Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Trafiłam tu dzis, w pierwszy dzień 2011roku i mam zamiar z tego skorzystać:).

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 26680
Komentarzy: 1694
Założony: 1 stycznia 2011
Ostatni wpis: 9 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
graszka71

kobieta, 53 lat, Tarnów

169 cm, 85.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Cieszyć się każdym dniem:)

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2013 , Komentarze (3)


Wczoraj też było dobrze:)
1- zamiast usmażyć mięsko do gyrosa to je tylko poddusiłam i powiem Wam że różnicy nie widziałam:)- Gyros z ryżem.

2- Zumba 30 minut + trochę hula hop:)...zaprzyjaźniam się z nim na nowo:)))

3- Zaliczone.

Jeśli chodzi o inne posiłki to staram sie jeść często niewiele. I w miarę mozliwości dietetycznie. Np. jak na razie bez białego chlebka. Ale nie jest to moje postanowienie, tylko po prostu to mi na razie pasuje:)

Miłego dnia:)

7 stycznia 2013 , Komentarze (5)


1-obiadek ok. mięsko na parze:)
Oczywiście na talerzyku deserowym:)

2- Basen + masaż body masażerem.

3- Zaliczone.

Dziś muszę sama sobie ćwiczenia zorganizować...może Zumba? ..hmmm:)

Miłego dnia!!!

6 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Dopracowałam sobie te postanowienia żeby mieć jasność co chcę;


A wczoraj- obiadek; ryż z duszoną cebulką+ robiona surówka+mięsko gotowane.

A to jest właśnie jeden z moich malutkich talerzyków które kupiłam.:)

2-ćwiczeń nie było, czyli dzień wolny wykorzystałam do środy.

Miłego dnia:)


5 stycznia 2013 , Komentarze (6)

1- smażonego nie było-
Na obiadek zrobiłam sobie takie pulpeciki ryżowo pieczarkowe na parze. Przepis podam jak go dopracuję jeszcze. 

2- Ćwiczenia- Basen i masaż body masażerem.


Byłam u lekarza i ---mam dobre wyniki krwi:). Anemii już nie ma, żelazo dobre. Wątrobowe  ok, oraz cukier też:)


Spokojnej nocy:)

3 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Wyciągnęłam garnek do gotowania na parze... i zjadłam smaczny obiadek:)

Dwa średnie ziemniaczki+jeden buraczek mały+kawałeczki piersi z kurczaka + robiona surówka ;kapusta pekińska+cebulka+marchewka+odrobinkę majonezu +jogurt naturalny + przyprawy.

1-Dzień bez smażonego zaliczony.
2-ćwiczenia - joga 1,5 godz. ....rewelacja...mam wrażenie że każde ćwiczenie to wyzwanie... bolało:)


A to ja czyli obiecana nowa fryzurka:)

papa:)

3 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Miałam dopiero jutro sie odezwać bo czasu mało:), ale przywołana piszę natentychmiast:).

Tak jak dwa lata temu , tak i dziś 2.01.....biore się stanowczo za siebie...
Niestety waga poszła w górę bo ddziś było 75,6kg.
Jak sie okazało tarczyca w niedoczynność się skierowała i dawkę leku mi lekarz podniósł.
Badanie krwi pod względem żelaza też zrobiłam , ale wyników jeszcze nie znam. 


Oczywiście ruchu nie zaniedbałam , ale z jedzeniem bywało róznie...

Moje główne postanowienie  narazie ;
1- zero smażonego 
2-Co najmniej 6 dni w tygodniu jakiś sport.

Mam nadzieję że z biegiem dni postanowień będzie więcej.


Tak wiec dziś mięsko było gotowane i ziemniaczków sobie odmówiłam.

Sport-Siatkówka- 1,5godz

Fryzurkę oczywiście pokażę :)

Spokojnej nocy:*



17 grudnia 2012 , Komentarze (6)

wtorek-zumba
Środa- zumba i siatkówka
Czwartek -joga
piątek- basen
sobota-zumba, masaż

A zaraz idę do endokrynologa...zrobiłam badania i ciekawa jestem czy ok, bo zaczęlam coś tyć i nie za dobrze się czuję. Zrobiłam też dzisiaj morfologię, ale wyniki dopiero pojutrze. Czuję się jak wtedy gdy miałam anemię i niedoczynność tarczycy... zobaczymy co wykluczę:)

A na dobry początek z cięłam sobie włoski i mam dość dość krótkie... czułam że potrzebna mi jakaś zmiana no i ...jestem zadowolona:)

A jeśli o ćwiczenia chodzi to chciałabym dojść to tego by w każdy dzień oprócz niedzieli był jakiś ruch. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Miłego popołudnia:)




10 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Cos cięzko ta waga spada, a nawet ma skłonności iść ku górze...

Ale tydzień zaliczony , to znaczy to co zaplanowałam to zaliczyłm:)

Poniedziałek - masaż "Mango body massager":)
Wtorek- basen
Środa- siatka
Czwartek- joga

Kupiłam sobie w Gruper kupon na platformę wibracyjną. 100 minut za 24zł.
Zobaczę co z tego wyjdzie:)


1 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Czuję satysfakcję w tym tygodniu, mimo że jeszcze nie koniec tego tygodnia:)

Wtorek -basen -godzina
Środa -siatka 1,5 godz
Czwartek joga 1,5 godz
Piątek basen 2 godz.

Jem co chcę ale tylko na małych talerzykach. 

Na jodze byłam pierwszy raz, na takiej 100%. Choć dla niezaawansowanych. 
Niektóre pozycje były naprawdę trudne, ale zaskoczona jestem że bardzo szybko mi zleciał czas. Mam zapłacone za dwa miesiące raz w tygodniu, tak że napewno będę chodzić:)

Jak narazie ze zdrowym stylem życia czuję się dobrze:) I myślę że właśnie to jest moja droga do sukcesu:)...mam taką nadzieję.

Spokojnej nocy Wam życzę:)

28 listopada 2012 , Komentarze (2)

Basen wczoraj spełniony:), było pływanie i masaże, było super.

robiłam wczoraj przepyszną sałatkę z selera naciowego, kurczaka i ananasa z puszki. Zastanawiam się czym można by było zastąpić ananasa, by na smaku nie straciła a straciła na kaloryczności:)
Maci może jakieś pomysły , a może przepis fajny?

Miłego dnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.