Dzien 91.
Wiecie dzis tak patrzylam w to swoje lustro i stwierdzilam ze fajnie wyglądam. Wkoncu jestem zadowolona. I dzięki temu motywacja wrocila. Czuję się duzo lepiej. Do celu zostalo 2 kilo, dam rade to zrzucic w jakies 3 tyg, jezeli nie bedzie poslizgow. Nie mam zamiaru meczyc sie z nimi niewiadomo ile:D
Ogladalam dzis Dzien Dobry TVN. Wypowiadal sie tam na temat modelek Marcin Tyszka. Mowil ze muszą byc tak chude, porownal je do koszykarzy... Koszykarze musza byc wysocy masywni, wiec modelki chude... Mowil tez ze one jedza normalnie, a sa tak chude bo duzo pracują i cwiczą... a jedza normalnie... Jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Dodal ze my o siebie nie dbamy... nie cwiczymy... To nieprawda. Wszystko nieprawda. Moze mial rację z tym, ze modelki... wcale nie sa takie idealne, choc potem dodal ze jak sie znaldziemy na imprezie gdzie sa wyglądaja jak jakis... hm inny gatunek czlowieka. Ciekawe:D Wiecie kiedys mi sie podobal zawod modelki, jak wielu dziewczynom zapewne... ale teraz mysle ze to nie jest takie super. A Wy jak myslicie??
Dzis
1. kasza manna
2. serek wiejski 200g
3. jablko, pomidor
4. krupnik, 3 paluszki rybne, trochę ziemniakow, surówka( salata, pomidor, cebula)
5. mozarella light