Hm...
Zwazylam sie dzis. Ostatni dzien okresu. Waga 61,5 kg, czyli - 1 kg. Zmierzylam sie. I nic ... zadnej roznicy... moze z pol cm w udach. Poza tym nic. Zobaczymy jutro. Probuje cwiczyc talie... zeby ją wkoncu miec... Pewna vitalijka napisala ze mam bardzo ladny ksztalt brzucha... heh widac kwestia gustu...ale dziekuje:)
Pofarbowalam wlosy... niestety gowno z tego wyszlo. Nie ma prawie zadnej roznicy!!! Niby ciut jasniejsze a mialbyc blond...(normalnie jestem szatynką) Ehh pytam sie taty i brata ( oni nie wiedzieli ze farbowalam) CZY MOJE WŁOSY SIĘ JAKOS ZMIENILY....??? A oni ze nie wcale... heheh... To ja mowie ze fabowalam... Oni takie oczy :O... a moj brat mowi... no chyba są ciemniejsze! porazka
Bylam wczoraj na woodstocku... byl koncert jakiejs grupy regge( calkiem fajny) Potem Możdżer i spolka dali ciala... co za kocia muzyka...
Ogolnie cos mi przechodzi motywacja... jest hm w skali od 1 do 10... moze 6,5.
Wczoraj
1. owsianka
2. jogurt naturalnz firmy ZOTT... musze pzyznac ze jogurt fantastyczny... pycha i malo kcal
3. Rosol z makaronem, 2 mlode ziemniaczki, kasza mieso wolowe
4. serek wiejski 200g
Niby lepiej.....