Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Noir_Madame

kobieta, 56 lat,

160 cm, 58.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Pierwszy cel osiągnięty 60 kg Drugi - 5 kg do końca wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 grudnia 2024 , Skomentuj

Na szczęście już po świętach,teraz odpoczywam 🥰. Dziś zrobię pizzę z sałatką jarzynową która została. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale może to być całkiem smaczna pizza. Majonez to przecież głównie tłuszcz więc warzywa powinny ładnie się upiec,do tego trochę mozzarelli, jakieś przyprawy bo przecież w sałatce jest jedynie pieprz. Na pewno będzie pasować oregano jak do zwykłej pizzy. Na spód sos pomidorowy, może cześć sałatki wymieszamy z tuńczykiem, ale muszę kupić takiego w sosie własnym żeby nie było za dużo tłuszczu. Z ryby po grecku zrobię rybę w sosie pomidorowym, wybiorę warzywa zmiksuje i dodam przyprawy. Niczego w tym roku nie może.

22 grudnia 2024 , Komentarze (1)

Wczoraj przed 10 wyruszyłam na polowanie, zakupy ogarnęłam w godzinę, ale na parkingu w Kauflandzie jakiś idiota zaparkował w miejscu nie przeznaczonym do pakowania i nie mogłam wyjechać z parkingu. Jpd już parkuję daleko bo wiem że samochód jest wielki a i tak znajdzie się jakiś baran który zastawi wyjazd. Na szczęście kierowca który parkował obok mimo że jeszcze nie skończył zakupów był tak uprzejmy że odjechał ze swojego miejsca i w ten sposób umożliwił mi wyjazd. 

Codziennie odhaczam kolejne punkty z listy rzeczy do zrobienia i jadę zgodnie z planem.Dzis zrobiłam warzywa do ryby po grecku,farsz do uszek, ciasto, rosół (jutro wyjmę warzywa na sałatkę a z rosołu zrobię barszczyk) ,zmieniłam i wymasowalam mięso na kiełbasę.W sumie stałam pół dnia przy garach a rezultaty mizerne 😉

Jutro zrobię uszka, barszczyk, pierogi z kapustą,ciasto, rybę po grecku, uwedze schab i kiełbasę przynajmniej takie są plany 😉

21 grudnia 2024 , Skomentuj

Dziś wyruszam na polowanie 😁 w szczególności muszę upolować zagęszczone mleko słodzone bo już przewidziałam ciasto z tym produktem a półki wymiecione. Chciałam wziąć to ciasto do szwagierki na 1 dzień świąt. Widziałam w internetach przepisy jak je zrobić więc w ostateczności spróbuję zrobić sama.

20 grudnia 2024 , Skomentuj

Jakoś nie miałam natchnienia do pisania bo i za bardzo nie ma o czym. Codziennie odhaczam kolejne punkty z listy do zrobienia przed świętami. W tym roku chyba nie będę mrozić żadnego jedzenia zacznę gotować  od niedzieli. Zrobię sobie listę co i kiedy ugotować i przyszykować i będę działać, jutro rano wyruszam na zakupy, listę postaram się przygotować jeszcze dzisiaj. Kupiłam włóczki i będę robić jakieś sweterki na drutach,jeden zaraz kończę.

12 grudnia 2024 , Komentarze (9)

Życie płynęło by spokojnie gdyby nie cena masła 🤣 i nie tylko, drożyzna straszna,ach ten nie dobry Tusk. Dziś zrobiłam ciasto "czekoladowy napoleon" zobaczę jutro co z tego wyszło. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie wprowadziła swoich zmian 😁. Do masy którą przełożyłam placki nie dałam śmietanki, zobaczymy jak ciasto do jutra nasiąknie. Dzięki braku śmietanki ciasto może bez problemu stać w ciepłym. Jeśli będzie smaczne zrobię na święta zamiast zamawiać tort makowy od sowy,na decyzję mam czas do jutra. Ni z tego ni z owego waga skoczyła w górę o 2,5 kg. Serio nie ogarniam tego,gdy mam wrażenie że jem sporo waga spada a gdy jem mniej rośnie. I to nie jest tak że zdaje mi się bo zapisuję wszystko co jem. Więc dziś korytko w górę. Trzeba dalej ogarniać chatę ale wszystko na spokojnie. 

