Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaska.Aneta

Hello

Dziś po skończonych porządkach wzięłam się za część dekoracyjno- świąteczną domu, wyszło tak...

Te szklane tuby będą stać na stole wigilijnym.

Tak na parapetach

tak na komodzie w przedpokoju

Innym razem pokaże jeszcze dekorację wejścia domu i balkonu. Na drzwiach zawisły świąteczne wiklinowe wianki, na ławach w pokojach różne inne dekoracje 

Tu się suszą plastry pomarańczy zapach w całym domu 

Dokupię jeszcze pęk jemioły która zawiśnie jak co roku na lampie w salonie .

Kolejny tydzień będzie bardzo pracowity (zapewne nie tylko u mnie) w planach pranie ręczne dywanów (odkurzacz piorący padł), choinkę ubiorę może w piątek,wypieki ciast (w ilości skromnej 4 rodzaje na malutkich blaszkach) dwie sałatki w małych ilościach i śledzie po kaszubsku, mniam. Ogólnie święta będą wyglądać tak że wigilia u mnie z rodziną siostry. W pierwszy dzień świąt jesteśmy zaproszeni do kuzynki na imieniny Ewy, lecz wcześniej koło południa pojedziemy w odwiedziny do teściowej, a w drugi dzień świąt jeszcze nie wiadomo, może brat z rodziną wpadnie i tyle. 

Waga stoi na jednym poziomie, bez skoków i bez spadków, ostatnimi dniami męczył mnie jakiś wirus coś jak grypa żołądkowa straszna biegunka i odruchy wymiotne przez co odpuściłam ćwiczenia na orbim. Jutro śmigamy z mężem na basen, popływam i nadrobię straty w treningu. W poniedziałek na aqua aerobik tez pojadę, a jakże . Dietę trzymam, żeby nie było.

Po niedzieli muszę udać się do diagnostyki porobić całą listę badań (prywatnie, kasy pójdzie w ...uj ) bo za dwa tygodnie mam prywatną wizytę do endo-gin. Do tego jeszcze krzywa cukrowa na czczo po 1h i po 2h więc spędzę sobie tam trochę czasu. Ale jak mus to mus. Do tego na miejscu u lekarki USG jajników i cytologia, USG tarczycy już mam zrobione. 

A tu nowe już świąteczne manicure, na skróconej długości pazurków (poprzednia długość była już niewygodna)

No to tyle na dziś. 

Hejka

No jestem świeżo po basenie (1h aqua aerobic +20dł basenu przepłynięte i tradycyjnie po 30 min dziennie orbiś).

Trochę waga przystopowała ale i jakieś drobne wieczorne grzeszki ostatnio wpadły, no nie ukrywam tego faktu, dziś już grzecznie.

Pogoda ostatnio sprzyja jest cieplutko wiec udało mi się na spokojnie udekorować świątecznie dom od zewnątrz, już na balkonie zawisło kilka kompletów światełek , przy wejściu do domu są świecące kule na stojaku, wiklinowe taczki wypełnione żywymi gałązkami choiny udekorowane czerwonymi gwiazdami betlejemskimi. Na parapecie też żywe małe choineczki w świątecznych wiadereczkach, na komodzie w przedpokoju pachnące cynamonowe świece, żywe mini cisy i aniołki 

Zmieniłam kolor pazurków w poniedziałek były takie 

Dziś już są takie 

Trochę skórki za mocno powycinałam i muszę je podgoić. 

Zwracam się z prośba w imieniu Vitalijki mefisto56 o kolejne głosy na szkołę w Fałkowie która bierze udział w konkursie, liczy się każdy głos więcej szczegółów pod linkiem KLIKNIJ TUTAJ https://840805.siukjm.asia/zaglosuj-na-szkole... mamy ostatnie dwa dni na oddanie głosu, pomóżmy, to nic nie kosztuje. 

Za wcześnie

Za zimno

Nogi mnie bolą

Wstałam za późno 

Brakuje mi czasu

Wymówki domeną słabych ludzi!~

Hejka

Ech wspaniale minął ten mój weekendzik i śmignął jak torpeda, no bo co przyjemne szybko się kończy. 

