- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 93478 |
Komentarzy: | 2188 |
Założony: | 19 listopada 2007 |
Ostatni wpis: | 17 maja 2020 |
kobieta, 41 lat, Kraj W Kratkę
164 cm, 73.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
19-25 Grudzień - raport trenera
Trudność | Wykonanie | Samoocena | |
Trening siłowy | 0.00 | 100% | W sam raz |
Trening cardio | 0.00 | 100% |
Marleno!
Gratuluję ukończenia 1 tygodnia ćwiczeń. Pamiętaj, że tylko systematyczne wykonywanie treningów przybliży Cie do założonego przez siebie celu, którym jest zbudowanie masy mięśniowej. W tym tygodniu zrealizowałaś swój indywidualny plan treningowy w 100 procentach. W nagrodę zwiększyłem liczbę ćwiczeń, które możesz oznaczyć jako ulubione.
W przyszłym tygodniu rozpoczynasz ostatni tydzień fazy adaptacyjnej. Po niej nastąpi faza właściwa będąca główną częścią procesu treningowego.
Do końca planu pozostało 85 dni i 61 treningów.
W razie pytań proszę o kontakt
Damian Jefremienko
Specjalista trener
Damian Jefremienko
Czas | Ćwiczenia cardio | Podniesione | Dodatkowa aktywność | Spalone | |
---|---|---|---|---|---|
Poniedziałek 2011-12-19 | 0 | 0 | 0 kg | kcal | 0 kcal |
Wtorek 2011-12-20 Trening | Rekord!0:12:00 | Rekord! 0:12:00 | 0 kg | Rekord! 750 kcal | Rekord! 184 kcal |
Środa 2011-12-21 | 0 | 0 | 0 kg | kcal | 0 kcal |
Czwartek 2011-12-22 Trening | 0:10:00 | 0:00:00 | Rekord! 78 kg | kcal | 174 kcal |
Piątek 2011-12-23 Trening | 0:12:00 | 0:12:00 | 0 kg | kcal | 184 kcal |
Sobota 2011-12-24 Trening | 0:10:00 | 0:00:00 | 64 kg | kcal | 173 kcal |
Niedziela 2011-12-25 | 0 | 0 | 0 kg | kcal | 0 kcal |
Średnio | 0:11:00 | 0:06:00 | 36 kg | 188 kcal | 179 kcal |
Łącznie | 0:44:00 | 0:24:00 | 142 kg | 750 kcal | 715 kcal |
2.2 | 1.2 | 1.1 | 3.8 | 3.6 |
Nie od jutra... nie od poniedziałku .... ale OD
DZIŚ...
Nadal odcięta... ale działam... od wczoraj
"godzina ZERO"
Niestety nadal jestem bez internetu i nawet nie chce mi się na ten temat ani myśleć ani gadać.. jak w cywilizowanym kraju można aż tyle błędów popełnić żeby 2 miesiące przenosić telefon i internet.. no ale miałam o tym nie gadać...
Stresy związane z powyższym... to że zdecydowałam się szukać pracy.... i wiele innych zawirowań w moim życiu spowodowało że ostatnio nie działo się dobrze z moją dietką.. i chyba tylko dzięki temu że ćwiczenia stały się WRESZCIE dla mnie normalnością.. waga utrzymuje się nadal ok.56-57kg... ale od wczoraj powiedziałam STOP!!!! siadłam w piątek .. zrobiłam plan... i mam zamiar się go trzymać... i do 25.06 będę ważyć 53kg choćby się waliło i paliło!!!! nie ma że boli....
Pomierzyłam się jak to mam w zwyczaju i obiecałam sobie że zmierzę się dopiero na koniec... mam nadzieję że efekt będzie powalający....
trzymajcie kciuki....
moje początkowe pomiary...
| aktualnie: | zmierzam do: | brakuje: |
masa ciała | 57.4kg | 53kg | 4.4kg |
pod biustem | 74cm | 70cm | 4cm |
talia | 75cm | 65cm | 10cm |
pępek | 76cm | 68cm | 8cm |
fałdka | 89cm | 80cm | 9cm |
biodra | 91cm | 80cm | 11cm |
udo | 54cm | 50cm | 4cm |
udo środek | 50cm | 45cm | 5cm |
łydka | 36cm | 30cm | 6cm |
% tłuszczu | 26.50% |
|
|
kg tłuszczu | 15.2kg |
|
|
% wody | 53.70% |
|
|
BMI | 21.6 |
|
i uaktualniam moje osiągniecia ćwiczeniowo-słodyczowe...
1. dni bez słodyczy:
2. minuty ćwiczeń:
3. rowerkowe kilometry:
Dzień 84.... od jutra wielkie zamieszanie...
Tak od jutra to dopiero będzie zamieszanie... o 13 idziemy podpisać umowę i odbieramy klucze.. a potem to już tylko wielka przeprowadzka.... jak sobie pomyślę że znów przez tydzień mam to wszystko przewozić nosić itp to mnie telepie... całe szczęście tym razem G ma wolne 2 tygodnie to chociaż nie będę z tym wszystkim sama...
Dziś mija 12 tygodni od rozpoczęcia mojej diety... i ok. 6kg za mną... biorąc pod uwagę to że po drodze były Święta i Nowy Rok to uważam się jest ok.. nie chcę schudnąć za szybko... lepiej wolniej a już na zawsze i ostatni raz...
Ćwiczenia mam nadzieję już niedługo staną się moją codziennością.. choć z tym wiem że będzie ciężko... mam jednak nadzieję że się uda i na nowym mieszkanku wprowadzę w życie plan który gdzieś tam po głowie mi się kołacze... ale najpierw muszę się ogarnąć z przeprowadzką... a potem będę myśleć co dalej..
i jeszcze jedno ale najważniejsze...
DZIĘKUJĘ WAM kochane wszystkim razem i każdej z osobna.... miło wiedzieć że jest na Świecie ktoś kto dobrze Ci życzy... dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, rady itd... ogromnie się cieszę że Was mam....
Dzień 80... "a po nocy przychodzi dzień, a po
burzy spokój"
Mój ukochany cytat znów się sprawdził...
Dostaliśmy to mieszkanie... w poniedziałek idziemy odbierać klucze i podpisywać umowę...
DZIĘKUJĘ WAM za trzymanie kciuków i słowa wsparcia!!!!!!!