© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 39925 |
| Komentarzy: | 3696 |
| Założony: | 9 stycznia 2018 |
| Ostatni wpis: | 22 listopada 2024 |
kobieta, 40 lat, Wygoda
178 cm, 121.70 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Oczyszczanie na pobycie w szpitalu dzieci oboje zapalenie płuc tak wygląda leczenie na nf... Trafia mnie na miejscu chodzę po lekarzach i powtórka z rozrywki. 😡😡😡😡😡😡😡
a widok ludzi na łóżkach na się to mnie przeszył szczególnie tych starszych takich bledszych dreszcz.... Cieszmy się że bawimy się dieta i że mamy sprawczości a nie łaskę losu... Kopa dostałam... Pochwalę się że córcia moja kochana tak pięknie zniosła welflon jej taka dumna byłam zero naruszenia zacisnęła ząbki i już....
Choć mnie tu nie ma ... To moja głowa ciągle chce tu wrócić na tory deficytu.. sabotażu dokonałam na sobie i w tydz zzarlam, tak po prostu 4 duże Milki 270 g, ciasteczek też znaczną ilość....brak wody...jeden wieczór to chyba z 6 kanapek z pomidorami z foliaczka były takie kwaskowe takie lallll. No trudno na wagę nie wchodzę ..szkoda emocji... Dziś już słodyczy nie było...dopiłam 2 l soku z malin - swojego w wersji fit. Trwam na placu boju z kolejnymi chorobami dzieci... To jest masakra 3 dni przedszkola i oboje chorzy. Po prostu szkoda gadać cel edukacji mija się z rzeczywistością.... Na szczęście mogę ją trochę przetrzymac w domu przecież nie będą antyb brali co 2/3 tyg.
wasza wciąż nie waskarybka 😅😅😅 nastawiam się powoli że od poniedziałku wracam na dobre tory. Ten tydz stopniowo się nawadniam i ograniczam łakomstwo ogromne łakomstwo.
Kolejny zły dzień jestem zła zdołowana i w ogóle jakoś ciężko mi. Robię przerwę z Vitalia bo ani czym się tu chwalić nie mam ani mi sił coś nie starcza na to liczenie kcal wieczory mnie gubią. Może kiedyś wrócę do pisania.. może zapał kiedyś wróci. Narazie błędne koło i zero parcia w przód.
życzę wam powodzenia i dziękuję za każde miłe słowo które od was dostałam podczas dotychczasowej drogi.
Może nowy rok będzie tym momentem może wiosna nie wiem narazie emocje mnie dusza a raczej zawiedzenie się na ludziach którzy mnie otaczali i to tyle ....
Trwam ja trwajcie i Wy. Na wagę wejdę dopiero 01.10. już październik lada chwila.
milego dnia
Wczoraj i dziś już ok menu. Szczerze to 5 dni jakoś olałam liczenie kcal @ nadeszła i albo się nazeralam albo nic mi się nie chciało jeść. W Fitatu nawet nie chciało mi się odpalić. Staram się z sobą dogadać. Dziś było zdrowsze i wartościowe menu. Zatrzymałam się na jednym snikersie. Zostało jeszcze kcal z 300 ale apetytu brak. Mało piłam w tym tyg. Jutro może będzie bardziej wzorcowy dzień. W scali tyg może było w nadmiarze z 5000 kcal. Nieważne było minęło @ idę dalej ważne są kolejne dni. Dzieci chorowicie po 2 dniach w przedszkolu plus mały ząbkowanie i wszystko nie zagralo śniadania bylejakie obiady też i słodycze wpadały lub dokładanie wieczorem.Tak marzę o tych dwóch cyfrach poprawiam się choć kiepsko z czasem....
2 dni ponad limit. Za 4 dni teoretycznie,,@,,. Spacer 30 min zaliczony. Strych częściowo uprzątnięty pod remont dźwiganie zaległych papierów wyszło dwie taczki. Do zrobienia zostały ciuszki dla bobabskow i gadżety aż żal się tego pozbyć 😅😅😅. Córcia zaczęła przygodę z przedszkolem oby chociaż z tydz obyło się bez chorób to by był czas na coś z aktywnością.
trzymajcie się.
Noi niestety emocjonalna wpadka
ale 19 dni było cacy.
jutro będę grzeczna muszę i chcem jakoś myśli o pracy muszę odgonić nie są warci ma ich emocji.
Przekąska banan łyżka masła orzechowego i 1/3 tortili. Posmarować placek owinąć banana i zajadać z kawą. Słodko kleiscie orzechowo 🥰
Pochwalę się byłam na urodzinach siostrzeńca nic spoza diety nie ruszone tort też odmówiłam 🥹 idę do przodu w domku kolacja za to pycha talerz pomidorów i 75 g bułki z wędlinka mniammmm 🤗
