Pamiętnik odchudzania użytkownika:
19stka

kobieta, 33 lat, Tarnów

164 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: -10kg przez wakacje :-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 lutego 2013 , Komentarze (13)

Wczoraj kupiłam shape ze skalpelem ewy chodakowskiej. Jestem pod wrażeniem zmian jakie instruktorka obiecuje po ćwiczeniach ale sama jeszcze z pół roku nie będę mogła przetestować ich na sobie. Po ciąży będą jak znalazł ;-) hi hi może w okolicach jesieni coś wypróbuje, tylko troszkę się martwię, że nie będzie miejsca za bardzo. Trzeba pokój przemeblować bardziej pod dzidzię. Nie będę się nad tym teraz zastanawiać, zawsze jakoś się troszkę miejsca musi znaleźć. Na początek i tak będę miała sporo ruchu. Będzie mała dzidzia, spacerki i opieka nad nią, a i budowa domu będzie trwać już na dobre. Dzidzia będzie z maja, a fundamenty domu jak dobrze pójdzie są planowane na kwiecień ;-) tak się będzie wszystko przeplatać. Hmmm ja już się nie mogę doczekać kiedy się tam wprowadzę:-)
Jestem dobrej myśli, że za  2 lata;-)
 A tymczasem wracam do mojego haftowania miłego dnia ;-) !!! i wiary w swoje możliwości ;-)

19 lutego 2013 , Komentarze (5)

Zdjęcie: Dzień dobry! Podejmuj dziś tylko świadome decyzje! Nic nie dzieje się bez przyczyny :)
Dzień dobry wszystkim! Czy ten obrazek nie wygląda apetycznie? Dla mnie jak najbardziej TAK! Jest zdrowo, kolorowo i tak ma być!
Ja się stosuję do tego co raz bardziej, a od wczoraj już nie złamałam ani jednego postanowienia z mojej listy. Co najważniejsze to, to, że nie zjadłam michałka a miałam ochotę na pół godziny przed pójściem spać, he he tylko pytanie po co mi cukier i tłuszcz do snu, w czym miałby mi pomóc? Tego to ja nie wiem, więc się nie skusiła ;-)
Oj w tej ciąży to ja pokochałam mięso i ziemniaki. Ostatnio nawet bardziej ziemniaki a to z mlekiem i jajkiem a to z rosołem no wczoraj obie te wersje zaliczyłam ;-) były też 2 naleśniki z marmoladą. Hmmm troszkę ten mój jadłospis wczorajszy to taki zapychający jakiś...Dziś będzie za to zupka z kaszą lub ryżem na obiad. Ze wczoraj na dzisiejsze śniadanie zostawiłam sobie 1 grubszego naleśnika, tak, że całkiem źle to ze mną jeszcze nie jest hi hi skoro wczoraj go nie zjadłam ;-) no i do tego kiwi i kawa zbożowa z mlekiem.
A teraz pora wziąć się za poranną toaletę, bo ja jeszcze w szlafroczku siedzę ;-)
No i jak już się upiększę to wracam do haftowania. Wczoraj niestety za dużo nie zrobiłam, miałam wenę na więcej ale siła wyższa. Musiałam jechać do lekarza po skierowanie do laryngologa bo nagle zaczęłam słyszeć o połowę ciszej na 1 ucho :-/
Mam zamiar dziś skończyć mój hafcik ;-) Bo jeszcze chcę zrobić kartkę imieninową dla taty, ale z tym to mam jeszcze tydzień na wykonanie. ;-) buziaki dla Was!!!

18 lutego 2013 , Komentarze (2)

TAK DLA PRZYPOMNIENIA
Ciąża to zdecydowanie nie czas na odchudzanie. Nie możesz także jeść za dwoje. Wiele młodych mam ciągłym podjadaniem odreagowuje różnego rodzaju stresy, których w ciąży przecież nie brakuje. Sięgają więc do lodówki, gdy mają gorszy nastrój. Poza tym nadmiernemu tyciu winne są zazwyczaj słodycze. Z reguły wystarczy wtedy zmiana trybu życia i diety. Dużo spaceruj, zrezygnuj ze słodkich przekąsek, solenia potraw, zamień białe pieczywo na chleb z pełnoziarnistej mąki, ogranicz ilość spożywanych tłuszczów na rzecz jarzyn i owoców, serów i chudego mięsa.
Zdarza się, że w końcowej fazie ciąży nadmierny przyrost masy ciała nie jest spowodowany objadaniem się, ale obrzękami, czyli zatrzymywaniem wody w organizmie. Aby ich uniknąć, odpoczywaj w pozycji leżącej, ale pod żadnym pozorem nie ograniczaj picia!
Większość dzieci otyłych mam rodzi się w dobrym stanie, ale trzeba pamiętać o ryzyku powikłań okołoporodowych, które jest większe właśnie w wypadku pań, które nadmiernie przybrały na wadze. 

