Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Żona i matka 2 dzieci która osiągnęła pełna satysfakcję w życiu prywatnym. Brak zadowolenia w pracy zawodowej ale nie można mieć wszystkiego.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 189425
Komentarzy: 4212
Założony: 20 marca 2017
Ostatni wpis: 29 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 października 2020 , Komentarze (3)

Dzisiaj piękna sloneczna  niedziela. Wczoraj posprzatalismy na grobach najdłuższych. Maz wyczyscil pomnik mojej prababci środkiem z drogerii i muszę przyznać że jest nie do poznania. Był  cały pokryty mchem i brudem miałam zlecić pracę firmie ale ze względu na ta sytuację z kotonawirusem zaniedblam ale daliśmy sobie jakoś radę. Bardzo smuci mnie sytuacja jakie panuje w kraju nie dosc że klopoty i obawy o zarażenie się koronawirusem to jeszcze decyzję TK tragedia jak można tworzyć takie prawo. Nie popieram usuwania ciąży ale w przypadku chorób tak ciężkich płodu decyzja powinna należeć do kobiety. Coraz więcej w rządzie parlamencie i innych instytucjach państwa zasiadają przydupasy i pochlepcy lizusy byle do wlasnego celu po trupach. Wczoraj powiedziałam do męża że coraz trudniej z tej grupy rzadzacej jest oddzielić ziarno od plew bo zawsze jest więcej plew. W jakim kraju przyjdzie żyć moim wnuczki strach myśleć. Trudne i smutne spostrzeżenia. 

22 października 2020 , Komentarze (1)

Piękny dzień się zapowiada a ja jeszcze o 9 w łóżku.  Mam strasznego lenia żeby można było chudnac nie wychodząc z łóżka to bym była szczypiorkiem wystarczyła by mi woda książki . Muszę dzisiaj posprzątać w pralni wszystkie zbędne rzeczy lądują w tym pomieszczeniu w ciągu tygodnia i pod koniec tygodnia jest sprzątanie. Wina leży po stronie mojego męża od 3 tygodni nie mogę się doprosić wspólnego sprzątania w garażu sama tego nie robię by uniknąć awantury po wyrzuceniu rzecz na przyda się. Wagowo bez zmian w tym tygodniu zaszczepilam się przeciwko grypie szczepionki zdobył syn trudno to nazwać zakupem polowal na nie od miesiąca i się udało.  Jeszcze musimy kupić teściowej i jej partnerowi. Pije od kilku dni czerwona herbate mówią że wspomaga odchudzanie. Maz od przyszlego tygodnia bedzie pracowal częściowo z domu moze to mnie bardziej zmobilizuje do ćwiczeń gdyz bardzo mi kibicuje i nie bede mogla sie wykrecic przed aktywnością. Zdrówka Wam i sobie życzę powodzenia w odchudzaniu i innych dziedzinach też 🌻

13 października 2020 , Komentarze (3)

Weekend wspaniały dzieciaki przyjechali z Warszawy  i Gdańska wnuczki radosne zdrowe. Uroczysty obiad wspaniały wszystko smakowało. Ciasto od kilku lat piecze mi pani Jadzia zawsze się udaje i wszystkim smakuje tort zamówiłam w cukierni z czarnej porzeczki sprawdzony wcześniej lekko kwaśny przyjemnie się palaszpwalo nie odmówiłam sobie w tym czasie żadnych dań i aż się boję wejść na wagę. W poniedziałek z mężem ogarnelismy zakup wiązanek na groby jego dziadków i ojca. Pozostale wiazanki i znicze zakupimy w ostatnim tygodniu przed świętem.  Dzieciaki nie przyjadą na 1 listopada ze względu na koronawirusa coraz bardziej niepokoimy się co będzie dalej. Być może był to ich ostatni przyjazd do domu w tym roku. Dziś dzień lenia nic mi się nie chce troche poczytałam i poogladalam tv. Juro się zwaze. Pozdrawiam

