Dziś 115.3 🤯.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 51958 |
Komentarzy: | 4109 |
Założony: | 9 stycznia 2018 |
Ostatni wpis: | 18 stycznia 2025 |
kobieta, 40 lat, Wygoda
178 cm, 117.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Dziś Fitatu 3800kcal znów nadmiar ☹️ ☹️ ok 1300kcal
jutro ciasta i ciasteczka zamieniam na twarde cukierki może w dwóch trzech zaspokoje głód ...
do jutra, jutro może będzie lepiej. Dziś dzień był w rozjeździe i wpadł Mc Donald i ciastka biszkopty w szpitalu bo byłam na badaniu z córką, na szczęście kardiologia wyszła ok. Tylko że zeszło bardzo długo ....
p.s. jeszcze się nie poddałam codziennie walczę ze sobą......
Dalej nie jest grzecznie....dziewczyno opamiętaj się !!!!!!
czemu tak trudno mi teraz.... gdzie moja siła i motywacja... ta walka ze sobą jest okropna.... wiesz że źle robisz a robisz to....
dieto... motywacjo wrócić do mnie ..... chcem jeszcze raz dokonać tego co w zeszłym roku ..... tylko jak to zrobić jak sama ze sobą nie współpracuje....
jak to zrobić co zrobić by ruszyć z miejsca . . Umiem przyznać się do braku sił i porażki jaka trwa już mc....
z punktu patrzenia na macierzyństwo jestem przeszczęśliwa!
Z punktu patrzenia w odbicie w lustrze to czuje się jak 140+ bo mój brzuch nie trzyma się tak jak powinien po 2cieciach cesarskich jest jak worek bez konstrukcji jej jakie to denerwujące aż mi się wyć chce jak tego się pozbyć wahadła ... i tu błędne koło nerwy frustracja żarcie ☹️☹️☹️
Ogłaszam koniec wymówek i dyspensy...od jutra pięć posiłków 3 l płynów i mini aktywność + fitatu.
października już nie zmarnuje 🙂.
rano pomiar i do roboty nie odpuszczę bo się rozpuszczę i zapuszczę.
Start ...jak nie ja to kto zgubił te 20 cm w obwodzie brzucha to jest mój cel zejść ze 130 cm do min 110cm.
Waga 113.60, nogi ciężkie, noc ok 4 godz snu.
za chwilę odpalam Fitatu. Skłaniam się powoli do powrotu na deficyt 2000kcal.
menu
razowiec biały ser łyżeczka dżemu na szybko śniadanie
jablko
ob tortilla z kurczakiem 1.5szt domowa
podw jabłko 🍌
kolacja pomidory mozarella razowiec
policze i zobaczę czy coś dorzucić.
Dom i obiady ogarnięte, wstanie i zje synuś idę na 15 min spacer z dziećmi, pod wieczór spróbuję V po podłodze 15 min lekkim tępem.
musze zrzucic te 35 kg dla polepszenia zdrowia przecież moje żyły to już tragedia a waga duża nie mogę się poddać muszę się zaprzeć i działać ...bo jak zaprzepaszcze pół roku to napewno wrócę do 140..
szczerze myślałam że łatwiej będzie wrócić na deficyt taki czysty bez potknięć i napadów głodu na cukier...
27 września 2023 r:
113. 50kg Obwody b122/talia 97/brzuch 131cm/ biodra 122cm
29 sierpnia 2023 r:
114.50kg. Obwody b120/t 102/brzuch 132/biodra 122cm
noi nie udało się utrzymać tych 110.2kg w tym mcu. Podsumowanie brak snu, brak aktywności i dużo słodyczy, każdy dzień miał być lepszy i nie był.
Dzis udało się utrzymać 2200kcal. Od pon będę robic V po podłodze.Bardzo boje się że waga może znów wrócić na 130 i wyzej tego bym nie przeżyła już, kolejny raz od zera a raczej 140 czy 130 nie nie będzie tak muszę wziąść się w garść i to tak poważnie...za chwilę kończę 3 kawę i idę na spacer z dziećmi chociaż 1 km.
dzis że słodkości była żurawina garść. Postaram się do nocy już nie zjeść nic z cukrów. Muszę wpisać się w ramy rygory dot. Słodyczy bo mogłabym tylko je jeść
wam też tak ciężko wrócić do diety?....
Wczoraj 2 godz na podwórku spacer na bliski plac zabaw, na boisko z moimi dziećmi było fajnie wkoncu wyszłam poza ogrodzenie podwórza fizycznie czułam brak kondycji ale jak się tu dziwić jak nie pamiętam kiedy byłam na dłuższym spacerze tu ok 1.5 km zrobiłam i jakoś bóle mnie nie brały...więc powoli powoli muszę się znów rozkręcić w siłę mięśni. Dziś plan mam z córcią, jak do poduszki ustaliliśmy, będzie rowerek z nią i spacer blisko domu, potem boisko i wyjście do lasu za wieś ok 2 km zrobimy łącznie. Za dwa tyg będę próbować robić V po podłodze w wolnym tempie.
jutro ważenie i start codziennego liczenia Fitatu, teraz muszę zawalczyć o moją wagę żeby odciążyć układ zylni, a jak będę coś fizycznie działać to nie będę sięgać po słodkości tak już mam. Jak coś robię to na dwóch frontach, bo na jednym łatwiej się kuszę....
pozdr
Witam dziś staram się utrzymywać 2200 kcal... właśnie karmię muzyka w tle nogi to moje takie niespokojne..😅😅😅
Dziś 112.8 🤯🤯🤯 jej jak to ☹️
no nic będę się trzymać 2200kcal. Potem zobaczę jak waga zareaguje. Pomimo przystawiania do piersi małego nie widzę tu ubytku wagi a menu nie przekracza 2500 tak jak mi to wyliczyło na kalkulatorze. Może jeszcze organizm szaleje, wszystkiego jestem świadoma i wszystko rozumiem, ale już mi szkoda czasu który płynie bez redukcji wagi. Już bym chciała mieć chociaż takie stabilne 85 ... a to wszystko odwleka się w czasie .. lubię wszystko robić na 💯 procent a czuje że kuleje to wszystko 🙂.
snu dziś ok 4.5 godz, głową ciut lżejsza.
menu
mozarella kroma pomidor 🍅
maly warkocz francuski
ob pierś z kurczaka ziemniaki buraki
podw jogurt
kolacja płatki z mlekiem
dom posprzątany i Ob zrobiony na pierwszej drzemce synka, na drugiej muzykowanie dla córcią i karmienie p. Sama bym już poskakala ale po pierwszym podejściu czułam że brzuch słaby i nie powinnam. Więc osiadlam na laurach. Coś mi się wydaje że sama dieta tyle nie da co aktywności moje, których na ten moment brak.
Dziś menu na ok 2450 kcal żurawina podniosła ilość kcal o 300 bo jem jej 100g w trzech porcjach, pokrzywa parzona, 1.5 cytryny do herbaty, ok 3 l i nie jest gorzej z zakażeniem może przejdzie.
sn chleb pomidor ser kozi dojrzewający
koktajl malina jogurt banan
ob. Spagetti z kurczaka makaron
zurawina 3 garscie
kol. Chleb pomidor mozarella.