Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

2007/2008 redukcja z 105 kg do 75 kg dieta 1000kcal lata 2012-2017 powrót z jojo waga 140 2018 redukcja waga 120 dieta 1700 kcal 2022 roku to 133kg.....zajadanie stresu i smutku 2022 redukcja z 133 do 111 kg deficyt 2000 kcal 2022/2023 ciąża powrót z waga 111kg, połóg podskok na 119 ? 2023 CD redukcji na deficycie 2000/2100 kcal.... Czekam na efekty ?????

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 40410
Komentarzy: 3696
Założony: 9 stycznia 2018
Ostatni wpis: 22 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
waskaryba

kobieta, 40 lat, Wygoda

178 cm, 121.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 kwietnia 2024 , Komentarze (10)

Brakło czasu na liczenie nie było obżarstwa lecz jedzenie tego co było i raptem dwa tyg i znów 122.90 kg ja już nie mam siły z tą cyfra się mierzyć ... Ledwie się jej pozbyłam już wróciło. W życiu nie zawsze da się myśleć o sobie... Kiedy na zmianę dzieci wymagają mojej uwagi... No niestety moje dwie ręce na ich potrzeby i w dzien i w noc i zarówno starsza jak i młodszy w chwili choroby nie są w stanie czekać bo mama powinna coś dla siebie...ostatecznie w momencie choroby mnie samej kiedy zatoki katar i kaszel męczy to i ja odpuściłam... Była pizza to zjadłam... Na w było czasu szykować trzech rodzai obiadów zjadłam co było z patelni. ... Nie było czasu robić omletów bo od rana katar co chwilę to zjadłam konserwę z chlebem i plus 4 na wadze... I co mamy kwiecień ja ja wciąż jak bumerang co się oderwę od 123/124 to powrót ... 

a teraz kiedy mala4.5 latka musi zacząć przedszkole by zdobyła jakaś odporność i ona i syn bym mogła wrocic za dwa lata do pracy i nie być ciągle na L4 to będą tylko choroby....więc jak ... Znaleźć siły..

dzieki za wsparcie ale to chyba nie moj czas.

19 kwietnia 2024 , Komentarze (6)

Ja odpuszczam. 

16 kwietnia 2024 , Komentarze (6)

Ehhh życie ciężko mi córka dwa dni w przedszkolu i efek drugi tydzień chorób zarwanych nocy teraz ja z małym chora ... Waga pewnie poszła super w górę bo jedzenie z odskoku. Jeszcze trzy dni temu runelam na kolana bo weszłam w jakąś zarośnięta dziurę w trawie - kostka zruszona prawa a kolano lewe tak zbite że nie mogę się dotknąć poczułam te 120 na kolanach ... Nic nie idzie jak trzeba mój super efekt deficytu odleciał w dal ... Waga idzie pewnie w górę aż się boje ja sprawdzić... Słodycze  też były jedna wielka klapa.

7 kwietnia 2024 , Komentarze (5)

Niewyspanie spalam z 2 godz - ząbki ząbki bolesne ząbki i szczepienie - moje zmęczenie popłynęłam z emocjonalnego i fizycznego zmęczenia oczy same mi się zamykały a spać nie było jak... brak deficytu 😏 na chwilę pomogło mi to nabrać energii na dotrwanie do nocki.

6 kwietnia 2024 , Komentarze (8)

Pasek muszę gonić znów dziś 119.70.

Była gorzka czekolada noi dwa paski i już to widać na tłuszczu.

5 kwietnia 2024 , Komentarze (9)

Trwam choć jakoś straciłam serce i werwę. 

4 kwietnia 2024 , Komentarze (13)

121 kg abstrakcja 😑😑😑 

to jak w kanapkach pochudly po ok 8/12 kg nie wiem nie wiem sama sałata i woda

3 kwietnia 2024 , Komentarze (2)

Popadłam w emocjach zły wieczór z 1500kcal na plus ehhhhhh 

wstyd 

2 kwietnia 2024 , Komentarze (1)

Dziś 119.70 po grzecznej misce wyszedł wzrost no nic trzeba czasu.... 

proces deficytu w toku ☺️. 

milego dnia

1 kwietnia 2024 , Komentarze (2)

Dziś 119.80 no pryma aprilis 💧💧💧

a ogólnie sob ndz i dziś ładny deficyt na poziomie 2000 kcal i ok średnio 160 g bialka węgle nie przekroczyło 200g. Mam wrażenie że ta ilość białka fajnie mnie syci plus dużo warzyw. Łosoś trochę podnosi tłuszcze no ale to przyjmuje za zdrowy produkt. W pt poluje znów na makrele.


Jest moc jest zadowolenie ze utrzymałam ten deficyt. 

Nawet popołudniu nowa porcja ciasta do mnie nie przemawiała.   Po powrocie zjadłam serniczka mojego i to było pycha i zdrowe. Będzie częściej zamiast skyrow. 

sn że szczypiorkiem z foliaka 🤗 mniam

bylo też ok 2 km spacerkiem. 

postanowienie na ten mc o4.2024 postarać się na maxa o deficyt 2000 kcal i aktywność. Ewentualne grzeszki cukrowe w limicie kcal 2000. I czekać na efekt. Walczę o 115 na koniec maja.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.