Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Żona i matka 2 dzieci która osiągnęła pełna satysfakcję w życiu prywatnym. Brak zadowolenia w pracy zawodowej ale nie można mieć wszystkiego.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 189498
Komentarzy: 4212
Założony: 20 marca 2017
Ostatni wpis: 29 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

10 lutego 2021 , Komentarze (3)

Witajcie. Obudziłam się o 5 godzinie i nie mogę już spać. Dzisiejszy dzień poprzedzający tłusty czwartek będzie ze zwiększoną aktywnością. Przygotuję się na spożycie jutrzejszych słodkości. Tak dla zachowania tradycji. A że u mnie w miasteczku dobre paczki to trudno znaleźć pojadę do Włocławka i tam w paczkarni z ciepłymi pączkami dokonam zakupu.  Wczoraj się zwazylam i jest 84.5 powoli leci. W rossmanie muszę kupić kremy odchudzające na brzuch i biodra. Może one za wiele nie odchudza ale ujedrnia skórę. Za oknem mroznie i śniegu sporo może na uliczkach ośnieżone będzie to łatwiej będzie się poruszać.  Chyba bym już chciała cieplejszych wiosennych dni. Gdy byłam młodsza zima była wyczekiwana pora roku a teraz wolę ciepłe i co najważniejsze słoneczne dni. Mam problemy pisząc z polskimi znakami za co przepraszam.  Pozdrawiam i miłego dnia życzę. 

8 lutego 2021 , Komentarze (1)

Witajcie. Wczoraj wróciłam z urodzin wnusi. Jechałam z silnymi bólami żołądka i jelit. Stwierdziłam że po okresie zmniejszonych posiłków za dużo zjadłam.  Ból był nie do zniesienia. Dopiero dziś jest lepiej. Można powiedzieć że lakomstwo nie popłaca. Nie jestem w stanie ani się zwazyc ani zmierzyć. O bardzo źle zaczął się dla mnie luty. Tylko wspomnę że córką powiedziała że zabiegi medycyny estetycznej nie przyniosła jakiś zauważalnych efektów. Przez oszczyki z botoksu bardzo opadły mi powieki. Chciałam dobrze jest do niczego. Pozdrawiam. Odezwę się jak będzie ze  mną lepiej. Pozdrawiam

6 lutego 2021 , Komentarze (2)

Witajcie w piękna mroźna  sobotę. U mnie nie ma za dużo śniegu a szkoda zawsze to bardziej zimowo. Z rwą kulszowa lepiej tabletki robią  swoje. Jutro jedziemy do wnusi  na 8 urodziny będzie uroczysty obiad i słodki podwieczorek z wymarzonym tortem. Córka kupuje torty w cukierni gdzie robią  bajeczne torty i spełnią każde marzenie. Ostatnio był tort zamek z Elza z Krainy Lodu cudo. Ten tydzień dla aktywności był stracony ale posiłki staram się  jeść mniejsze z przewagą warzyw i owoców.  Piję  też 2 litry wody z połówką cytryny. Od poniedziałku ruszę się trochę oby nie zapeszyc i znów jakieś złe licho się nie przyplatalo. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę 

2 lutego 2021 , Komentarze (4)

Witajcie. Plany i wyzwania diabły wzięli ok 10 chwycila mnie rwa kulszowa wczoraj i zostałam uziemniona. Sama w domu dobrze że były męża tabletki przeciwbólowe gdyż często ma problemy z kręgosłupem. Po teleporadzie lekarskiej mam do odebrania lekarstwa a sąsiedzi wyjechali do rodziny i  znikąd pomocy. Dziś po lekach męża trochę lepiej może uda mi się dotrzeć do apteki. Oby minęło bo w niedzielę wyjazd do wnusi. Pozdrawiam

1 lutego 2021 , Komentarze (5)

1 luty waga 86. Trochę spadło. Na luty podejmuje wyzwanie 6 km dziennie kijki i 25 km rowerem stacjonarnym dziennie. Kupię na lodówke magnesy zrobię tabelkę i będę  odchaczac. Muszę stwierdzić że po naprawdę mniejszej ilości jedzenia czuję się taka wzdeta. Nie wiem co jest tego przyczyną nigdy się tak nie czułam. W Rossmanie kupię też kremy na wspomaganie odchudzania by ujedrnic skórę. W sobotę jak co tydzień byliśmy u mamy mojego męża. Nie wiem czy też tak macie ale moja teściowa Nie wiem jak bym wyglądała świetnie to dobrego słowa trudno od niej uzyskać zawsze prędzej uszczypnie. A powiem wam że się postaralam zmieniłam fryzurę zrobilam makijaż. I nic ale inne to o siebie dbają wielokrotnie to słyszałam i to takim tonem że w pięty idzie. No nic trzeba przełknąć złośliwości  i pozostać damą w oczach męża. Zaczynam luty tak trochę w smutnym nastroju. Marzę o tym by w końcu zacząć widzieć się z ludźmi.  Te siedzenie samej w domu w tygodniu mnie dobija. Fajną odskocznia jest czytanie Waszych pamiętników.  Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę 

28 stycznia 2021 , Komentarze (2)

