i odkurzacz przestał zasysać wszystko w koło
ufff
o wiele lepiej
wprawdzie waga dopiero dzisiaj wytkneła mi moje sobotnie łakomstwo, ale nic to,spadnie
kibelka nie odwiedałam wiec nie ma sie co dziwic
Od dzisiaj zaczynam znowu spacery bo juz odwilż,no i mąz wraca z pracy po 14 więc mozemy połazic razem.
A potem w domu stepper twister i agrafka, które w czasie weekendu zostały odłozone w kąt bo miałam wnusie i nie miałam warunków na cwiczenia
W czasie weekendu super spałam bez tabletek nasennych, zasypiałam bez problemu i spałam długo bo do 7 i 7:30 a nie piatej jak to zwykle sie budziłam.
Dzisiaj na noc nie wziełam tabletki nasennej chciałam spróbowac jak bedzie bo ostatnio w noc przed lpojsciem do pracy 3 godziny sie meczyłam i nie mogłam zasnąc, wczoraj z 20 minut lezałam i nie mogłam zasnąc a normalnie zasypiam w 2 minuty.
No ale w koncu zasnęłam, niestety obudziłam sie o 1 i koniec spania i musiałam jednak te tabletkę wziąc,
tak wiec widac pieknie co mnie najbardziej w moim zyciu stresuje
PRACA
Tak wiec kolejny tydzien bede brała po pół tabletki nasennej do czwartku i zobaczymy moze sie uda je odstawic od kolejnego tygodnia