Wczoraj ugotowałam znów gar rosołu, może zrobię już z niego barszczyk na wigilię. Mam już w słoikach modrą kapustą, będą zrazy wołowe i kluski śląskie. Dziś ugotowałam ziemniaki a jutro zrobię kluski śląskie, chcę zamrozić surowe i zobaczyć jak się zachowają po rozmrożeniu. Ciągle zastanawiam się co zrobić do jedzenia na te święta bo my bardzo mało jemy 😔.

Udalo mi się kupić ferro w rozsądnej cenie to znaczy po 35 zł za 300 g, wzięłam 3 opakowana. Mam też Rafaello, zamierzam jeszcze zamówić bakalie ale widzę że już podrożały przed świętami,szkoda że nie zamówiłam wcześniej.

4 grudnia 2024 , Komentarze (1)

Waga waha się, jestem trochę rozczarowana bo teoretycznie powinna trochę spaść.

Kupialm sobie trochę włóczek, będę robić sweterki i chusty na drutach i na szydełku.

Dzis mój ukochany brumbrumek był w warsztacie, miałam stresa z tego powodu,usterka usunięta ale muszę szukać żarówki do kierunkowskazu. No ale tak to jest jak ma się samochód z USA.

28 listopada 2024 , Komentarze (2)

"Parter" kuchni ogarnięty.Musze kupić nowe maty do szuflad bo cześci nie da się już doczyscic.Zostały jeszcze górne szafki wypełnione szkłem i zastawa, dużo mycia ,ale lubię to robić. Muszę iść do stodoły po wyższą drabinę żeby dostać się na samą górę szaf i je umyć.

Dzis na śniadanko były ziemniaki,jajka sadzone i jabłko. Na obiad będzie kalafior z ziemniaczkami,na kolację może jakaś bułka. Dziś lub jutro zrobię zrazy zawijane i zamroże, muszę kupić pojemniczki do mrożenia bo ze starych zostały mi tylko pokrywki 🤔.

27 listopada 2024 , Komentarze (1)

Cześć szafek w kuchni już ogarnięte, ale jeszcze dużo przede mną. Ogarnęłam 9 szuflad zostało jeszcze 7 dużych, może dziś uda się skończyć, wtedy najgorsze będzie już za mną.

Jakiez było dziś moje zdziwienie gdy weszłam rano na wagę, spodziewałam się wzrostu a tu spadek o prawie pół kilograma.

Dzis na śniadanie zapiekanka z kajzerki i pączek,co będzie na obiad jeszcze nie wiem, może ogórkowa ze smażonymi ziemniaczkami, uwielbiam ziemniaki. A na kolację kalafior.

26 listopada 2024 , Komentarze (1)

Sprzątanie idzie super, dziś dalszy ciąg porządków w kuchni. Jak skończę z szafkami to muszę ogarnąć lodówki. Waga stoi w miejscu ale to i tak super biorąc pod uwagę że teraz mało się ruszam a wydaje mi się że jem całkiem sporo. Wczoraj burek, banicję ale z jabłkami. Wyszło bardzo fajnie tylko farsz źle rozłożyłam. Ogólnie jak dla mnie to bardzo prosta potrawa,trzeba tylko znaleźć dobry przepis na ciasto,to podstawa sukcesu. Jak to się ogarnie i ma się trochę zdolności manualnych to można cuda robić z farszami jakie tylko przyjdą nam do głowy.

Ciasto zrobiłam tak cienkie 

to już zwinięte burki , bardzo niezgrabne, ale myślę że z czasem będą ładniejsze 😉

A tu już upieczone, trochę mało światła było. Dziś zrobię kolejną porcję ciasta, może ono leżeć w lodówce nawet 3 dni.

25 listopada 2024 , Skomentuj

Pomału odhaczam kolejne punkty z listy rzeczy do ogarnięcia przed świętami,idzie mi lepiej niż zakładałam. Wczoraj wyrzuciłam trochę butów,powinnam więcej, ale dobre i to.Dziś chyba wezmę się za szuflady i szafki w kuchni.

Sn: bułka z wędliną własnej roboty 

Ob: Ogórkowa ze smażonymi ziemniakami.

Dzis spróbuję zrobić ciasto na burek, w najbliższej okolicy nie można kupić ciasta filo.

Ciasto już zagniecione,teraz musi odpoczywać 2 godziny. U mnie będzie z tego ciasta deser, to znaczy przełoże je musem z jabłek.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.