Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

niskiego wzrostu z nadwaga 8kg.nie stosuje diety.uprawiam sport bo nie moge sie ruszac.niesystematyczn
osc
to moja wada.czytam ksiazki.gram w krengle,lubie psychologie,wierze w boga , slucham tarota i rad madrych ludzi.dzienne zapotrzebowanie na kal przy siedzeniu w domku 1666kal.Gdy troszke pracuje -1730.Dzien srednio aktywny 1996kal.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1150483
Komentarzy: 4598
Założony: 7 stycznia 2006
Ostatni wpis: 22 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sikoram3

kobieta, 61 lat, Na Koncu Wsi

152 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: minus 2 kg do 4 marca 2013

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2010 , Komentarze (7)

    Dzis wsatalam rano przed 7 , nie  wyspana a do lekarza mialam na 8 rano . Cisnienie u mnie dzis niskie ze do teraz sie obudzic nie moge mimo iz sie po poludniu polozylam majac nadziej ze jak sie przespie to dojde do siebie . Nic z tych rzeczy ..Nie bylo spaceru ,fitnesu nie bylo tez. Zmusilam sie na rower bo mi szkoda calotygodniowej  mojej pracy zaprzepascic a tez chce dojsc do celu .  Nakrecila te 20 km aby nie bylo ze nic wogule w kieruku zgubienia szostki nie zrobilam w dniu dzisiejszym .

        Sikorko zostalo 16 dni

 

        Pozdrawiam i zycze wam wszstkich milego wieczoru .

     

28 stycznia 2010 , Komentarze (8)

   Dziewczyn dzis krotko ,bo mnie ten film "Gotowe na wszysko " wciagnal  i sie nie wyrobilam z czasem na vitalie ,  moj juz 2 razy mnie na swpolne ogladnie tv co jest u nas ,ze tak powiem tradycja wola ....

       Dzis pedalowalam 80 minut i ma 40 km zaliczone .

    Sikorko zostalo 17 dni ...bo dzisiejszy juz minal

 

       DZIEWCZYNY .....ktore wysylaja mi zaproszenia ,prosze sie nie obrazic ,ze nie przyjmuje ich ......bo wysylaja mi ososby ktore nie maja pamietnikow  , nie wiem po co ktos wysyla zaproszenie jesli sam nie pisze pamietnika odchudzania .  Wszystkie osoby ,ktore sa tu i pisza w domku swym raz w ciegu pol roku -po ja komus potrzebna .  Lub osoby ktore nie wiem w jakim celu gromadza znajomych aby ich jak najwiecej miec co nie ma nic wspolnego z komentowaniem i wzajemnym wspomaganie sie nawzajem ... Przez to mam ponad 100 znajomych ,ktorych wogule nie znam ,i ktore wogule do mnie nie zagladaja . Ja lubie porzadek i co jakis czas usowam owe osoby poniewaz po co mi one ?

      Jesli ktos chce mnie czytac i chce sie wymieiac doswiadczeniami to prosze mi na maila wyslac ,ze bardzo chetnie bedzie sie ze mna owymi wymienial to zaakceptuje zaproszenie bardzo chetnie .

       Pozdrawiam i zycze milego wieczoru .

 

27 stycznia 2010 , Komentarze (5)

   Dzis  u nas  wieje jak  w Kieleckim  , wyszlam  z  psem  ale  nie mailam odwagi  isc w ten wiejacy w gebe wiatr ....nie , nie ,  spacer ma  byc  przyjemnoscia . Teraz zas  pada  snieg i  jutro trzeba  bedzie  odsnizac . Bylam  w fitnesie i cwiczylam 90 minut , rowerem  przejechalam dzi 20 km ....Jakas cienka  dzis jestem ....a moze wczoraj  za duzo  jechalam  i  dzis sil nie mam .
Zas sie pelnia  zbliza i trzeba uwazac co sie je ,  i wody pilnowac a mnie sie dzis pic prawie nie chce ....o ...

            Sikorko zostalo ci 19 dni

     Pozdrawiam wszystkie i zycze milego wieczoru ....

