gorzkiej czekolady.
Podjadłam placka marchewkowego porcję zapiekanki na obiad z kartofli mięsa mielonego i sosem baszamelowy. czysta masakra. 

Robiłam też frytki z selera. Nie były tragiczne ale dla mnie stanowczo za słodkie. nie zjadłabym ich nie wiadomo jakiej ilości. 

menu tak więc nie wypisuje bo szkoda wspominać.

Jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze. Jedziemy dalej kochane vitalijki

Miłych snów i udanego weekendu, żeby się za szybko nie skończył


EDIT
Podliczyłam spadek cm po 5 tygodniach focusa razem -7,5 cm o ile się dobrze zmierzyłam oczywiście.
Dorzucam zdjęcie brzucha bez dzisiejszych ćwiczeń i po obżarstwie dzisiejszym. Za upier.... lustro przepraszam Piszcie o nim co chcecie,da mi może to jakiegoś kopa. Piszcie co tylko Wam ślina na język przyniesie

Tak więc jeszcze raz miłych snów i udanego weekendu

22 listopada 2013 , Komentarze (8)

Dzień 95 zaliczony

Piszę ostatnio skrótami. nie rozpisuję się bo nic się u mnie nie dzieje ciekawego, poza ćwiczeniami. Dni lecą jak co dzień 

Właśnie przeglądam Wasze pamiętniki i odpoczywam po podwójnym treningu focusa i innych. Lało się ze mnie jak z wieprza Ale jestem dumna z siebie. Uwielbiam ten błogi stan

Trening Total body circuit + lower focus + ab ripper + Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs zaliczone. 

 Niedzielne rozciąganie kończy pierwszą fazę focusa. Jutro się mierze i ważę. Oby w końcu jakieś cm poleciały. Bo jak nie to masakra. Miesiąc na marne pójdzie 

Dzisiaj troszkę pociapałam ale nie ma tragedii. Kupiłam sobie gorzką czekolade 80% nawet dobra Dziewczyny na czym polega cheat day?? Widziałam w niektórych pamiętnikach że coś takie jest możecie mi jaśniej powiedzieć co to niby? 

 A i dodatkowo postanowiłam że nie będę liczyć kalorii warzyw jakie jem. wcześniej to robiłam ale że warzywka mają strasznie mało kcal to po prostu przestane. Nie ma sensu prawda? inaczej jest z owocami? dobrze mówię?

Menu:
8.30- owsianka z jabłkiem rodzynkami i cynamonem
11.30- kanapka z dżemem i serem białym + 2 kanapki z wędliną plasterek sera żółtego + sałata lodowa, ogórek, pomidor.
14.30- ogórkowa + kromka chleba, miseczka gotowanego kalafiora z ogórkiem i pomidorem + jabłko
17.30- 6 pierogów z serem i ryżem + kostka gorzkiej czekolady
22.20- serek wiejski z łyżeczką dżemu.

Tyle na dzisiaj. Jutro przerwa. Trzymać kciuki za wagę i centymetr. Niech będą łaskawe dla mnie


Miłych snów kochane, Dobranoc

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.