Kupiłam ryż jaśminowy, zrobiłam sobie na obiad ryż z gotowana piersią z indyka, bo ponoć zdrowsza od kurczaka, i szczerze nie czuje za dużej różnicy w ryżu jaśminowym i zwykłym. Nie wiem, może mam kubki smakowe zjechane. W każdym razie, jem dietetyczne obiadki, popijam sobie do tego herbatki czerwoną i zieloną, na śniadania i kolacje też jem dietetycznie, zmieniłam sobie chleb na graham i ograniczyłam ilość kromek, więc pozostaje mi czekać na wyniki. Najgorzej mam z ćwiczeniami, bo po całym dniu z dziećmi już zwyczajnie padam na pysk wieczorem. Z drugiej strony ruszam się przy nich więc jakiś minimalny ruch jest 🙂
no nic, dzisiaj jeszcze na konie zawiozę moja gwiazdę, potem idę z dziećmi na dwór i może wieczorem padną do łóżek o normalnej porze 😁
pozdrawiam!