Witam w śnieżny poranek. Zaliczyłam 20 km na rowerku stacjonarnym no było trochę ciężko, ale upływający czas do wakacji bardzo mnie mobilizuje. W okresie letnim planuje wyjazd nad morze oraz na mazury a tam muszę mieć kondycję by jeździć na rowerze, ścieżki rowerowe wspaniale przygotowane i jest ich coraz więcej . W 2020 nie wsiadłam na rower brak kondycji i tusza  bardzo ciazyla. Dziś na śniadanie przygotowałam 2 kromki małe z serkiem almette z łososie i papryka świeża. Niestety zjadłam tylko połowę przygotowanego śniadania, byłam pełna jak mówi najmłodsza wnusia po zjedzeniu maleńkiego posiłku i nie ma zmiłuj więcej nie zje. Piję ok 1.5 litra wody oraz ok 3 szklanki 0.33 kawy zbożowej lub herbaty. Ważenie będzie w poniedziałek i zbiegnie się to z początkiem miesiąca. Życzę miłego nadchodzacego weekendu:-). 

27 stycznia 2021 , Komentarze (2)

Dzisiejszy dzień witam z uśmiechem na twarzy. Waga pokazala 86.0 , zmieniłam baterie i moze dlatego wynik zadawalajacy. W takiej euforii wyskoczyłam na rowerek i w 45 minut 20 km zrobione. Zabieram się zaraz za śniadanie. Ćwiczę przed posiłkiem bo jest mi lżej. Na śniadanie będą płatki kukurydziane z owocami liofilizowanymi oraz płatkami migdałów.  Jest to prezent na dzień babci od wnusi. W skład prezentu wchodzą 3 tuby płatków każda inna oraz tuba z orzechami bardzo smaczne. Jeśli ktoś jest zainteresowany to podaję stronę www.mix.it . W dniu dzisiejszym mąż obchodzi 61 urodziny. Lampka szampana i uroczysta kolacja po przyjeździe z delegacji. Zajęcia na dziś to spacer ok 6 km majac rower wolę więcej na rowerze nie obciąża kolan. Trochę prasowania / Zabieram się jak sójka za morze/. Na obiad kotlety z kaszy jaglanej i pieczarek z mizeria. Niestety ja wszystkie przystawki do obiadów słodze tak się robi u nas na kujawach i to są tak bardzo zakorzenione smaki z dzieciństwa że nie potrafię zmienić. Zaliczę po południu bibliotekę po powrocie rowerek na serialu , koktajl tv i spanie.  Dość monotonne ale jestem w stanie zmienić codzienność dopiero po zaszczepieniu. Boję się większych kontaktów i sama nie chcę narażać na zakażenie wirusem.  Pozdrawiam i miłego dnia.

 

26 stycznia 2021 , Komentarze (4)

Witajcie dzisiaj byłam u lekarza w klinice medycyny estetycznej. Lekarz zaaplikowal botoks na czoło oraz poprawił policzki kwasem hialuronowym. Wiem że na efekty botoksu trzeba poczekać, ale policzki nie są jakoś spektakularne synowa nawet nie zauważyła że coś robiłam. No sporo to kosztowało a efektów zero. Mam następną wizytę za dwa tygodnie by zlikwidować bardzo głębokie zmarszczki między brwiami. Powiedziało się a to trzeba powiedzieć b. Wczorajszy ruch to 2 razy po 10 km na rowerze stacjonarnym. Dziś rano 15 km. Po południu odpuszczam jazdę zewzględu na dzisiejsze zabiegi. Dietę trzymam. Pozdrawiam i zdrówka życzę. 

25 stycznia 2021 , Komentarze (6)

Witam jestem smutna wagą 87.5 przez cały tydzień ani grama spadku. Był ruch spacer z kijkami wczoraj pierwszy raz trening na rowerze razem 10 km. Diety się trzymam trzy posiłki bez podjadania  woda jest. Już nie wiem czy ta tarczyca i hoszimoto tak zablokowały mi organizm. 😥😥😥😥😥😥😥😥😥 Miłego tygodnia.

24 stycznia 2021 , Komentarze (4)

W niedzielny poranek wyskoczyłam na rower stacjonarny zrobiłam 10 minutowy trening i tchu nie mogłam złapać przy wolnej jeździe. Upiekłam sobie kotlety z kaszy jaglanej i pieczarek. Nie wyszły tak jak na zdjęciu w Internecie. Smakowo bardzo dobre tylko nie wiem ile to ma kalorii. Dodałam trochę masła klarowanego smazac pieczarki. Musiałam pomóc mężowi przy pakowaniu . Jutro wyjeżdża w delegację na 4 lub 5 dni. Strasznie ale to strasznie nie lubię pakowania. Czy to będzie wyjazd na wakacje czy w odwiedzi  do dzieci to dostaję  szału. Bez kija nie podchodz . Kwalifikuje się to moje zachowanie do leczenia u psychologa. Sama to dostrzegam. Dieta łatwiejsza jest w utrzymaniu gdy jestem sama , tak to za dużo węglowodanów prostych. Ale na słodkie się  nie skusiłam mimo że kupiłam chrusciki od Sowy. Życzę wam słoneczka w sercu bo za oknem niestety plucha. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.