No cóż. Zawody hobby horse się skończyły, moja córcia zadowolona, startowała w 4 konkurencjach i w żadnej nie zrzuciła przeszkody, starała się bardzo ale niestety dostała tylko flo za udział. Nie zdobyła żadnego miejsca, ponieważ wygrywały dziewczyny parę lat starsze i wyższe od niej. Zawody udane, naprawdę fajna zabawa, ale jeden minus jest właśnie taki że nie dzielą tych dzieci na wiek albo wzrost, i przez to wszystkie niższe dzieciaki nie mają szans z tymi starszymi i wyższymi. Trochę to niesprawiedliwe moim zdaniem no ale ja tych zawodów nie organizuje. Zabawa była mimo to fajna :)
menu ok, gorąco było to jeść się nie chciało tylko pić wodę, najlepiej z cytryną, fajnie orzeźwia.
jutro w planach kino i "Mavka" czy jakoś tak a potem basen.
pozdrawiam!