Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

niskiego wzrostu z nadwaga 8kg.nie stosuje diety.uprawiam sport bo nie moge sie ruszac.niesystematyczn
osc
to moja wada.czytam ksiazki.gram w krengle,lubie psychologie,wierze w boga , slucham tarota i rad madrych ludzi.dzienne zapotrzebowanie na kal przy siedzeniu w domku 1666kal.Gdy troszke pracuje -1730.Dzien srednio aktywny 1996kal.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1137070
Komentarzy: 4598
Założony: 7 stycznia 2006
Ostatni wpis: 22 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sikoram3

kobieta, 60 lat, Na Koncu Wsi

152 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: minus 2 kg do 4 marca 2013

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2008 , Komentarze (5)

....nie mialam pare dni netu ,wiec musialam czesto rozmawiac telefonicznie z telekomem.Wczoraj mialam wlasnie ta przyjemnosc - dzwinie i sekretarka wypytuje mnie o problem aby moc mi polaczyc z wlasciwa osoba. Tak mnie laczy i laczy ja wisze na sluchawce i wisze a ona mi ciagle mowi ,ze ona nie rozumie mojego problemu i nie wie z kim ma mnie polaczyc. Odpowiadam i odpowiadam az cierpliwosci mi zabraklo i glosnie i wyraznie w jezku polskim powiedzialem  "k ...a  jak ci kopne w dupe to odrazu bedziesz wiedziala z kim masz mnie polaczyc " - w tym momenic odzywa sie do mnie monter w jezyku niemieckim i pyta sie jak maze mi pomoc ?

15 marca 2008 , Komentarze (5)

dzis mam 2 zmiane od 16  a jutro ide do 2 prac czyli caly dzien bede pracowac.Wagy ,byla laskawa to trzeba ja utrzymac ,wiec musze sie dobze przygotowac jedzeniowo.Ostatnio jadlam nie regularnie wiadomo brak apetytu a jak juz byl to po dwodh lyzkach czy kesach bylam juz syta, dlatego aby zapobiec napadom wielkiego glodu ,chce dokladnie przemyslec moje menu aby nie bylo ,ze zaraz zas wroci mi jakis niepotrzebny kg .Pozdrawiam was i zycze milego wekendu.

14 marca 2008 , Komentarze (3)

Dziewczyny myslalam ,ze po tej chorobie i po tym jak prawie nie jadlam i nie pilam waga stanie w miejscu jak stala ,jednak nie spadla troszke w dol co mnie dzis zaskoczylo.Milo,zaskoczylo natiuralnie ,teraz musze sie pilnowac aby to utrzymac i w gore zas nie poszla bo apetyt mni wrocil a i najwazniejsze woda mi smakuje i wlawam ja w siebie tak jak przed grypa.Dzis porzadki robie i niebede tu zagladac ,wylanczam kompa bo jak go nie wylacze to zas cos mi na jutro zostanie a tego nie chce bo jutro to ja do pracyy ide.

13 marca 2008 , Komentarze (8)

i to mnie ciesz ,choc sil mi brak .Dzis juz ubralam sie ,i po domu chodze jak chodze ,i cos tam ogarniam.Glowa jeszcze jakas ciazka gdzie niegdzie cos tam jeszcze szczyka ale i tak ma .byc.Z samego lezenia w lozku czlowiek tez sie nie wyleczy a i zycie toczy sie dalej wiec nie ma co sie poddawac bo to sily odbiera tylko powoli sie ruszac a znow bede w pelni siel.

10 marca 2008 , Komentarze (5)

 grype mam -jak mialaby mnie nie dopasc jak w pracy szef mial od wtorku ,polozylo go na 2 dni ale 3 dnia musial juz pracowac ,szefowa przechodzila smarkajacy i sykajaca przy kazdym ruchu bo ona ,z tych co sie nie klada a w tym wszystkim ja ;ZDROW -nie na dlugo bo dzis ja smarkam ,kaszle ,wszystko mnie boli.Dom czosnkiem smierdzi ,maz nie da buzi nie przytuli  bo smierdze czosnkiem. Dostalam drukarke w prezencie nawet z polska instrukcja obslugi i nawet kartonu nie moge otworzyc bo wszysko mnie boli.Do d..... ten tydzien mi sie zaczal.

6 marca 2008 , Komentarze (4)

wyspalam sie w koncu ,potem dziecka pilnowalam .Wracjac zajechalam do salonu gier aby pogadac z koleznka ,o zamniane zmian w kilka sobot bo chcialabym popracowac w imbisie; I jakis diabel mnie podkusil aby wejsc do imbisu ,czulam ,ze tam nie powinnam isc bo wymysli  ,ze mam przyjsc do pracy dzis. Ja ne dzis mam inne plany. Wlasnie ,tak sie stalo ,on ma grype i ona jeszcze nie wie ale pewnie nie bedzie chcial dzis przyjsc do pracy.Wykorzystalam moment jak ona w kuchi byla i wyszlam . Dzwonila do domu ,kazalam mezowi powiedzie ,ze mnie nie ma.Z nerwow  wszystkiego mi sie odechcialo ,to co mialam dzis zrobic zostalo nietkniete. A teraz ide na trening bo tego nie dam sobie odebrac. Czekam ,tez na fryzjerke ,ktora cos nie odbiera telefonu ani nie odpowiada na moje smsy i co jak zadzwoni -pisalam jej ,ze mam dzis wolny dzien.