Wczoraj jak już uwinęłam się z domowymi porządkami i zakupami pojechałam z mężem na wieczorny spacerek krakowskimi uliczkami aż do rynku gdzie odbywa się coroczny świąteczny kiermasz, jest to magiczne miejsce i czas, gdzie miasto nie śpi są tłumy na ulicach i samym rynku, co tu dużo pisać pokażę Wam na zdjęciach namiastkę tej bajkowej scenerii 

Ogromna stożkowa choinka na placu przy Galerii Krakowskiej

Dalej wielka bombka przy plantach

Piękna dekoracja ul. Floriańskiej

Na rynku takie między innymi cuda 

Ogromna szopka krakowska

Na straganach prócz grzańca, pierniczków, świecidełek są i też takie cuda, narzędzia z czekolady

Bombki ręcznie malowane

No i ta urzekająca sceneria Sukiennic 

Nie może oczywiście zabraknąć tych przepięknych dorożek na tle olbrzymiej choinki tylko koni żal 

Spacerowaliśmy tak romantycznie za rączkę chyba z 3 godziny, aż z tych emocji nie spałam pół nocy.

Rano dzisiaj myk do kościoła na pierwszą ranną mszę, potem śniadanko i na basen , ja w basenie sportowym 30dł popływałam mąż przesiedział w jacuzzi. potem powrót na obiad i znów wyjazd w miasto. Tym razem do kina na Świąteczną bajkę pt. "Pierwsza Gwiazdka" obiecana wycieczka mikołajkowa dla siostrzeńca męża. Po drodze jeszcze z wizytą u teściowej. 

Tak przeleciał przyjemnie weekendzik, ale są tego tez minusy, z racji takiego rozbieganego dnia posiłki słabe jakościowo,, a kolacja dziś to już w ogóle idź i nie wracaj ( pół kubka pepsi+ pół kubka popcornu + garść m&m , no w kinie tak sobie pofolgowałam). Nie chce nawet mierzyć dziś cukru, bo braknie wskaźnika na glukometrze.

Na święta tradycyjnie już jak co roku przygotowałam likierek tym razem kukułkowy, spróbowałam na język wyszedł pyszniusi 

"Nie ma jednego wielkiego kroku do celu!

Jest wiele małych kroczków!"

Hejka Babeczki.

Tak nie bardzo mam o czym pisać, bo ciągle się powtarzam że z dietą super, że z treningami super, że się nie poddaje i pracuję nad sobą. 

W tym tygodniu zajęć na basenie nie miałam a no bo w poniedziałek kiedy zajechałam z mężem (tak z mężem dał się znów namówić) okazało się że nie wzięłam ze sobą klapek ech a ja za chiny nie wejdę na bosaka co się jakiegoś grzyba nie nabawić na stopach i przepadły zajęcia wodne. Wczoraj też nie byłam choć z okazji mikołajek aqua aerobic był o 50% tańszy, ale kompletnie nie miałam z kim jechać tak wypadło . Nadrabiam na orbitreku ale czuję że to już dla mnie za mało. Ciągnie mnie do wody jak psa na kiełbasę 

Waga w tym tygodniu wraz z zaparciami zassała się na jednej pozycji. Może za mało ostatnio błonnika w tym moim menu było, dlatego wczoraj wszamałam wraz z drugim śniadaniem garść orzechów włoskich , migdał, słonecznika, pestek dyni i czarnuszki popijając jogurtem naturalnym a do obiadu kopiata fura kiszonej kapusty z wtartą w nią marchewką. W ogóle szukam nowych inspiracji przepisowych na dania dla cukrzyków, malutko węglowodanów a więcej białka  tłuszczy i warzyw, znacie jakąś fajną stronkę co by polecić bo już zaczynam się powtarzać z tymi posiłkami, a lubię urozmaicać.

Taki mamy czas, że pomału popycham prace świąteczno-porządkowe do przodu, nie cierpię robic wszystkiego na ostatnią chwilę, chyba jak każdy. Także okna i firany ogarnęłam już w listopadzie, wczoraj wypucowałam żyrandole, szafy, szafki, kredensy w najgłębszych zakamarkach, szkliwo z mebli pomyłam i serwetki wyprałam wykrochmaliłam i wyprasowałam. Pięknie pachnie świeżością Lenora Aromatherapy

Świąteczna lista zakupów też zrobiona, jutro zacznę ją realizować, w pierwszej kolejności pokupie produkty do ciast. Dziś siedziałam nad orzechami włoskimi i łuskałam, łuskałam łuskałam ech ...bo do keksa i orzechowca pójdzie ich sporo.

