Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

niskiego wzrostu z nadwaga 8kg.nie stosuje diety.uprawiam sport bo nie moge sie ruszac.niesystematyczn
osc
to moja wada.czytam ksiazki.gram w krengle,lubie psychologie,wierze w boga , slucham tarota i rad madrych ludzi.dzienne zapotrzebowanie na kal przy siedzeniu w domku 1666kal.Gdy troszke pracuje -1730.Dzien srednio aktywny 1996kal.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1135990
Komentarzy: 4598
Założony: 7 stycznia 2006
Ostatni wpis: 22 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sikoram3

kobieta, 60 lat, Na Koncu Wsi

152 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: minus 2 kg do 4 marca 2013

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 września 2007 , Skomentuj

obiad brokuly z ryzem i indykiem -i kolacja taka bedzie

10 września 2007 , Skomentuj

dziewczyny mam w pracy kolezanka ,ktora jest bardzo wymagajaca i konsekwentna we wszystkim co robi a takze w stosunku do innych osob.Rozmawiamy sobie o wszystkim i modzie i dietach tez ,no i ja kilka razy przyznalam sie bez bicia ,ze nie jestem taka stanowcza we wlasnych postanowieniach  a tekze z uprawianiem sportu jestem  nie systematyczna.Kilka razy juz mi proponowala ze rozem pobiegamy i szybko bede miala taka figure jak chce.Nigdy nie bralam tej propozycji powaznie i ona tez na sile mnie nie ciagla.W piatek   zmieniamy sie w pracy zmianami ,gadamy o ciuchach a ja trzaslam pyskiem -ze niech mi o ciuchach nie gada bo ja na siebie nie moge nic kupic a jak juz cos jest to wygladam w tym strasznie.I Tu byl moj blad -albo tez i moje szczescie to sie okarze -bo tez powiedzialam to do nie wlasciwej osoby -co jej powiedzialam odrazu ze smiechem na ustach ze do niej takich rzeczy to ja mowic nie powinnam..Smiech, smiechem , odrazu  sie ze mna umowila na bieganie i psa tez mam z soba wziasc.Mysle sobie niech tak bedzie i choc dzis nam biegi nie wyszly bo leje deszcz jak cholera -i w tym tygodniu jade na wegry to zostal mi tydzien na poprawienie kondycji abym nie padla tu potem jak nasze biegi dojda do skutku a dojda napewno bo jak mowie co ona powie to i zrobi.

7 września 2007 , Komentarze (4)

i do poniedzialku nie wiem czy uda mi sie tu zajzec.Obiecuje ze bede grzeczna i nie bede sie obzerac .

6 września 2007 , Skomentuj

ide na spacer z psem.

6 września 2007 , Komentarze (4)

Mimo mojego zlego samopoczucia poszlam dzis z moim pieskiem na space.Nie mialam zadnego planu jak droge obiore.A wybor ka koncu wsi mam duzy.Ide tak sobie i walcze sama z soba czy skrecic i zawrocic ,tak kilka razy zastanawialam sie az doszlam do miejsca, w ktorym czy zawroce czy nie, to tak taka sama droge musze pokonac i tak przeszlam 5 km.Choc mi sie goraco ,i duszno bylo i duzo wiecej .BARDZO SIE CIESZE ZE TO ZROBILAM. Brawo SIKORKA DALEJ TAK TRZYMAJ:

5 września 2007 , Skomentuj

nie jem nic i nie gadam za duzo.

4 września 2007 , Skomentuj

a teraz tz 17.30 ide z psem na spacer. Zapomnialam wam powiedziec ze chyba mnie w tej knajpie przewialo bo cos jakby grypa mnie lapnac chciala ,z tad moge mniec tez mniejszy apetyt.

