Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kaba2000

kobieta, 53 lat, Ziemski Raj

167 cm, 101.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2025 , Komentarze (5)

Dzień udany😀

Choć spaceru nie było dzisiaj:(

Przestraszył mnie wiatr.

Z jedzonkiem ok.

Zupy królują dalej🥘🍲.

Na śniadanie płatki z mlekiem,potem zupa fasolową I wkradł się kurczak z grilla z surówką z czerwonej kapusty.

Napiję się jeszcze bulionu z kurczaka i tyle na dziś.

Jutro już normalny tryb.

W jedną stronę do pracy na piechotę.

Tylko nie mam żadnej zupy:( 

Może Wy macie pomysł jak  zrobić jakąś zupę do pracy tak na szybko🤔🤔🤔?

10 stycznia 2025 , Komentarze (4)

Miły dzień😀.

Choć w pracy niezły zapiernicz.

Dużo ruchu dzisiaj miałam i jestem przepoconą aż żle się czuję i nieświeżo🫤.

Ale ta praca niespodziewanie dzisiaj wpadła.

Jeszcze będę wracać na piechotę bo do autobusu nie wsiadła bym taka śmierdząca.

Rano śniadanko ale wstałam wcześniej.( zdjęcie na górze,mi się wgrało)

Później grochówka a w domu kapuśniak.

Dzisiaj koleżanka dała mi 2 bilety do teatru.Dostała,ale nie ma jak iść.

Cieszę się bo lubię teatr😀

Kończę bo zbieram się zaraz do domu.

Na piechotkę oczywiście.

W domu zupa🍲 ,kąpiel 🛀i leżing🛌🏽

9 stycznia 2025 , Komentarze (17)

...lepsze!!!

Od dwóch dni chodzę na piechotę do pracy w jedną stronę.

25 minut a ja sapię😡.

Najważniejsze,że ruszyłam👣

Przeraziłam się wynikiem cukru bo był duży!!!

Wprowadziłam zupy do diety na mięsie.

I wszystko będę jeść gotowane.

Nie rzucam się z jakąś głodówką.

Napewno ograniczę chleb do kromki dziennie i będę jeść wszystko gotowane.

Odrzucam też mąkę białą i masło. 

Ze słodyczami nie mam problemu.

Narazie tyle.

Zważę się za tydzień w piątek.

Powodzenia dla wszystkich zrzucających kilogramy.

Razem rażniej💪

5 stycznia 2025 , Komentarze (8)

Wczoraj zeżarłam pół brytfanki gołąbków i wypiłam butelkè białego wina😬.

Wieczorem miałam kaca i nadmierny apetyt.

Nigdy więcej🥵

Miałam iść na spacer ale mam takiego lenia i tak mi zimno brrr że położyłam się pod kocyk i tak sobie odpoczywam.

Moja synową lekka jak piórko,waży chyba max 50 kilo biegnie dzisiaj kilkanaście kilometrów do tego trzyma ścisłą dietę.

A ja baba 100 kilowa obżarta leżę🙈.

 Wstyd mi,oj wstyd😡

4 stycznia 2025 , Komentarze (12)

Wczoraj padłam o 21 wszej.

A dziś rano energia wróciła.

Przed 8.00 byłam na zakupach I kupiłam wszystko na gołąbki.

A wiecie,że za kapustę włoską zapłaciłam 30 zł,masakra🤬 ale lubię z niej gołąbki bo szybko się robi.

A ,że miałam winko ze Świąt to popijałam sobie i szybko mi poszło.

Zawiozę może jedną brytfankę siostrze w poniedziałek,bo ma urodziny.

Wyszły obłędne😋.

Także jedzonko na weekend mam.

Mieszkanie wysprzątane.

Jutro wybieram się na bardzo długi spacer.

A póki co położyłam się bo dawno nie piłam,a to winko ma moc.

Miłego weekendu😀

 

3 stycznia 2025 , Komentarze (16)

Wrócić z energią po Nowym Roku.

