Wprawdzie tylko pół kilo Ale zawsze to coś.
A o to moje menu:
Sn.2 kromki chleba chrupkiego z jajkiem i pomidorem.
Obiad.Barszcz z botwinki.
A z kolacja zaszalalam😁nakroilam pomidorow z cebulką i serem A do tego lampka wina.
Znajomi (137)
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 132316 |
Komentarzy: | 2264 |
Założony: | 29 listopada 2009 |
Ostatni wpis: | 26 stycznia 2025 |
kobieta, 53 lat, Ziemski Raj
167 cm, 101.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Wieczór Italiano i waga w dół.
Wprawdzie tylko pół kilo Ale zawsze to coś.
A o to moje menu:
Sn.2 kromki chleba chrupkiego z jajkiem i pomidorem.
Obiad.Barszcz z botwinki.
A z kolacja zaszalalam😁nakroilam pomidorow z cebulką i serem A do tego lampka wina.
Najprostsza dieta świata.Czy ktoś ja stosuje?
Witajcie kochane😁.
Jak po majowce?
Ja trochę zgrzeszylam bo wpadło piwko🍺A po nim zaraz waga w górę!!!
Ale już się ogarniam.
Czytam wlasnie o poście przerywanym.
Możesz jeść co chcesz ale tylko przez 8 godzin dziennie.Pozostale 16 godzin trzeba poscic.Musisz jedynie sobie odpowiedziec czy wolisz sycace sniadania czy obfite kolacje.
Wyznaczenie sobie czasu na jedzenie i na trawienie tego co zjedliśmy pomoże nam schudnąć.
Masz dwie mozliwosci:
Dla tych którzy nie wychodzą z domu bez śniadania.
Zacznij od pozywnego śniadania.Po przekasce lub podwieczorku zacznij post.
Jedź w godz.od 9.00 do 17.00 potem posc i pij nieslodzone napoje.
Dla tych którzy nie zasna bez obfitej kolacji.
Wolisz pominąć śniadanie?
To nie jedz. Zacznij jesc koło południa.
Obiad przekąska lub podwieczorek po południu i porządną kolacja późnym wieczorem zaspokoją twój apetyt do następnego dnia.
Jedź w godz.12.00 do 20.00.potem już ani kasa tylko nieslodzone napoje.
I co o tym myślicie?
Ktoś stosuje ten post?
Ja od dzisiaj spróbuje.
Miłego początku tygodnia😁
W tym tygodniu trochę spadlo:)
Dokładnie 2.30 kg.Zawsze to coś.
Zamówiłam sobie nową sukienkę.
Niestety rozmiar 52.
Mam nadzieję że będzie pasować.
Pozdrawiam Was ciepło i trzymajcie sie;)
Waga dobila do 110 kilo!!! Miałam ciężki okres w życiu.Ale wracam kolejny raz zwalcza bo już chodzić nie mogę tak mi ciezko:( Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny i proszę o motywację.
Waga nie spada tak jak bym chciała.
Ograniczylam mocno porcję jedzenia i nic.
Cały czas w tym samym miejscu.
Ostatnio nie cwiczylam.
Zimno było A ja ćwiczę na dworze.
Spróbuje jeszcze jeść więcej warzyw.
Tak żeby do południa jeść węglowodany.
A potem tylko warzywa i owoce.
Mimo wszystko nie poddaje się.
Muszę tylko znaleźć jakąś metodę.
Pozdrawiam wszystkie walczące dziewczyny:)
Ostatnio słyszałam o takiej diecie.
I mam zamiar to wypróbować.
Jeden dzień w tygodniu robimy detoks.
Przez cały dzień jemy gotowana zupę z płatków owsianych.
Dzięki diecie owsianka usunięta woda i oczyscisz załogi tłuszczowe.
Dieta zaspokaja uczucie głodu i obniża cholesterol.
A o to przepis:
2 litry mleka chudego
7 łyżek płatków owsianych górskich
Gotujemy zupę aż płatki będę miękkie.
Dzielimy na 5-6 porcji i spożywamy cały dzień.
Do zupy dodajemy 2-3 łyżki otrąb owsianych
Po jednym dniu takiej diety na wadze powinno być kilogram mniej.
A co u mnie? Waga stoi jak zaklęta.Chociaz dietowo idealnie
Ale było mało ruchu.
Dzisiaj idę na siłownię.I walczę dalej.W też się nie poddawajcie dziewczyny!!!
Miłej niedzieli;)
Dzisiaj taki pochmurny dzień że najlepiej z domu nie wychodzić.
Spać się chce i energii brakuje.
Przez ta pogodę nie byłam na siłowni.
Za to dietę trzymam.Jutro ważenie.
Dzisiejsze menu:
2 kromki chleba z twarożkiem
Zupa jarzynowa.
Udko gotowane,ziemniaki i szpinak.
3 mandarynki.
Na dziś już koniec.Trzymajcie kciuki za jutrzejsze wazenie.
Mialam nic nie kupowac ale zachwycilam sie tymi notkami i tunika.
Dzisiaj zamowilam.
A tak się prezentują.
Dziś choć pochmurno i deszczowo wybrałam się na siłownię pod chmurką
Tak się zawzielam że nie odpuszczę!!!
W tym m-cu musi spaść jeszcze 2 kilo!!!
Poza tym ogarnęłam mieszkanko jestem już po obiedzie
Teraz czas relaksu.Poczytam trochę
A wieczorem obejrzę The Voice Kids.
Oglądacie może ten program?
Ja uwielbiam jak te dzieci śpiewają
Niektóre nie dość że zdolne muzycznie to jeszcze takie bystrzaki.
To miłego weekendu dziewczyny i odpoczynku.Trzymajcie się chudo!!!
Nie wytrzymałam i zwazylam się!!!
Na wadze 105kg.Czyli przez 2 tygodnie spadło 2 kg.
W tym tygodniu wdrozylam dietę od specjalisty.
Waga powinna teraz szybciej spadac
Mam taką nadzieję.
Nadal ćwiczę i idę do przodu.
Założyłam sobie że w tym miesiącu zrzuce 4 kg.
Czyli jeszcze 2 kg mi zostało.
A menu na dziś.
2 kromki chleba z pomidorem.
Zupa szpinakowa z ryżem.
Będzie jeszcze ryba z surówką.
A jak u Was?Trzymajcie się?