- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1356875 |
Komentarzy: | 14215 |
Założony: | 27 stycznia 2011 |
Ostatni wpis: | 10 grudnia 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
już koniec stycznia ? niewiarygodne
schudłam w miesiąc 4,2 kg
i pozbyłam sie w sumie 18 cm w różnych miejscach
a oto mój tajemniczy wynik z rezonansu kregosłupa szyjnego
niewielkie kyfotyczne ustawienie trzonów w badanej pozycji
spondyloza szyjna z cechami stenozy kanału kręgowego i kanałów korzeniowych z uciskiem struktur nerwowych
hi hi , oni maja specjalny przedmiot w szkole: jak napisac aby nikt nic nie rozumiał
a ta w ogóle to dzisiaj czuje się już o wiele lepiej
dzisiaj dzień pomiarów
waga 0,6
cm -2
dalej jestem bez życia
spie po 7,5 h i dalej jestem zmęczona
przesilenie wiosenne ? w styczniu ??
dzisiaj mam fryzjera i muszę odebrać wynik z rezonansu kręgosłupa szyjnego
waga 71,8
nic mi się dzisiaj nie chce, a nie, jednak cos mi się chce - spać
spotkanie z koleżanka udane
pomarudziła na ten sam temat co ja wam marudzę jak piszę o pracy
jak jedna osoba , no w sumie dwie, mogą tak wkurzyć pozostała część firmy?
wypiłyśmy z tego stresu butelkę krupniku- słony karmel
potem jak wpisywałam kalorie z likieru do YAZIO to doznałam szoku, pochłonęłam 825 kcal
No dzisiaj już nie mam w planie takich szaleństw więc 825 kcal zaoszczędzę
No ale nic warto było, dumna jestem ze nie ruszyłam słodyczy które leżały na stoliku i się bezczelnie na mnie patrzyły, a ja nic, twarda jak stal
waga mi dzisiaj wytknęła ten krupnik, pokazała +0,3, ale nic to przetrzymam ja i zmuszę do spadku
zdrowy kręgosłup odcinek szyjny i piersiowy
chyba sobie prędzej sama pomogę ćwiczeniami niż doczekam do marca na rehabilitacje
zaczyna się nowy tydzień, codziennie mam coś zaplanowane, dzisiaj idę do koleżanki mam nadzieje ze tym razem nic nam nie przeszkodzi
waga 71,5
bardzo mi się podoba ale tęsknie do 6 z przodu bo nie widziałam od .... lata - roku pańskiego 2016
ale sie zapuściłam
oj Karampuk, Karampuk
niedziela, wstałam o 5
wcale nie chciałam
ale zawsze w sobotę biorę na noc tabletkę taka lekko przeczyszczająca, bo ogólnie mam z tym problemy
No i zaczęło się o 4, chciałam jeszcze pospać ale o 5 wstał tez już mąż, więc doszliśmy do wniosku że pijemy kawę i już nie wracamy do spania
Na wadze 71,5
Dzisiaj muszę zrobić porządek w moich ciuchach bo mam tam taki burdel ze nie umiałam ostatnio znaleźć mojej białej koszuli, a więc czas najwyższy
miłej niedzieli
czy ja jestem normalna ?
sobota mogłabym pospać jak zwykle do 8:30 i po 10 wyjść jak zwykle do mamy
to naszykowałam sobie budzik na 7:00
wstałam poćwiczyłam 50 minut i teraz piję kawkę
potem śniadanko i do mamy
a reszta weekendu LABA
nie mam wnuczek , nic nie muszę, pięknie
wczoraj zjadłam trochę lodów słony karmel, uwielbiam, a ze lody nie są moim zapalnikiem to postanowiłam czasem sobie trochę zjeść, a co!, wliczam je oczywiście do jedzonka, aby nie przekroczyć limitu
ćwiczyłam dzisiaj pilates-joga z piłką - teraz czuję wszystkie mięśnie - utrzymanie sie na tej piłce to nie lada wyczyn he he
jak pierwszy raz ćwiczyłam na piłce to potem bardzo mnie bolały mięśnie brzucha, ciekawe co będę czuła po dzisiejszych ćwiczeniach
no nic, spadam robić śniadanko