4 września 2007 , Skomentuj

sobie  danego  slowa.Obrzarstwa zadnego nie ,bylo.Pracowalam na 2 etaty.Ruchu mialam duzo.Druga  praca u moich grekow ,jego nie ma  a ona prosila mnie o pomoc w weked ,zbilego sie z  moim terminem w salonie gier.Tak ze szlam z jednej do drugiej -z siedzacej do biegajacej. Nawet kusila mnie ta moja szefowa  abym zjadla cos co bardzo lubie i sie nie skusilam .Ona mi zrobi to i tam to a ja twarda bylam  -i sie nie dalam.Nie wspomne o ciescie -te wariatki 3 razy dziennie je jedza ja -nie i juz.NIE DLATEGO ZE NIE LUBIE CZY ZE CHEC SCHUDNAC - JAK JESTEM NA JEDZONA TO MI NIC NIE WCHODZI   -A NA CIASTO TO MUSZE MIEC OCHOTE.  Nie bede cofac sie z pisaniem tego co w te dni jadlam.Dzis zjadlam do 16 -   2 kawy,1- woda  .OBIAD -Ziemniaki 2 szt z sosem grzybowym ,na masle i zamiast smietay rama -i  sok z cytryny. Na kolacje jakby mi sie chcialo to ryba -smazony halibut i kapusta kiszona. No i woda .

30 sierpnia 2007 , Komentarze (7)

dziewczyny  jak was poznalam to moje nawyki zywieniowe byly takie ze do 17 nie bylam glodna,jadlam 1 posilek a ostatnie to juz byl nocny.Woda nie byla moimulubionym napojem a warzywa i owoce mogly  dla mnie nie istniec.Zwami zmienilam nawyki  na ;-jedzenie kilku posilkow dziennie,warzywa i owoce goszcza w moim jadlospisie juz w 30% , wode oije codziennie,ruszam sie  choc nad tym musze jeszcze duzo popracowac.Tak tez staralam sie zyc do kwietnie tego roku. Cala zime i wiosne waga stala a tu zas w gore ,nie duzo ale jednak.Ok woda mi stoi w organizmie ale to i tak  niczego nie zmienia bo ja wpadlam w pulapke -koncentracja zycia wokol mich posilkow.Czy bylam glodna czy nie to jadlam aby zachowac dany rytm jedzeniowy.I dzis uwazam ze to byl moj blad.Jak mozna przez 40 lat zycia jesc 2-3 posilkow dziennie i nagle przestawic sie na 4-5  ,do tego woda , jakas cherbatka zielona itd.Wiem powiecie ze malych posilkow -ja nie jem i nie jadlam duzych posilkow nigdy .CHoc naturalnie dla kazdej z nas inaczej wyglada duzy .Do tego jak jestem najedzona to mi juz nic nie potrzeba ,tz nie umiem zjesc deseru czy cos tam podgryzac bo mi to nie wchodzi.Mam takie dni ze chce mi sie slodkiego ale jest zadko. Nauczylam sie tu z wami tez nie zrec po nocach jak juz mnie sie cos takiego przydazy to jem plaster szynki i zaspokajam  glod.Wyprubuje teraz inna metode na zrzucenie moich kg -a mianowicie sluchanie swego zoladka z zaczowaniem wszystkich regol jakie sie nauczylam tz wiem i pamietam o tym co i kiedy moge zjesc ,mysle ze tak jak ostatnio jem 2 posilki dziennie to wazne abym pamietala o tym co sie jak trawi w zoladku ,nie zapomne o warzywach i owocach , woda ,no i najwazniejsze dla mnie RUCH ;RUCH ;RUCH .jutro rano podam moje wymiary i za miesiac zrobie bilans. To jest moje postanowienie ,ktore od dzis wdrazam w zycie.

30 sierpnia 2007 , Skomentuj

Tak tak  czasem jem w biegu tz jestem glodna w trakcie scierania lurzy to nie siadam do stolu i nie jem tylko robie soebie np.kanapke ugryze raz i  latam ze scierom miedzy kuchnia a pokojami gryze kes i dalej w kolko.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.