W niedzielę prócz basenu planuję, (tradycyjnie już co roku) odwiedzić kiermasz Bożonarodzeniowy na krakowskim rynku i w ramach Mikołajek zabrać siostrzeńca męża do kina na jakąś bajkę. A skoro już przy Mikołajkach jesteśmy takaaa paka czekała na mnie 

I dzisiejszy obiad / duszone pieczarki z kaszą gryczaną +brokuł z wody  ( kaszy unikam za dużo węglowodanów, dziś wyjatkowo na rozruszanie jelit)

I podwieczorek domowej roboty  jogurt naturalny  z jabłkiem i cynamonem 

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć!

Nawyk jest tym co pozwala Ci wytrwać !" 

Hello. 

Taka pozytywna energia ze mnie bije ech... wspaniały czas !

Wzorowo jak codzień.  Dieta na piątkę, treningi też codziennie, dzisiaj nawet udało  się wkoncu męża namówić na basen, on w jacuzzi ja smigalam w basenie sportowym teraz jeszcze orbitrek zaliczylam. Waga ładnie w dół, no piekniusio  Jutro oczywiście Aqua aerobik i tak mi przyjemnie mija dzień za dniem 

Buziaki ślę gorące i do następnego wpisu 

Hejka.

Dzisiaj środa wiec i aqua aerobic, jadę sama z cioteczką 70ciolatką bo kuzynka ma okres więc zrezygnowała. Paseczek wagi zmienię jutro, co by się upewnić że tyle samo wskaże co dziś , więc ta przyjemność jutro EDIT... pasek przesunięty, spadek potwierdzony 

Z rana zmalowałam nowe mani o taki efekt (semilac 074 w macie z akcentem brokatu semilac 161)

Z racji że w szafach same za luźne rozmiary zamówiłam kilka ciuchów co by mieć takie na teraz, w piątek dojdzie paczka więc będę mierzyć. 

• Bluza z nacięciami neonowy róż
  
• Spodnie elastyczne neonowe nacięcia róż (komplet z bluzą)
  
• Jeansy z dziurami 
  
• Narzutka sweterkowa z kapturem czarna
  
• Bluzka neonowa różowa 
  
• Kamizelka pikowana bezrękawnik czarna
  
• Leginsy moro neonowy róż
  
• Spodnie rurki czarne wyszczuplające

Coś mnie ostatnio złapał bzik na punkcie neonowego różu 

A drugie śniadania i podwieczorki w takiej pysznej wersji 

Sezon na słodkie soczyste bezpestkowe mandarynki uważam za otwarty a w połączeniu z jogurtem naturalnym własnej roboty daje wyśmienity deser 

Dobra zmykam pośmigać na orbim, a potem na basenik 

Trzymajcie się cieplutko 

Hello

Witam się z wszystkimi, dopiero co wróciłam po aqua aerobiku, czuję się jak młody Bóg, woda tak na mnie działa, ale przypominam też o nawyku codziennego treningu z orbim  Waga docenia moje starania a jakże nie inaczej 

Wracając do tematu Andrzejek, nie wypaliło  jakaś uszczypliwy czepialski nastrój mnie dopadł w sobotę co w ostateczności zakończyło kłótnią między mną i mężem i obojgu nam się odechciało już gdziekolwiek wychodzić.

Ostatnio pisałam o kiełbasce w słoiku tak więc proszę bardzo, gotowe, zabawy z tym trochę bo i pasteryzować trzeba 3dni ale smak no jak ten z dzieciństwa, rozpędziłam się i narobiłam też drobiowych galaretek smakołyki iście z czasów PRL-u   

Jak już miałam ten wolny sobotni wieczór, to i nawet zakwas buraczany na święta przygotowałam i kolejną porcję jogurtu naturalnego .

