W pazdzieniku spalilam 17.tys kcal zajelo mi to 29 godzin cwiczen i 54 godziny przepracowalam fizycznie ..
Listopad leci tak szybko ze od niedzieli dopiero sie konkretnie ruszam dla pieknej figury.
Mialam pracowac od 15 raczej nie bede pracowac bo nwa restauracja nie otwarta jeszcze , i nic nie wskazuje na to ze w tym roku bedzie otwarta . Przykre ....Trudno sie mowi i zyje dalej .
Wnuk rosnie zadowolony z zycia przy cycku .
Tesciowa w swietym spokoju sobie spi i powoli od nas odchodzi .
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia .