Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

niskiego wzrostu z nadwaga 8kg.nie stosuje diety.uprawiam sport bo nie moge sie ruszac.niesystematyczn
osc
to moja wada.czytam ksiazki.gram w krengle,lubie psychologie,wierze w boga , slucham tarota i rad madrych ludzi.dzienne zapotrzebowanie na kal przy siedzeniu w domku 1666kal.Gdy troszke pracuje -1730.Dzien srednio aktywny 1996kal.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1135763
Komentarzy: 4598
Założony: 7 stycznia 2006
Ostatni wpis: 22 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sikoram3

kobieta, 60 lat, Na Koncu Wsi

152 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: minus 2 kg do 4 marca 2013

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 kwietnia 2010 , Komentarze (7)

Pierwsze co ,chcialabym wam powiedzie to ,ze ja nie robilam dnia sokowego liczac na to ,ze cos schudne ...nie ..chodzilo mi wylacznie o oczyszczenie organizmu i udalo mi sie wytrwac .. Nie zrobie tego wiecej bo caly dzien pic tylko soki to nie dla  mnie , mnie brakowalo czegos konkretnego na jezyku ... Na zoladku nie bo gloda nie bylam ale mozg mi clay czas przypominal ze, dzis nic nie jadlam .  Tak ,tak znamy to wszystko zalezy od naszej glowy . Na razie nie bede sie wiecej na to pisac , natomiast mysle aby zrobic jeden dzien na samych warzywach . Pomysl ma taki ze tez beda to plynne zupy , i rozne warzywne pure i to mi na dzis bardziej pasuje , a tez jezyk cos poczuje ze je ..
          Taki ma ostatnio plany ,ze wazyc sie zapominam ...no i dobrze bo jutra powinna @ byc to  po co sie bede denerwowac ..
        Dzis udalo mi sie skonczyc moj trawnik wertkulowac i bardzo sie ciesze bo wisialo to juz mi od dawna ale pogoda  nie pozwalala to zrobic ...dzis tez roznie bylo ale skonczylam. Niestety jak to w zyciu bywa cos za cos , ogrod zrobilam ale fitnesu i kiji nie zaliczylam i czy siade jeszcze na rower to nie wiem ... Przez chrzciny i gotowanie na nie , potrzeba miejsc a zamrazalniku tak sie zlozylo ,ze na dzis u mnie pusto i w lodowce i w zymrazarce ...a obiad dzis u grka jadlismy bo ogrod na pierwszym miejscu . Dobrze ,ze u niego z grila mozna jesc i chudo mozna jesc . Teraz spadam do garow cos pogotowac na zapas bo przeciez teraz czasciej bedzie  ogrod nie tylko jak praca ale i blogie lenistwo w nim to warto zapasy gotowych obiadow miec ...nie ... Warto tez  miec gotowe obiadki  i cieple kolacyjki zamrozne  jak chce sie byc szczupla , i miec czas na fitnes , kije , rower i inne przyjemnosci ..
        

                              Pozdrawiam wszystkie i zycze milego wieczoru

12 kwietnia 2010 , Komentarze (14)

Nie bylo bo w glowie mam dzis calkiem co innego ....Otoz umowilysmy sie z ryczacymi ,ze robimy poniedzialek na sokach warzywnych i owocowych ... Jak na razie  trwam ... Czy dam rade nie wiem ...Glodna nie jestem...
     Fitnes zaliczylam , z kijami 7 km w 90 minut zrobilam , mam w planach rower na wieczor jak nie padne to pojade ....
             Pozdrawiam wszystkie

7 kwietnia 2010 , Komentarze (10)

      Waga dzis pokazala tyle co na pasku ..   czyli jedzenie polskiego chleba , barszczu bialego i kielbasy  nie wplanelo u mnie na nadwyzki kilogramowe ... No i dobrze ...nie obrzeralam sie i nie ma skokow wagi w gore .. Mierzyc sie nie mierzylam bo przeciez nic konkretnego jesli chodzi o spalnie przez tych kilka dni nie robilam .