26 stycznia 2010 , Komentarze (4)

        Pogoda do spacrow dopisuje dalje ,wiec zaliczylam moje codzienne 4,5 km. Dzis byl to spacer rownym krokiem i bylam egzaminatorem z komunikacji miedzy ludzkiej w jezyku niemieckim. .. Kolezanka nauczycielka pracuje tu  w szkole i knczy kilka kursow aby moc wykonywac zawod . Nie powiem odchamilam sie troche bo tamat jest mi zanany ..
     Dzis robilam placki dla  meza    ...i nie mgolam sie oprzec im i zjadlam 5 sztuk ...Odcisnelam olej bo nie wolno mi  tluszczu  i popijajac maslanka zjadlam  je z apatytem w miedzy czasie biorac tabletke w razie bolu ...Ot czlowiek durny ...jak moge to nie jam jak nie moge to zre ...Nic to taka ludzka natura  ,ze  to  co  zakazane najlepiej smakuje . Kara za obzarstwo zaraz byla coc to nie obrzarstwo , nie  5 malych plackow ..Nie to ze mnie zaraz brzuch bolal , nie , ale bylo mni ciezko na zoladku . Nie dlugo sie zastanawiajac wsiadlam na rower  i teraz jest mi juz lekko ... Takim to sposobem jezdzial dzis rano 60 minut z rozgrzewka przejacjalam 26 km i teraz przez 40 minut jeszcze 18  i mam dzis na licznku 44 km.


               Zas wyszlo ,ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo
        
          Jestem dzis wielka tylko na rowerze spalilam 1100 kcal .

        Sikorko zostalo ci 20 dni

            Pozdrawiam wszystkie i zycze milego wieczoru .
  

25 stycznia 2010 , Komentarze (4)

        Witam wszystkie wieczorkiem.
   Melduje ,ze rower zaliczylam 40 minut -20 km ., spacer zaliczony 45 minut -4,5 km  ,  na fitnesie bylam  i godzine cwiczylam .
        Waga dzis laskawa , pokazala 63 ....jak dluga tak bedzie to sie okarze ....i tak ja olewam

          Sikorko zosatly ci rowne 3 tygodnie ....pamietaj o tym ...


         Pozdrawiam i zycze wam wszystkim milego wieczoru .

24 stycznia 2010 , Komentarze (9)

     Codzien  wychodze  z  domu  w  te  mrozy  , mowiac  sobie  ze jak  mi  bedzie  za  zimno  to  zawracam  z  powrotem  ...Dzis  tez  tak  bylo  ...Zakladm  sobie  wstepna  droge  i  ide ,  wialo  dzis  jak  nie  wiem  co  i  to  mroznym  wiatrem  wialo ,ze  zanim  doszlam  do  miejsca  miedzy  lasam  to  kaptur  musialam  mocno  trzymac ..  Prawie  ze  kazdym  razem  jak  dojde  do  zamierzonego  miejsca , mowie  sobie  a  jeszcze  tam  dojdziesz  bede  2  km  i  z  powrotem  2  to  bedziesz  4  na  liczniku  mila . Gdy  dochodze  do  tych  2  km  to jestem  juz  rozgrzana  i  nie  ma  roznicy  dla  mnie  czy  zawroce  i  zrobie  4  km  czy  pojde  jak  zawsze  i  bede  miala  4,5 km  na  liczniku .  I  takim  to  sposobem  nie  straszne  mi  mrozy  i  kilometry  nabijam  dalej ...No  przeciez chce rpzmienic te szostke ...nie ...
        Wczoraj  znajomy   Niemiec  psiaczac ze co ta  za  mrozy ,ze kto  to szlyszal  aby tak  zimno bylo  ..i jak  on sie  zle czuje  w te dni , narzkaajac  na to ,ze  autem  jezdzic  nie moza  drgi nie  odsniezone ....gdy mu dzrzwi otwiralam rozbierajac sie bi  wlasnie wrocilam ze  spaceru  z psem ....usmiechnieta  mowie ; co ty  narzekasz suprer  pogoda wlasnie z psem zrobilam  5 km ....nie rozdrabnialam sie ,ze 4,5     ...a on domie mowi ....bo ty jestes ze wschodu  przyzwyczajony do tych morzow      ...No 2 lata temu to ja z domu w tykie i podobne dnie tez nie wychodzilam  .

             Podsumowanie tygodnia

       pieszo przeszlam 19 km  w 4 godz i 15 minut
       rowerem przejechalam 116 km w  6 godzin i 40 minut
      plywalam -0,45 minut
      Na ruch poswiecilam  w  tym  tygodiu  11godz i 40 minut

            Dobra jestes sikorka

               Zycze wszystkim milego wieczoru .