8 października 2020 , Skomentuj

Wczoraj miałam fajna niespodziankę urodzinową bez strachu się nie obyło. Siedząc w domu sama ciemno rozmawiam przez telefon a tu nagle pukanie w okno a wejście na posesję zamknięte. Okazało się że to zięć z kwiatami nie mógł się dodzwonić a domofon uszkodzony. Dzisiaj zrobiłam 7 km z kijkami i nie mam już siły na ćwiczenia. Moje dzisiejsze posiłki                      śniadanie 2 kromki z almette i rzodkiewka      obiad ryż z warzywnym leczo                             podwieczorek tarte jabłko i 4 śliwki                 kolacja warzywne leczo                              piję kawę zbożowa czerwona herbatę nawet mi smakuje tylko musi być zimna i 0.5 l wody więcej nie wmusze. A waga niestety w górę dzis 86.0. 

7 października 2020 , Skomentuj

Wczoraj obchodziłam 60 urodziny i jak pisałam mała uroczystość rodzinna będzie w sobotę a tu niespodzianka na godzinkę wpadła moja córcia z Warszawy na tyle mogła sobie pozwolić gdyż zaprowadza i później odbiera dzieci z przedszkola i szkoły Były życzenia kwiaty które uwielbiam suszi wyśmienite oraz symbolicznie ciasteczka bym mogła pomyśleć marzenie i zgasić świeczkę. Niespodzianka się udała i była bardzo bardzo miła. Kocham Cię córcia.  Dieta poszła w odsyawke jeden dzień ale czy miałam nie docenić tak pięknego gestu. Udało mi się wczoraj zrobić 7 km z kijkami i poćwiczyć 10 minut. Chciałam  potańczyć z yutubem utwór Jeruzalem bardzo podobają mi się kroki uczestników tańca i niestety nie mogę nadążyć ale nie odpuszczam . Nowy dzień nowe wyzwanie 😁

6 października 2020 , Komentarze (6)

Witam w piękny pazdziernikowy  dzień. 60 lat temu na świecie pojawiła się mała drobna istota /czyli ja/. Czas tak bardzo szybko mija wiele się wydarzyło dobrego i złego. Największym sukcesem jest moja rodzina dzieci i bardzo kochający mąż. Muszę wspomnieć o moim tacie który mnie wychował i musiał pokonywać wiele trudnych i ciężkich chwil. W wieku 5 lat zostałam bez mamy którą zmarła  po ciężkiej chorobie i trudy wychowania mnie i 6 rodzeństwa spadły na mojego tatę. Dziękuję Ci tatku za wszystko kocham Cię bardzo i często wspominam mam nadzieję że jesteś w tym innym świecie i kiedyś się spotkamy. Moim urodzinowym marzeniem i oby się spełniło jest zagubienie tych nadprogramowych kilogramów z którymi się zmagań od kilku lat i po osiągnięciu spadków wracają jak bumerang. Tort i mała uroczystość rodzinna będzie w sobotę.  Przez tego koronawirusa chyba jedyna w tym roku. Dzieci moje z rodzinami mieszkają w innych miastach mąż pracuje w delegacjach i mało bezpieczne stają się te nasze wspólne spotkania przy bardzo niskiej odporności wnuczek. Czy dane mi bedzie jeszcze wielokrotnie obchodzić urodziny  tak bardzo zależy od wielu czynników dlatego zrobię wszystko by choć kondycyjne poprawić swoje zdrowie. Wczoraj ćwiczenia dla osób początkujących o słabej kondycji dałam radę zrobić 10 minut z 30 masakra.  Pozdrawiam i zdrówka dla Was i waszych najbliższych życzę. 

5 października 2020 , Komentarze (4)

Poniedziałek waga 87.5 trzymam dietę a wagą w górę. Ręce i cycki😁 opadają. Od dzisiaj będę ćwiczyła przy muzyce może to mnie bardziej zachęci do nich. Od poniedziałku za tydzien będę stosowala dietę wo. Czy wam udało się na trwałe zgubic wagę na wo.