                Pozdrawiam wszystkie i zycze wszystkim szybkiego powrotu do rzeczywistosci ,ja juz dzis fitnes zaliczylam ,teraz ide z kijami i psem do lasu ,potem cos w ogrodzie jeszcze porobie bo pogoda dzis u mnie piekna ,az szkoda w domu siedziec .. Wieczorem czeka mnie jeszcze rower .

6 kwietnia 2010 , Komentarze (6)

         Swieta i po swiatach ... Zmeczona jestem ... Duzo pracy przy chrzcinach , swietach i w gwarze dal mi popalic ... Dzis odpoczywam .. Fajnie bylo ...wesolo i rodzinnie ...ludzie dogadywali sie w 4 jezykach ...

         Obzarstwa nie bylo ......Dzis wracam do normalnosci ...

                    Pozdrawiam wszystkich

31 marca 2010 , Komentarze (6)

     Szostka dalej jest .... ona musi mnie bardzo kochac . ..   . .niestety bez wzajemnosci ...Jest mnie mniej o 200 gr ..dobre i to , cm tez, tu i owdzie poszly po troszke w dol .

               Dzis robie ostatni wpis przed swietami , Wyjezdzam do corki na Bawarie . Bedzie w niedziele chrzcila dziecko  ,z cala rodzinka sie tam spotykamy . Wracam w poniedzialek wieczorem do domu .

                    Dziewczyny z okazji swiat   WIELKIEJ NOCY ....zycze wam aby nadzieja nie opuszczala was nigdy , aby ten nowy poczatek byl dla was czasem odrodzenia nie tylko w przyrodzie a takze w sercach waszych i waszych najblizszych , miejcie nadzije i dawajcie innym nadzieje .

                Pozdrawiam wszystkie w tym wilekim tygodniu

26 marca 2010 , Komentarze (12)

           Szostka jeszcze  jest . Ma sie na dobrej drodze do znikniecia ... Cicho aby nie zapeszyc .

          Dalej energia mnie rozpiera jakbym sie szaleju najadla . Ok wieczorami padam ale to nic. Caly mi dniami jestem w ruchu , ostatnio do fitnesu chodze rano i chyba to mi dodaje energi  , to rozruszanie . Wczoraj ruszylam rowerem kolo domu w pasie ,szybko jadac pocac sie jak na terenowym i tak machlam 20 km ... Dobra jestem , nie .  Co prawda dopa mnie bolala , oj strasznie bolala .    Jak chcesz szczupla byc to cierp .

       Dzis postanowilam popracowac w ogrodzie przed domem , wygrabic liscie ,pozamiatac i takie tak porzadkowo -dekoracyjne sprawy ... Bylam tam  5 godzin i co mnie juz po raz drugi zastanowilo  (pierwszy raz o tym myslalam jak generalne porzadki robilam ) , ze jak schylam sie na prostych nogach do samej ziemi i nic mnie nie boli ,  zywo ruszam sie na kucaka i tez nic a nic mnie nie boli . Czuje sie jakbym mila 20 lat a to wszystko dzieki ruchowi systematycznemu  . Bardzo sie z tego ciesze i choc ta wreda piatka niechce do mnie przyjsc to kondycje jako  mam dobra , zwinnie sie ruszam ,  nie mecze sie jednym slowem same plusy .

 Warto jednak inwestowac w ruch roznego rodzaju .

          Ze spraw ogrodowych , przyszla wichura i zas mam prace przed domem . A i o godzine 18.20 jest juz calkiem ciemno a dawno juz tak ciemno nie bylo o tej godzinie .

                      Jakby bylo malo niespodzianek na dzis to wlasnie piorun strzelil i swiato zgaslo  

 

                              Pozdrawiam wszystkie i zycze wam milego wekendu

22 marca 2010 , Komentarze (13)

      Waga i pomiary bez zmian . ....Trudno sie mowi i trzeba robic swoje dalej . 

