Do terminu porodu zostało 30 dni :-) za miesiąc o tej porze będę tulić moje maleństwo, choć przyznam, że miło by było jakby wcześniej poród nastąpił ;-) przed 40 tygodniem.Nabrałam takiej pewności siebie, że mogłabym rodzić choćby dzisiaj bo strach mi minął ;-)
Ja nie wiem skąd we mnie taka siła się zrodziła ;-) ale to dobrze.
Wczoraj miałam wizytę u ginekologa. Wszystko dobrze i rozwarcie jest na 1 palec. Czyli już zaczyna się coś dziać. Jednak w praktyce to nie ma żadnego znaczenia, równie dobrze poród może być i po terminie z tak małym rozwarciem ;-)
Za tydzień znów mam się wstawić na badanie tym razem będzie pobierać wymaz z pochwy.
Mąż wczoraj jak mu pokazywałam wieczorkiem mój nowy nabytek z ciucholandu w rozm.62 tzn. śliczny, zielony dresik welurowy to chciał mnie zabić wzrokiem, że zaraz dzidzia i tak z tego wyrośnie i po co mu tyle małych ubrań...ech ciężko się oprzeć takim ślicznym rzeczom więc kupiłam a do tego w większym rozm.2 body-jedne za 2 zł a drugie gratis też piękne Zrobiło mi się przykro, że mąż nie obejrzał tego tylko od razu a po co takie kupujesz...ja mu na to, że się przyda na nast.dziecko a zawsze też mogę dać koleżankom czy szwagierkom i nie ma problemu.
Teraz nie planuję już żadnych zakupów.
Ograniczam się do minimum.
Tylko w czwartek kupię prezent dla brata.
Wymyśliłam, że kupię wiaderko do szampana a w nim mnóstwo cukierków i duży szampan. Jak byliśmy na weselu to zrobiłam bratu i jego narzeczonej kilka zdjęć więc to wywołam i wstawię w ramkę do tego kartka i myślę, że to wszystko chyba, że mi coś jeszcze wpadnie ciekawego w oczy. I to ładnie zapakować w celofan i przyozdobić w celofan i gra gitara :-)
Mama ma upiec tort z wiórkami kokosowymi mmm już mi ślinka leci hehe
O a jak dziś tak o plackach piszę to może zrobię karpatkę, bo mam mleka pod dostatkiem ;-) ale ja tylko na mały kawałeczek się skuszę bo do 80 kg niedaleko oj niedaleko ;-)
Zaraz się biorę do życia bo od rana czytam na vitalii wpisy itd
Założę 2 prania, jedno dla niemowlaczka tj.nie tylko ubranka ale i prześcieradła i pościele :-) i będę mieć już wszystko przygotowane na przyjście maluszka :-) Teraz jest taka ładna pogoda, że mi to moment przeschnie i później tylko prasowanie. Ach lubię taką robotę :-)
No a drugie pranie to wiadomo moje i męża.
Acha kupiłam dla siebie naprawdę piękne spodnie oczywiście używane ale wyglądają jak nowe gdyby nie ta jedna mała plamka ze smaru. Mam nadzieję, że się dopierze, a jeśli nie to będę wertować internet jak się tego pozbyć. No a cena na wieszaku 16 zł ale w kasie okazało się, że tylko 3 zł płacę hehe i to mi się podoba. Teraz się nie dopinam ale za miesiąc powinnam Teraz wybieram się na spacer kto chętny ze mną ???Palce do góry ;-)!
No wiem wszystkie chcecie ;-) hehe no to idziemy ;-)
a po powrocie lajcik sprzątanko i karpatka.
Bye,bye !!!