30 września 2020 , Komentarze (6)

Witam w ostatni dzień września nie pisałam w dość dawno ale codziennie czytam Wasze pamiętniki. Dopładła mnie trochę nostalgia jesienne nic nie chciało mi sie robic ani trzymać diety ani sie poruszac aktywność zero. Przesiedziałam z ksiażka lub przed telewizorem. Dzisiaj podniosłam tyłek z kanapy i zrobiłam 5 km spacer bardzo wolno ale zawsze to jakiś ruch. Przeczytałam że osoba nie mogaca się odchudzic może mieć w sobie pasożyty i kupiłam w poniedziałek lek na nie po zaaplikowaniu dzisiaj była rewolucja jelitowa. Już tyle razy sobie mówiłam ze od teraz na pewno schudnę i po jakimś czasie się poddawałam, bardzo lubię jeść nie tyle że dużo tylko często i smacznie co niestety przy zwolnionym metaboliźmie i niedoczynności tarczycy niepowoduje spadków. 

3 września 2020 , Komentarze (4)

Witam po długiej przerwie. Okres wakacyjny był dość intensywny gościłam kuzynkę 3 tygodnie oraz córka przyjechała z dziećmi w miesiącu lipcu. W sierpniu byliśmy w Warszawie na urodzinach wnusi 2 dni, ja pojechałam na tydzień do Juraty z nimi pogodę miałyśmy wspaniałą ciepło, słońce no kąpieli nie zażywałam zbyt dla mnie woda w Bałtyku jest za zimna. Wypad  z siostrzenicą i jej mężem do Kołobrzegu też udany wiele atrakcji spacerów odwiedziliśmy tez Międzyzdroje po powrocie pojechaliśmy do Sanktuarium w Licheniu oraz na termy w Uniejowie. I uznaję sezon letni mimo koranowirusa 2020 za udany. Waga niestety poszybowała do góry było mi trochę ciężko z tymi kilogramami i niestety od nowa walka z nimi. W przyszłym tygodniu jadę na rezonans magnetyczny głowy w ubiegłym roku miałam usuwany oponiak i jest to kontrolne badanie mam nadzieje że wszystko w porządku. Od października idę na emeryturę świadczenie będzie niskie dobrze że mąż jeszcze pracuje i oby nam zdrowie dopisało. Jakakolwiek choroba jest konsultowana tylko telefonicznie z lekarzem ale przy większych kłopotach nie wyobrażam sobie takich konsultacji. Mąż był wczoraj u urologa prywatnie to wizyta normalna ale 300.00 zł wypadło z portfela. Pozdrawiam Was serdecznie mam nadzieje że nabraliście sił na cały okres jesienno zimowy i nie dajmy się chorobom czego sobie i wam życzę. Buziaki

20 lipca 2020 , Komentarze (7)

Witam mam taka refleksję że dzisiejszym dzieciom trudno dogodzić oczywiście nie generalizuje. Przez całe dwa tygodnie chcialam zrobić frajdę 10 letniej dziewczynce którą jest córką mojej kuzynki i mieszka na wsi w Małopolsce i zaprosiłem na 3 tygodniowe wakacje zaplanowałam pobyt z dość skrupulatnie by dzieciak się  nie nudził  są pobyty nad jeziorem pływanie o ile pogoda pozwoli park linowy skeit park na hulajnodze różne place zabaw naprawdę świetnie urządzone wycieczka do Ciechocinka na zjeżdżalnie była kolejka do wejścia i nie chciała czekać  zawsze wypady na lody i słodycze wieczorami gry planszowe no i co dziecko się nudzi na pytanie mamy jak jest odpowiada smutna minka. Przed nami jeszcze tydzień dziś będzie basen na naszym ogrodzie a jutro wyprawa do Torunia. Jest mi trochę przykro że moje zaangażowanie w pobyt jest niezadowolenie dziecka. Mąż  powiedział że nigdy więcej. To tyle w tym temacie. Wagowe nie spadam ale diety też nie trzymam mobilizacja od sierpnia. Zdecydowałam że kupuje rower że wspomaganiem. Pozdrawiam i miłych słonecznych dni Wam i sobie życzę.😁

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.