tyle powinnam jesc aby "schuść" i wiem ze to działa bo tak przeciez schudłam 9 kg w 3 miesiace, a potem jesc około 2000-2200 i waga bedzie sie trzymać
taka ilościa kalorii nie rozwale sobie metabolizmu, nie bede miec jo jo
a ja wpieprzam ponad 2000czyli pieknie utrzymuje to co mam, nie tyje,ale co z tego ? skoro ja chce troche stracic bo sie z tymi kilkoma kilogramami zle czuję
mąż, córka uwazaja ze mam kuku na muniu bo wcale schudnac nie musze, ale ja czuje po spodniach ze w tamtym roku lepiej lezały a teraz cisna wiec troche by jednak zrzucic trzeba
w pracy tez mnie maja za chudzielca, ale same sa raczej pulchne wiec moze dlatego tak myslą
a ja sie zle czuje z tymi moimi 5 kilogramami za duzo
i co robię ?
marudze a waga sobie stoi
wez sie karampuk ogarnij w koncu, ileż mozna!?!?