Witam w piękny pazdziernikowy dzień. 60 lat temu na świecie pojawiła się mała drobna istota /czyli ja/. Czas tak bardzo szybko mija wiele się wydarzyło dobrego i złego. Największym sukcesem jest moja rodzina dzieci i bardzo kochający mąż. Muszę wspomnieć o moim tacie który mnie wychował i musiał pokonywać wiele trudnych i ciężkich chwil. W wieku 5 lat zostałam bez mamy którą zmarła po ciężkiej chorobie i trudy wychowania mnie i 6 rodzeństwa spadły na mojego tatę. Dziękuję Ci tatku za wszystko kocham Cię bardzo i często wspominam mam nadzieję że jesteś w tym innym świecie i kiedyś się spotkamy. Moim urodzinowym marzeniem i oby się spełniło jest zagubienie tych nadprogramowych kilogramów z którymi się zmagań od kilku lat i po osiągnięciu spadków wracają jak bumerang. Tort i mała uroczystość rodzinna będzie w sobotę. Przez tego koronawirusa chyba jedyna w tym roku. Dzieci moje z rodzinami mieszkają w innych miastach mąż pracuje w delegacjach i mało bezpieczne stają się te nasze wspólne spotkania przy bardzo niskiej odporności wnuczek. Czy dane mi bedzie jeszcze wielokrotnie obchodzić urodziny tak bardzo zależy od wielu czynników dlatego zrobię wszystko by choć kondycyjne poprawić swoje zdrowie. Wczoraj ćwiczenia dla osób początkujących o słabej kondycji dałam radę zrobić 10 minut z 30 masakra. Pozdrawiam i zdrówka dla Was i waszych najbliższych życzę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.