23 stycznia 2010 , Komentarze (6)

    Dzis soboty ...zimno u mnie i wieje jak diabli ..spacer byl takie ze pies siknal i do domu .
  Rower zaliczylam , w dwoch podejsciach ...rano i wieczorem ...75 minut razm i tylko 30 km . Cienka jestem ale dobre to jak lezenie na kanapie . Troche krzataniny po domu , itp i itd.  Jedzeniowo ...hym tosty ...kilka razy dziennie , zupa na wodzie z ryzu , i kalafior z cyckiem duszony....jak mi pojdzie z tym odzywianiem w oststnich dniach to sie okarze ....Bialego chlebi i pieczywa regularni nie jadam ponad chyba 2 lata .....no coz jak trzeba to trzeba ...w poniedzialek zobaczymy co waga pokarze .
    


            Pozdrawiam was wszystkich i zycze miego sobotniego wieczoru .

22 stycznia 2010 , Komentarze (7)

  Dzis krotko , zla jestem .....piepszy mi sie cos ..jeszcze nie wiem dokladnie co ale sie piepszy i juz. Trzeba poczekac az sie sprawy wyjasnia .
   Wczoraj i dzis spaceri i rower zaliczone jak zwykle godzina spaceru i  45 minut rowera.
 Jesli chodzi o rowerkowanie na filmie to pokrecilam odcinki i od tylu ogladalam kilka
Coz zaczne od poczatki to dluzej bede na rowerze jezdzic. Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo .
          Pozdrawiam wszystkie i zycze milego wieczoru .

20 stycznia 2010 , Komentarze (8)

         Dzien zaliczam do udanych , nawet bardzo udanych bo w koncu , w kocu bo od 3 styczny chcialam pojechac na basen i mi sie nie udawalo z roznych przyczyn . Dzis udalo mi sie tym byc i poplywac cale 45 minut , marszu nie bylo byl tylko kilometr spaceru z psem , wiczorem ogladaja Gotowe na wszystko pedalowalam na rowerze i nakrecilam 20 km , przez 50 minut .. Jedzeniowe bez zmian . Wiekszosc posilkow to suchy chleb .
           

               Pytacie o wage ?
     To samo co w zeszlym tygodniu
 Poniedzialek 64.4 ....sroda 63.6 -
  Poczekam do nastepnego poniedzialku

         A tak naprawde to mam ja gdzies  

           Pozdrawiam wszystkie i zycze wam milego wieczoru

19 stycznia 2010 , Komentarze (7)

   Podgadywam stelke podgadywalm i nie tylko stelke aby wspolnie siasc na rower . My tu na ryczacych weteranki ,odchudzaczki  , nie odchudzaczki i tak juz tu 4 lata jestesmy i niby cos robimy , robimy a efektow zero . Halo rzucilam ...dawno...niby podjely ale jak zwykle ciesza.
     Dzis pytam ladnie ...Stellus idziemy na rowery ...bo my tak nie pracujace tu nadajemy sobie na kawkach popoludniwych i sie marnujemy .
   Nagle Stela mowi ni stad ni z owad ..idziemy ...ty idz abysmy pozniej mogly pogadac .
  W panike wpadlam ....nie nie to ze nie chcialm jechac ..nie nie ...Tylko ona na filmie pedaluje ..nie wiem na jakim i ile mam jechac bo ja cienka i slaba ....Stelka twardo pedaluje.
  Coz slowo sie rzeklo ...szybko maza z sofy zrzucilam dawaj mi tu rower do komputerowego ...maz widzi ze ja na powaznie ..zerwal sie pol przytomy z sofy ...nocki ma ...targa rower do komputerowego ...bede na fimie z sieci jezdzic ....Stelka juz jedzie ...to co wy prze skype bedziecie na rowerach jezdzic i gadac ...nie my tylko w tym samy czasie jezdzimy... I tak z zartow my ze stelka dzis zrobilysmy nastepny krok ku naszej figurze .
    Przejechalm w 51 minut 21 km i przeszlam w topniejacym sniegu 4,5 km w 60 minut.
         Pozbede sie szostki .
    Moj maz stwierdzil ze rowery stacjonyrne powinny miec wbudowane lapatopy z mazliwoscia podlaczenia do sieci ...to wszystkie internautki ,byly by szczuple ....nadajac i pedaluja przez tyle godzin ile kazda z nich siedz na kompie .
        Pozdrawiam i zycze milego wieczoru ....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.