Wilczy głód
W czasie ciąży zmienia się nieco przemiana węglowodanowa organizmu – po zjedzeniu posiłku następuje znaczny wzrost poziomu cukru we krwi (hiperglikemia), w efekcie dochodzi do zwiększenia wydzielania insuliny, która z kolei powoduje szybki spadek poziomu cukru. Z tego powodu pojawia się uczucie głodu. W ciąży te wahania są większe i czasami odczuwasz wilczy głód. Sposobem na to jest zwiększenie liczby posiłków np. do pięciu w ciągu dnia. Zapewnia to dziecku regularne dostawy energii, a Tobie uczucie sytości, a więc i dobre samopoczucie. 

7 sekretów mądrego odżywiania
1. Urozmaicaj posiłki, jedz tylko świeże pokarmy.
2. Zadbaj, by w Twoim menu znalazły się:
• sery, jogurty, mleko, kefiry – zawierają wapń i białko,
• zielone warzywa liściaste – są bogate w witaminę C, błonnik i kwas foliowy,
• drób – to źródło białka i żelaza,
• ryby – zawierają wapń, białko i żelazo,
• chleb razowy, makaron z mąki razowej – to kopalnia białka, błonnika, kwasu foliowego.
3. Wprowadź do diety więcej warzyw i owoców, ogranicz ilość cukru (mniej słodyczy, napojów gazowanych itp.).
4. Unikaj konserw, mrożonek, serów pleśniowych, mocnej kawy, mocnej herbaty i alkoholu.
5. Zrezygnuj z wysokokalorycznych fast foodów, są bezwartościowe, jeśli chodzi o składniki odżywcze.
6. Nie jedz surowego mięsa (tatar) ani ryb (sushi) – takie dania są potencjalnym źródłem zakażeń toksoplazmozą.
7. By uniknąć zarażenia salmonellą, gotuj jajka co najmniej 7 minut.

17 lutego 2013 , Komentarze (6)

Cześć! Wczoraj po 20.00 zjadłam pół litrowy słoik sałaty wielowarzywnej takiej do obiadu ;-) a miałam nie jeść po 19.00 no i poszłam zaraz leżeć. ech no i koło 15.00 zjadłam spaghetti i usnęłam zaraz po tym więc nie za bardzo mi się to strawiło...ale taki miałam dzień, że mi się nic nie chciało-niskie ciśnienie i samopoczucie przez to popsute.
Co było to było, ale przynajmniej bardzo zdrowe posiłki i tak będzie też dziś i jutro, pojutrze ...itd;-)
A dziś zaczęłam dzień od miseczki płatków owsianych i kukurydzianych, rodzynek,siemienia i słonecznika z mlekiem ;-) smaczne ;-) dziś będzie dobrze, muszę tylko przegonić małego lenia to będzie trudne, bo ręce mnie bolą.

16 lutego 2013 , Komentarze (4)

1. 1 kromka graham, 150 g sera białego, pół pomidora, cebula, pół papryki, rzeżucha -350kcal
2. 3 orzechy, jabłko, 300 g budyniu wiśniowego -450 kcal
3. 2 marchewki, kilka różyczek brokuła, kawałek pora, mintaj -gotowane na parze -200 kcal
4. spaghetti - kurczak, cebula,czosnek usmażone na łyżce oliwy z oliwek, pomidory w puszce, ser mozzarella -500 kcal
5. 4 migdały w czekoladzie, pomarańcza - 200 kcal
1700 kcal na razie ;-) ale jeszcze coś się wetnie ;-)

16 lutego 2013 , Komentarze (4)

Do moich 2 istniejących już postanowień czyli do
1. nie jeść słodyczy
2. oszczędzać pieniądze
dokładam jeszcze inne ;-)
3. nie jeść tyle chleba bo mi za szybko kg przybywają po kanapeczkach
4. nie jeść po 19.00 absolutnie
5. na wieczór mniejsze porcje niż dotychczas 
6. jeszcze więcej owoców, warzyw i ziarenek ;-)
7. puszczać sobie koło nosa wszelkie nerwy
8.skompletować sobie wyprawkę do szpitala najlepiej przed świętami :-)
Miłego dnia ;-)  a wy macie jakieś postanowienia?