       Moja energie w piatek odebraly mi tabletki dla alergikow ,po ktorych czuje zmeczenie i spac mi sie chce ... Od dzis ich nie biore bo nie mam czasu spac w dzien . Dosatalam tez antybiotyk na 10 dni aby mi znikly te wrzody czy cokolwiek to jest wazne abym mogla pedalowac i chodzic bez bolu .

           Pogoda u mnie wiosenna tak ,ze spaceruje sobie z psem po troszke , wiecej sie ruszam bo to w domu cos jeszcze jest do zrobienia a to w ogrodzie jakies male porzadki bo trawe zaczynac jeszcze nie mozna bo za mokra ziemia jest . Po za tym wrocilam do fitnesu , cwicze ciezarki na rece i pedaluje ...ciezko mi to ostatnio idzie ale pedaluje czasem na sile na rower wsiadam ale wsiadam bo chce dojsc do celu .

                                            Pozdrawiam wszystkie i zycze dobrego tygodnia

17 marca 2010 , Komentarze (13)

     Mam energi ze trzech , nie tylko sprzatam ale na tylku wogle usiedziec nie moge . Daj Boze aby ona pozostala ze mna na dluzej . Dzis zrobilam to co zaplanowalam w domu , nawet moja farma nie trzyma mnie juz tak jak trzymala na 4 godziny rzodkiewki posadzilam i mam czas na inne sprawy . Byla na spacerze dzis u mnie wiosennym typowym , poszlam fo fitnesu . No po prostu ciaglo mnie tam  i nawet duzo wysilku tam wlozylam . Na rower wsiadam zaraz i nic mnie od nigo nie powstrzyma .. Wszystko super mi idzie i aby tak dalej szlo i do tego niech waga w dol spada to juz bedzie dobrze .

 

              Pozdrawiam wszystkie i zycze wam milego wieczoru .

15 marca 2010 , Komentarze (6)

           Nie chce sie odemnie odczepic ...ale ja ,  ja pokonam , pokonam i juz ... Jestem szczupla i bede jeszcze o 5 kg szczuplejsza  czy jej sie to podoba czy nie  bede i to szybciej niz jej sie wydaje ....bede 5 kg lzejsza i  bede  miala w pasie 70 ....

           Porzadki na jednymp ietrze zrobione . W tym tygodniu robie dol . Na rowerze nie jezdzilam bo w domu przez caly tydzien dosc gimnastyki mialam .. W wekend chcialam jezdzic a nie moglam z pewnych spraw zdrowotnych , dzis jeszcze tez wsiasc na rower nie moge ..moze jutro ...nie wiem ... Powiem szczerze ze mi brakowalo go w te wolne dni gdy nie mialam co robic .

                  Pozdrawiam wszystkie i zycze wam milego tygodnia i dzisiejszego wieczoru  

10 marca 2010 , Komentarze (10)

    Wazenia i pomiarow nie bylo .....zapomnialam . Chyba lepiej bo przynajmiej sie nie wkurzam . Wzielam sie za generalne porzadki w domu ...taki naprawde generalne ..z wywalanie wszystkiego z szaf ,komod konczywszy na myciu drzwi a nawet mam zamiar sufit umyc ... Poczytalam u ktorej z was i wzielam sobie pmysl ze sprzataniem kuchni ...codzien jedna szafka , jest super pmysla bo nie siedze w kuchni caly dzien i gimnastykuje sie a potem padam morda na pysk , jest to tez oszczednosc czasu bo robie to gotujac ...Nawet w miedzy czasie prasuje ...i nie jest ta praca dla mnie kara bo mam wszedzie wszystko jak czyste to i wyprasowane do szaf z powrotem wkladam . Oczywiscie na farmie szaleje dalej ...produjkuje ...sadze i sprzedaje ....a nastawiam sobie hendy i jak dzwoni to sieje i zbieram i tak latam jak warjat miedzy jedna czynoscia a druga ...Dzis mi sie to podoba ..

         Roewr staram sie ujezdzac ...

         Zycze wam wszystkim milego dnia i obiceuje ze dzis wszystkie was odwiedze bo ostatnio jakos czasu mnie zabraklo

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.