Hello Piękne Panie
Mamy już środę, dni uciekają mi przez palce. Dzisiaj piękna momentami deszczowa pogoda, chłodno i pochmurno, idealnie . Wczoraj poświęciłam 3 godziny z rana i wybrałam się na cmentarz z wiadrami, łopatą sztychówka, miotłą, pastą, ścierkami, szczotą ryżową i workami na śmieci, uporządkowałam grób mamy, grób dziadków, grób prababci i grób pradziadka. Przy ostatnim czwartym grobie zaczęło padać, ale udało się wszystko zrobić na błysk. Wróciłam do domu przemoczona i zmarznięta, ugotowałam gorący rosołek i o 18.00 wzięłam już kąpiel i do wyrka fruu.
Nie spodziewałam się że po 13 latach skontaktuje się ze mną S. (Były z poprzedniego związku) , z obecnym partnerem jestem od 9 lat. Znalazł mnie na fejsie i rozkręca rozmowę na czacie że pytał o mnie wiele razy moich sąsiadów he he he, nie wiem na co chłopak liczy, dopytuje jak tam u mnie czy wyszłam za mąż czy założyłam rodzinę, ze on po rozwodzie bez dzieci, nie wiem czy się żali czy chwali, w końcu to on wtedy zakończył nas związek, ja może go czasem wspominałam ale bez większych już uczuć, czas leczy rany i dawno się wyleczyłam z tamtej miłości. Obecnie możemy być facebookowymi znajomymi nić więcej, z resztą Lubemu już o tym powiedziałam, żeby nie było ze coś za jego plecami...
Zakupiłam sobie na FB / strona z ciuchami w rozmiarach XXXL taką oto oliwkową z kapturem tunikę a;la Magda Gessler + czarne legginsy z wysokim stanem. Założę to na 1go Listopada i na imieniny taty (7.11 sobota) kiedy to będzie u mnie coroczny wielki zjazd rodziny