waga nie wzrosła przed @
utrzymuje się cały czas na 56,5kg to po @ będzie na pewno mniej;-)
Po 2 dniowej nieobecności
Moją nieobecność spowodowała choroba, chyba jakiś wirus. Pierwszego dnia miałam 38,3 stopni C a jest lato! Dziwne, no ale cóż...i to było do przeżycia. Tylko,że teraz boję się, że mój metabolizm spadł przez to nic nie jedzenie w czasie choroby.
Wczoraj zjadłam troszkę więcej i waga od razu skoczyła o 0,3kg, ale podejrzewam, że to przez to moje jedzenie o 20,00 a potem leżenie bo słaba byłam.
Dość już pisania o wirusie przebrzydłym.
Na dzień dzisiejszy ważę 56,6 kg i jestem tydzień przed @...to pewnie waga w dół nie będzie chciała iść.
Śniadanie rozpoczęłam na słodko jak niemowlak hehe od kaszy manny na mleku z rodzynkami. Obstawiam 400 kcal ale nie jestem tego taka pewna. Później będzie mniej jedzonka, tak do 1200 kcal ;-) bo wiecie... chcę się zmieścić aż do 4 par spodni, które ostatnio kupiłam na oko. Do każdych wchodzę ale w 1 brzuch jest jak bomba a w 2 nogawki są wąziutkie i pasi z nóg zrzucić kilka cm.
Ostatnio zaniedbałam troszkę swój wygląd. Brwi zarosły...ciuchy też mam już znoszone...fryzura odrosła...a kolor wyblakł...opalenizna taka sobie...paznokcie nie pomalowane...oj...kiepściutko ze mną. Dziś na szczęście mam dzień wolny-no prawie wolny muszę coś załatwić w mieście- to akurat dom podrobie na błysk, miśkowi mojemu kebaba obiecałam to zrobię go no i zainwestuję w upiększanie siebie bo nawet jeśli bym schudła a nie dbała o szczegóły w swoim wyglądzie to i tak masakra by była, że hej! Już się poprawiam - dla siebie. A6w zaczęłam tylko 1 dzień i musiałam przerwać z powodu wysokiej gorączki i innych nieprzyjemnych objawów... od dziś znów 1 dzień. Trzymajcie za mnie kciuki. Chcę ważyć 52 kg a nie 56,6 kg.
1dzień
pierwszy dzień ćwiczeń na brzuch no i diety :-) ciągle chce mi się pić ale to dobrze.
Wszystko jest ok :-) JUTRO COŚ SMACZNEGO UPICHCĘ DLA MĘŻUSIA MOJEGO.
dla chcącego nic trudnego :-)
Dobry wieczór !
Zmieniam swoją postawę na dobre. Muszę bardziej dbać o siebie. Kolorowe jedzonko-podstawa to warzywa i owoce, a no i kaszy już dawno nie jadłam. Ehh za to pozwalałam sobie na energy drinki ze 2 razy w tygodniu puszeczka wpadła mi w łapki, kawki też. Ograniczę te używki.
Zamiast cukru-miód
czekolady-kakao
słonych przekąsek-ogórki
Od jutra a6w i to od początku do końca poprowadzę,20 pompek dziennie,10min hula-hop
Cel na sierpień: -5kg
talia poniżej 70 cm
biodra poniżej 92 cm
piękne mocne włosy i długie paznokcie
-3kg ha ha ha
już 3 kg za mną z 59 na 56. Jeszcze ze 3 kg i będzie super, figurka i tak mi się już zaczyna podobać :-) brzuch mam bardziej płaski.
Jak mi się udało schudnąć 3 kg ? To proste. Jest lato-więcej się ruszam niż w zimie, nie leżę bykiem tylko cały czas coś robię, m.in. dlatego tak dawno mnie tutaj u Was nie było-nie mam na to czasu. Piję dużo wody i różnych herbat. Upodobałam sobie czerwoną herbatę jest naprawdę pyszna! ;-) hmm jem sezonowe warzywa i owoce :-) jeśli nie mam na nic siły to zjem banana to porządna dawka witamin i ma się energię po nim. ;-)
nie jem później niż o 19.00 i jem 5-6 porcji.
czy za dużo zjadłam? ile to kcal???
