Nie było mnie kilka dni ale sprzątałam i nie miałm dostępu do internetu albo bardzo ograniczony
rozliczę się z moich zadanek z zeszłego tygodnia
1. Aerobik 2x45 min
2. Marszobieg 4x łącznie 14 km 2 k brakło mi sił
3. Ćwiczenia dywanowe dla jabłuszkowych 2x/ tydz miało być 4x brakło mi sił
4. picie wody 1,5 l/dzień
5. 6 dni bez cukru w niedziele poległam
6. Trzymanie diety Dukana II Faza
7. 50 brzuszków/
To co skreślone zaliczone jak widać nie wszystko sie udało ale i tak nie jest źle waga niestety po niedzielnym total;nym obrzatwie cukierasami podskoczyła i w pon było 77,8 kg na pasku na razie nie zmieniam bo co to jest 0,2 kg
Nowe zadanka na ten tydzień
1 Aerobik 2X45 min
2. Marszobieg 4x w sumie 14 km
3. Ćwiczenia dla jabłuszkowych 3x
4 Brzuszki 3x50 szt
5 7 dni bez słodyczy
6 w piątek basen 45min pływanie
7 W niedzielę otwarcie sezonu rowerowego trasa 20 km z rodzinką (jesli będzie pogoda)
Tak zwane grube prace przedświąteczne mam zaliczone okna dywany częsciowo podłogi i drzwito były trzy dni cięzkiej pracy. Oprucz tego rekolekcje w międzyczasie i spowiedź. Moje krokuski w ogródku pięknie kwitną. Trzymajcie kciuki za mój zapał a ja trzymam za was kciuki a waga leci w dół sama