5 marca 2008 , Komentarze (9)

chyba to dzisiejsze siedzenie w domu ,zle na mnie wpylya bo gotujac spageti ,juz dwa razy podjadlam makaronu z sosem ;co mi sie nie zdarza .Pewnie dlatego ,ze chce isc na trening a pozno wstalam ,pozno sniadanie zjadlam ,i jak zaczelam gotowac to zastanawialam sie jak mam  dzis podzielic te posilki . To widocznie byl moj blad. Do zastanoaiania mialam duzo -o 13.40 sniadanie zjadlam no to powinnam oklo minimum 17 zjesc obiad. Obiad chcialam zjesc z mezem ,ktory nie bedzie do 17 glody chodzil bo ja pilnuje odstepow miedzy posilkami..Na trening jak chce pojsc to trzeba conajmiej godzine po posilku: Po treningu ,nie bardzo jesc spageti bo to juz wieczor. Dylematow duzo ,i tak zle i tak nie dobze a z tego wszystkiego stalo sie jak sie stalo ,nazarlam sie z gara , przed treningiem a maz i tak bedzie dzis sam jadl obiad -ja najwyzej ,ze szklanka wodu mu potowarzysze przy stole.

4 marca 2008 , Komentarze (5)

a przynajmniej ja tak widze ,pije duzo wody ,owace ,warzywa goszcza w moim jadlospisie , ostatnio nawet 2 dni udalo mi sie zjesc ostatni posilek o 18 i juz nie bylam glodna -nie chodzi mi o to ,aby odrazu przejsc na jakas konkretna diete ,wiecie ,jak na razie to nie dla mnie.Jak sie mi tak ladnie uklada z posilkami to niech i tak bedzie (nie wiem jak dlugo) jeszcze nikomu nie zaszkodzil ostatni osilek o wczesniejszej porze jak normalnie zjada kolacje. Po za tym ,zla jestem na moich grekow bo jak zwykle nie wiedza ,ze czy mam jutro przyjsc do pracy i tak jutro dzwonia o 16 abym na 17 byla w pracy.Dzien wczesniej pytam czy jutro mnie potrzebuja -nie odpowiadaja i tak w kolko. Gdyby nie pieniadze wiecej tam bym nie poszla .Nie moge sobie nic zaplanowac bo ciagle mam na glowie ,ze moze pojde na 17 do pracy.Po wekedzie do wczoraj pracowalam po 14 godz i  potrzebuje wiedziec co jutro bede robic  -ale tego u grekow nie ma oni zyja tylko dniem dzisiejszym.Dzis udalo mi sie w tym calym zamieszaniu do fryzjera skoczyc i na basen pojechac.A teraz ide do pracy,moze jutro bedzie mnie tu z wami wiecej.

1 marca 2008 , Komentarze (7)

moja torbe ,ktora zabieram do pracy to byscie przezyly szok. To ze jest duza jak na tak mala kobietke jak ja ,to jeszcze nic ,w porownaniu z tym jak  moja torbe jest ciezka. No coz ,dbam o line i zdrowo sie odzywiam .Dzis oprocz  ,podpasek ,portwela ,bryli ,malej kosmetyczki ,dlugopisow ,notatnika  no i ksiazki  ,ktora musi byc jakby ruchu nie bylo -zabieram 2 butelki 1.5 l wody ,zupa na obiad , kilka marchewek ,ogorek ,2 kiwi  . Sniadanie wlasnie jem .Znajomi jak mnie widza ,zdziwieni pytaja co ja w tej torbie dzwigam ? Zycze wam milego dnia.

29 lutego 2008 , Komentarze (3)

Dziewczyny wczoraj ,siedzialam do pozna na forum a dzis wstalam ze pozno ,i prosto z lozka poszlam na trening probny.Musze ,powiedziec ze jestem zadowolona , podoba mi sie trening ,i  wbrew pozorom po 30 minutach cwiczen ,pot po tylku i nie tylko leci.Szefowa jak zobaczyla ze panie nie leca jak do miodu bo 1 ceny jakie nam proponowala za wpisowe 139 euro i za tydzien cwiczen ,3 razy po 30 minut po 12 euro za tydzien .Umowa na rok ,nie wolno wczesniej zrezygnowac ,tylko trzy miesiace przed koncem roku mozna umowe rozwiazac. Nie bylo mowy o zadnych umowach ,krotszych ,zadnych karnetow itp. Na dzien ,dzisiejszy odeszla oa pierwszych ustalen i poszla na kompromis  zrobila no tez drogie ale juz nie tak zobowiazujace umowy rozne ,i tak  ide podpisac na 3 miesiace.Znajac mnie to w lecie ja na treningi nie byde chodzic,to lepiej jak nie placic i nie chodzic. W  lecie i tam mam wiecej ruchu bo i ogrod ,basen ,itd. Pozdrawiam was wszystkie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.