4 średnie banany ok 400g
małe jabłko
jogurt 200 kcal
baton 220 kcal
2 jajka,ogórek, cebula,pół papryki, kawałek arbuza
mam zamiar jeszcze zjeść ziemniaki
RYWALIZACJA Z KOLEŻANKĄ
witam was serdecznie,
od wtorku jesteśmy z koleżanką na diecie, ona waży 76 kg i ma 168 cm wzrostu i już schudła 2 kg, a ja 1kg mniej, obecnie ważę 57 kg
![]()
wzrost 163 cm. Wolę troszkę wolniej chudnąć bo po co mi później efekt jojo?
A po nic właśnie !
Ona i tak dużo je będąc na diecie w porównaniu do mnie-ja tyle jadłam bez diety
![]()
no tak ale ona ma do zrzucenia 15 kg a ja tylko 5kg. Założyłyśmy, że do końca czerwca będziemy o 5 kg chudsze.
![]()
Mężowi nic nie powiedziałam, ona chłopakowi też nie
![]()
Jednak dziś chyba dojdzie do prywatki-grilla no i powiem,że dla mnie malutki kawałeczek -jestem na diecie hi hi
oooo albo nadal nic nie powiem
![]()
Cały tydzień miałam bardzo aktywny.
Jadłam 5-6 porcji w odstępach 2,5-3 h.
Dużo więcej warzyw teraz jem.
i to mi się bardzo podoba
![]()
słoneczny dzień
hej,
strasznie dziś grzało aż mnie coś przymuliło ;-) spać mi się już tylko chce.
dziś na śniadanie owsianka, 5 suszonych śliwek, szklanka soku pomarańczowego,
na drugie śniadanie danio
na obiad 2 kromki z grahama z kotletem z kurczaka i kilkoma liśćmi sałaty zielonej
na podwieczorek miałam zaplanowane jabłko ale nie myślałam w ogóle o jedzeniu
aż do 18.30 czyli do kolacji-były ziemniaki z kawałkiem mięsa gulaszowego i kapusta kiszona. Nie chcę mi się nic więcej jeść i Bogu dzięki. Jestem zmęczona po pracy, teraz pełen relaks ;-)
waga spadła o 0,3 kg za tydzień czyli nic !
A niech to. Jest źle, ale będzie lepiej. Dobre wiadomości z życia codziennego działają na mnie jak jakiś super specyfik. Gdy mam dobry nastrój i wszystko wokół się układa, jest wesoło to i ja nie myślę o jedzeniu. Ale czego się nie robi dla poprawy humoru ?! a to czekolada, a to baton, drożdżóweczka, kolejna kanapeczka, i tak ziemia toczy, toczy swój garb uroczy... Nareszcie wzrosła temperaturka i jest ona typowa dla maja ;-)
i tak ma być, upały za bardzo męczą fizycznie a chłody psychicznie ;-)
ok. nie będę liczyła kalorii bo nie ma sensu tylko będę się zdrowo odżywiała.
Rano zjadłam 1 kromkę z kaszanką,
na 2 śniadanie łyżka kaszanki z cebulą, jabłko, plasterek żółtego sera
na obiad planuję rybkę z warzywami i ryżem lub kaszą.
a co tam u WAS????
oceńcie moje menu proszę ;-)
Witam Was serdecznie,
oczywiście dziś się nachodziłam dużo po ulicach, ale jutro zwiększę tempo i km...
moje menu wygląda tak:
przed 7.00 200g jogurtu naturalnego, 1 kromka chleba z serem żółtym 300kcal
potem o 9.00 jogurt 100kcal
2 kromki chleba z kiełbasą, sałatą, rzodkiewką i ogórkiem kiszonym 350 kcal
baton chocapic 100kcal
mały banan 100 kcal
4 jabłka 240 kcal
ziemniaki z mlekiem 400 kcal
drożdżówka 200 kcal
napój 70 kcal
kromka z masłem orzechowym i 2 suszone śliwki 200kcal
co razem daje 2060 kcal...
wzrost 163 cm. Wolę troszkę wolniej chudnąć bo po co mi później efekt jojo?
Mężowi nic nie powiedziałam, ona chłopakowi też nie