15 lutego 2013 , Komentarze (10)

Zgadnijcie co dostałam na walentynki???
yyy
....
hi hi dostałam blachodachówkę od męża na nasz domek ;-) hi hi
super nie ? ;-) 

14 lutego 2013 , Komentarze (9)

Dzień dobry o 7.40 ;-) 
Dziś walentynki, wiem, że nie zapomniałyście o tym i już albo dałyście prezent waszym facetom - tak jak ja, wczoraj dałam mężowi, bo dziś nie będzie za wiele czasu na to ;-)
-albo dacie go dziś wieczorem ;-D Ja osobiście kupiłam perfumy STR8, urocze czerwone bokserki z nadrukiem i m&m's z maskotką w zestawie :-D mężulek ucieszony, maskotka będzie w sam raz dla dzidzi na początek ;-D a ja dostałam kosmetyki z avon szampon i odżywka do włosów, perfumy i balsam do ciała i jeszcze kilka próbek kosmetyków.
Pięknie pachną ale działanie wypróbuję dopiero dziś podczas kąpieli ;-)
**********************************************************************
A teraz zupełnie z innej beczki ;-)
Mowa o poście. Postanawiam uroczyście na ten post nie jeść słodyczy i ich nie kupować. Co najwyżej upiec placek ale nie za często i zjeść kawałek. Moim drugim postanowieniem jest to żeby ograniczyć się do minimum w zakupach. Kasa nie leży na drodze niestety a ja ostatnio poszalałam i parę stów jestem do tyłu. Na pewno nie kupię w tym miesiącu żadnych ubrań za wyjątkiem ubranek dla dziecka żeby mieć w razie czego ale i z takimi zakupami być może się jeszcze powstrzymam. Wszystko zależy od tego kiedy moje kochanie będzie miało operację. Podobno miesiąc wcześniej niż miał mieć. ;-) no i przez 2 tygodnie ma się w ogóle nie ruszać z łóżka a przez 6 tyg nic nie dźwigać.
Jak będę mieć parę groszy to będę wrzucać zawsze do skarbonki, zobaczymy ile uda mi się odłożyć-odpokutować ;-)
********************************************************************
Dziś będę stawiać pierwsze kroki z szydełkiem ;-) trzymajcie kciuki ;-) Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich zakochanych !!!
p.s. jeszcze 93 dni do porodu :-) 
MUSZĘ ZACZĄĆ JEŚĆ ORZECHY MOŻE TO COŚ DA, BO SIĘ ZAPOMINAM ...A MĄŻ SIĘ PRZEZ TP IRYTUJE...

12 lutego 2013 , Komentarze (9)

Cześć Wam ;-)
Właśnie odpoczywam sobie leżąc na łóżku przed laptopem ;-)
Niedawno wróciłam z zakupów połączonych z załatwianiem spraw urzędowych.
Teraz odpoczywam a to znów dzidzia mnie kopie w brzuszku ;-) i to dość intensywnie maleństwo sobie ćwiczy ;-)a mamusia się  cieszy :-)
Idę chodnikiem i patrzę a tu hurtownia papiernicza. Niedawno otwarli ;-) fajnie się złożyło bo zakupiłam sobie tam jajka styropianowe-2-8cm i 1-12cm, nożyczki-2 rodzaje tych ząbkowanych, bloki różnego rodzaju - będę z nich robić kartki na różne okazje i księgi podziękowań ;-) póki co mój tata ma na końcu lutego imieniny, więc na pewno coś zrobię pod to właśnie święto :-)
Z jajek styropianowych będą karczochy ;-) tasiemkowe ;-)
a no i musiałam sobie dokupić mulinę do haftowania bo mi 1 koloru już brakło ;-)
już się nauczyłam haftować i nie jest to trudne ;-) dlatego też jak tylko skończę mój obrazek z tematyką wielkanocną ;-) taki zajączek z pisanką to biorę się za szydełkowanie, już nawet sobie kupiłam szydełko i kordonek :-D rękodzieło mnie wciąga, fajna sprawa, lubię tworzyć tylko ja już bym chciała żeby to troszkę szybciej szło ;-) ale pomału mam jeszcze 3 miesiące na zabawę z robótkami, a i później też myślę się tym zajmować :-) w przerwach kiedy dzidzia będzie spać w szykowaniem obiadu ;-) gdzieś parę chwil na moje hobby przecież znajdę ;-) to będzie taka odskocznia od codziennych obowiązków. Teraz robię to dla zabicia czasu, ale odkryłam, że daje mi to dużo przyjemności. hi hi tak więc w tej chwili Was niestety opuszczam na dziś bo igła czeka ;-) pozdrowienia z południa Polski ;-D może dziś się jeszcze odezwę ale to wieczorkiem. Opowiem Wam co przytrafiło mi się wczoraj w kochanej służbie zdrowia i o prezentach walentynkowych ;-) bo to tuż, tuż ... <3 mmmmuuuaaa

9 lutego 2013 , Komentarze (21)

wyglądam na 71 kg? ;-)
przez ostatnie 43 dni przytyłam 3kg to chyba nie najgorzej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.