Wypatruję już za Mikołajem, w liście do świętego poprosiłam o Depilator Philipsa Lumea Prestige (którego kiedyś już miałam, ale w kruchych czasach wystawiłam na sprzedaż i od tej pory za nim przestrasznie tęskniłam, bo choć sprzęcior bardzo drogi ale wart swojej ceny, no . Służył mi on głównie do depilacji twarzy, by mieć ten komfort, uwierzcie mi, mówi to do was osoba która ma poważny kłopot z hirsutyzmem i był on jak zbawienie na mój ciemny meszek w miejscach gdzie nie powinno go być u kobiety. 

To tyle chyba na dziś mykam pod prysznic i do wyrka 

Jutro wyczekiwana zabawa Andrzejkowa do wyboru mam dwie wersje sukienek nie wiem którą wybrać (są to sukienki z wesela moich świadków które miało miejsce w sierpniu, a już teraz są mocno za luźne ale jeszcze ten jeden raz obejdę.)

Ta

Lub ta (rękawy są przeszyte nie sterczą tak jak tu na zdjęciu)

Do tego czarne klasyczne szpilki 

i mini czarna lakierowana kopertówka 

Dorzucam jeszcze fotkę mojej ulubionej wersji jogurtu naturalnego bo osobiście wyprodukowanego, jest łagodny, kremowy no przepyszny i taniej niż gotowiec.

I dzisiejszy obiad 

Okraszony masłem bobik z gotowaną brokułą.

A jutro biorę się za szykowanie kiełbasy do słoiczków tzw. konserwa którą uwielbiałam w dzieciństwie a smak do dziś za mną chodzi, mąż też uwielbia tego typu konserwy a tym bardziej jak będzie to swojskie. (tłuszczyku się nie obawiam , mi tłuszczyk w diecie pomaga chudnąć, za to ostrożnie z cukrami i węglowodanami ), a swoją drogą waga cały czas piękniusio współpracuje 

Ps. jeśli ktoś zainteresowany konkretny dobrym przepisem to nazwa blogu gdzie jest dokładnie opisane krok po kroku widnieje na zdjęciu. 

Dobra zmykam bo czas goni. 

Hejka

No dzisiaj znów poszła waga w dół jest git , aqua aerobic+12dł. basenu+jak zawsze 30min orbi, dałam radę mimo że mnie dziś strasznie wymiotowało przez dzień i źle się czułam, już się wahałam czy dam radę z tymi ćwiczeniami ale się zmusiłam i nie żałuję. . Nie miałam z kim jechać bo kuzynka dziś miała znów inne plany ale namówiłam ciocię 70letnia babeczka towarzyszyła mi w tej dość długiej trasie a na basenie korzystała z jacuzzi i biczów wodnych. 

Dorzucam jeszcze moje jedzonka

Filet z kurczaka zapiekany ze szpinakiem i mozzarellą podany z marchewkowo-jabłkowa surówką

Koktajl jagodowy z dzikim ryżem

I do następnego wpisu 

Hello

• Orbi codziennie po 30min 
• Aqua aerobik też był godzinny+10  długości basenu 
• Reszta zdjęciowa 

Domowa pizza na bogato, ale ze człek na diecie to pozostaje obejść się smakiem 

Bonarka iście Christmas'owa/ pykłam focię będąc na zakupach w krakowskiej Galerii 

Kolacja na wypasie ( moja ulubiona wersja) 

Sałatka z mozzarelli, kabanosa drobiowego, marynowanych pieczarek, pomidorków cherry 

U mnie już pachnie świątecznie. Armia wigilijnych uszek gotowa jestem szybsza niż witryny sklepowe z Bożonarodzeniowymi dekoracjami  Farsz z prawdziwków i kiszonej kapusty pół na pół. 

Nowe mani z użyciem pyłku semiflash aurora pink + semilac nr 082 , jakoś takoś aparat słabo uchwycił kolor, ale są przepiękne na żywo 

W planach przygotowywanie świątecznych dekoracji, głowa pełna pomysłów, co stworzę na razie cichosza, pochwalę się jak wszystko będzie gotowe 

Jutro ważonko nie skromnie liczę na ładny spadek ( wkradły się zaparcia które nie chcą współpracować z wagą mimo na prawdę wzorowej diety i sumiennie wykonywanych treningów )

Gorące buziaki dla wszystkich w te śnieżne białe chłodne dni