Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karampuk

kobieta, 58 lat,

169 cm, 79.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2016 , Komentarze (13)

jak wyszlam z domu o 5:30 to wróciłam po 19

rano do pracy

gdzie sie tylko wkurzyłam z kiika razy i tak mysle ze najbardziej dobija mnie praca

ale niestety nie zmienie jej

nie mam tyle odwagi aby majac jeszcze 4 lata kredytu ryzykowac to, ze zostane bez srodków do zycia

potem pojechałam do lekarza gdzie sie okazało ze moja lekarka juz tam nie pracuje i zmienili mi termin na jutro, ale jutro mi nie odpowiada wiec w sumie nastepny satysfakcjonujacy mnie termin jest na 12-02

potem do szkoły Pietruszki

na dzien babci i dziadka

tam brałam udział w konkursie na obieraczke jabłek, zdobyłam miejsce na podium ( a ze uczesniczek było 4 to juz pominmy milczeniem )

potem przy roztsaniu Pietruszka jak zwykle strasznie rozpaczała

potem prawie 1,5 godzinny powrót autoboso tramwajami z przesiadkami + pieszo

masakra

nogi mnie bola bo miałam takie dosyc fajne buty ale niewygodne jak diabli , no ale czego sie nie robi aby byc piekną

waga ciut spadła jest, to znaczy było rano 72

25 stycznia 2016 , Komentarze (22)

całe zycia miałam niskie mniemanie o sobie

uwazałam sie za brzydka ,za głupia, niezbyt zgrabna

potem zasżłam w ciaze w wieku 17 lat z haczykiem wiec kolejny kompleks

tak teraz mysle ze to ze zaszłąm w ciaze tak szybko to tez chyba wynik moich kompleksów, zakochałam sie i pewnie myslałam ze juz nikt inny nie bedzie mnie chciał wiec....

liste moich kompleksów mogłabym wymieniac i wierzcie mi ze jest baaardzo długa

a liste zalet ??

czasem cos mi tam przebakuje ale wystarczy jedno niepowodzenie i znowu lawina dołowania jaka to jestem beznadziejna i ze wszytsko to moja wina bo moglam cos tam zrobic inaczej

wiece jak w seksmisji : odpowiadam za wszystko gradobicie i koklusz tez

teraz jest tragicznie jak mniej wiecej dwa lata temu, skonczylo sie na lekach na depresje

psychiatre mam w srode , ide do tej osoby pierwszy raz, chce isc do psychologa i tam chyba bede musiała sie zadomowic na długie lata jak nie na zawsze, aby sie zaakceptowac bo, mlodsza, piekniejsza juz nie bede a ten upływ czasu tez mi trudno u siebie zaakceptowac

24 stycznia 2016 , Komentarze (21)

waga ciut spadła

ale jakos nie mam motywacji do diety

zimno mi

teraz mam a domu 17 stopni, wiec mam ochote na jedzenie czegos kalorycznego i ciepłego

mam doła, wiec tez mam ochote na jedzenie

ja gupia jestem wiem,

 mam doła nawet po powrocie z centrum handlowego, bo nie stac mnie na kupno np butów za 170 zimowych,albo jakis innych rzeczy, potem spojrze na swoja twarz w lustrze i tez mam dosc, 

i co mam kupowac cos o rozmiarze 42, jak zawsze było 38 ?

wiem,wiem, mówicie ze mlodo wygladam, no ale przeciez dodaję tutaj zdjecie na którym dobrze wygladam a nie taki pysk jak widze rano po wstaniu z łozka, czy wieczorem po całym dniu

oj karampuk niedobrze z toba

jak jest sie nikim to trzeba siedziec w domu, nie wychylac sie bo potem jest tylko gorzej

23 stycznia 2016 , Komentarze (28)

zmeczona, grubsza, zdołowana

zmeczona:

wstawalismy o 7

kładłysmy sie ok 23-24

w miedzyczasie jedzenie jedzenie i troche pracy

grubsza:

patrz wyżej

zdołowana:

1- nie pogadałam bo ciah\gle wszyscy gadali po angielsku, w sumie kilka razy cos powiedzialam po wlosku

2- jak oni tam zyja, a mnie nie stac na nic

3- wróciłam do mojej dziupli i dopiero sie zdołowałam

chyba lepiej by było jakbym nigdzie nie pojechała i nic nie zobaczyla, nie miałabym porównania

15 stycznia 2016 , Komentarze (17)

spakowana

nie wiem czy dobrze

dowiem sie na miejscu

dzisiaj po pracy jade po Pietruszke, moze weeken z nia pozwoli mi zapomniec o samolocie w poniedziałek ;D

14 stycznia 2016 , Komentarze (38)

jade dopiero w poniedziałek, ale spakowac musze sie dzisiaj

mamy tylko bilety z bagazem podrecznym

wiec jutro musze dostarczyc walizke aby kierowca z naszym towarem wziął ja tirem a na miejscu odbierzemy

tam tez zapakujemy rzeczy zwiazane z praca, bo przeciez do pracy tam jadę

a na droge tylko mała torba z tym co potrzebne bedzie już

a wczoraj była zumba

było chyba jeszcze wiecej osób w tym kilka mniej wiecej w moim wieku, bardzo mnie to cieszy

13 stycznia 2016 , Komentarze (51)

a czym  ?

wyjazdem na delegację do włoch

boje sie wszystkiego

- jak sie spakować? (mam nieładne ubranie bo biednie u mnie :(niestety z własnej głupoty bo spłacam za syna kredyt )

- boje się lotu

- boje sie odzywac, bo malo znam włoski i bede dlugo myslęc nic cos sklece w myslach i nie wiem czy sie w ogóle odezwę, po polsku sie tez mało co odzywam aby cos nie palnąc głupiego a po wlosku to juz masakra

- boje sie ze na kolacji czym sie pobrudze, bo niestety gapa ze mnie i czesto mi sie to zdaza, albo nie bede wiedziała jak to jesc

itd itp

wiem jestem głupia, ale boje sie i nie umiem tego opanowac

i mysle ze moja waga wariuje własnie dlatego, zawzse mi waga rosnie w stresie,

12 stycznia 2016 , Komentarze (29)

nawet chodzę :D

a mysłam ze bedzie gorzej, bo wycisk był

a ja niestety byłam najstarsza na sali

i jutro znowu

:p

11 stycznia 2016 , Komentarze (17)

o 19 mam zumbe, wiec o 17 przekąska

a wróce po 20:00 wsciekle głodna

i co tu zjesc aby nie popłynąc i nie przekreslic efektów ruchu ??

11 stycznia 2016 , Komentarze (30)

dzisiaj zaczynam!

juz chodziłam póltora roku temu ale za daleko i nie dawałam rade z czasem, za duzo traciłam na dojście na zajęcia a auta nie mam

. a teraz ,mam na zajęcia 200 metrów do przejścia, wiec nie bede tracic czasu

a waga??

niech się buja

ja  i tak ja pokonam

HOWGH!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.