Jestem jakaś rozlazła i nie mogę się skupić na pracy:( 

Za dużo wolnego.

Kończę jeszcze zaległe sprawy i wczoraj siedziałam po godzinach i dziś też muszę zostać.

Odbiorę sobie te godziny we wtorek.

Będę miała dzień wolny😀

Do pracy wzięłam 2 zupy grochową i pomidorową.

Takie oczyszczanie sobie robię po świętach.

Grochowa bardzo chuda z grzankami z razowego chleba a pomidorowa z jogurtem zamiast śmietany.

Postanowiłam,że od środy będę chodzić na piechotę do pracy.

Mam około 25 minut.

Narazie zmieniam coś małymi krokami.

Miłego piątku i weekendu początku😀

31 grudnia 2024 , Komentarze (5)

Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku 2025.

Dużo zdrówka dla Was i waszych rodzin.

Spełnienia marzeń,dobrych ludzi wokół.

Szampańskiej imprezy Sylwestrowej.

A po Nowym Roku bierzemy się za gubienie sadełka.

Moja waga póki co wróciła do stanu z przed Świąt😀.

Moje plany na sylwestra to piżama party.

Na luzie i w domowym zaciszu z mężem😀

Szczęśliwego 2025🍾

30 grudnia 2024 , Komentarze (18)

Rok dobry😀.

Z najważniejszych rzeczy to ogarnęłam moją chorobę( depresję)

I było więcej dni z bardzo dobrym samopoczuciem.

Cieszę się bo lata to trwało i wykonałam kawał pracy nad sobą plus dopasowane leki ale już w malutkiej dawce i jest ok.

Druga bardzo ważna rzecz to spłaciliśmy z mężem wszystkie zoobowiązania i nie mamy rządnych kredytów ani rat.

⁷Więc żyjemy już na luzie.

Z wagą się nie udało zrzucałam a potem nabierałam od nowa.

Więc w tym roku życzę sobie,żeby moja rodzina była zdrowa i żeby mnie nie opuszczała dobra formą psychiczną a nad fizyczną muszę popracować.

Z rzeczy na ten rok to muszę ogarnąć piwnicę wymienić rozbitą umywalkę I zrobić ogrodzenie w ogródku.

I wziąć się ostro za odchudzanie siebie i męża.

To narazie tyle,napewno coś się jeszcze w między czasie urodzi.

Może wnuk lub wnuczka🤔

Bo coś się nie mogę doczekać.

Życzenia dla Was będą jutro.

Trzymajcie się kochane i miłych ostatnich dni tego roku😀

29 grudnia 2024 , Komentarze (10)

Przez święta wzrosła o 1,4 kg.

Teraz szybko trzeba to zgubić.

A tu pełno jedzenia w zamrażarce🙈.

Męża też trochę utuczyłam bo dogadzam z obiadkami.

Wszystkie koszule na niego za małe🙉

Więc będziemy razem walczyć💪

Dziś znowu dzień leniwy.

Choć mąż ma dyżur w pracy.

Ja chyba pójdę do kościoła,nie byłam całe wieki.

Ale spacer dobrze mi zrobi,pooglądam szopkę,pośpiewam kolędy.

Kościół mój jest studencki,także jest w miarę nowocześnie i nie przynudzają.

Udanej niedzieli.

28 grudnia 2024 , Komentarze (9)

Na tapczanie siedzi leń,Nic nie robi cały dzień...

Tak właśnie jest u mnie dzisiaj.

Puściłam tylko pranie,chatę mam wysprzątaną,zakupów nie trzeba robić bo pełna zamrażarką.

Chciałam iść na spacer,ale u mnie w mieście jest straszny smog i nie ma czym oddychać,to dałam sobie spokój.

Zrobię jeszcze obiad.

Pstrąga,ziemniaki I kiszoną kapustę.

Jem już lekko i z umiarem.

Ważenie jutro rano.

Miłego weekendu😀

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.