Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Żona i matka 2 dzieci która osiągnęła pełna satysfakcję w życiu prywatnym. Brak zadowolenia w pracy zawodowej ale nie można mieć wszystkiego.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 189496
Komentarzy: 4212
Założony: 20 marca 2017
Ostatni wpis: 29 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 lipca 2022 , Komentarze (2)

Witajcie dzisiejsze przedpołudnie przeznaczyła na gotowanie. Syn z rodzinką zawita u nas wieczorem na 3 dni przed wyjazdem do Chorwacji. Gotowałam więcej by nie stać przy kuchni jak będą. Ugotowałam poledwiczki w gyrosie z pieczarkami do ryżu oraz leczo. No i co zepsuło mi leczo oczywiście kiełbasa. Kupiłam podwawelską po 40 zł. Była najgrubiej mielona i oczywiście nie mogłam zdjąć osłonki. Niby naturalne te osłonki a są jak z plastiku sztywne i twarde. Próbowałam okraiwać ale w pewnym momencie poległam.  Trudno. Dodałam też do leczo cukinię żółtą. Bardzo kolorowo potrawa wygląda. Zupy w słoikach 3 będzie z czego wybierać. W kuchni po takim gotowaniu bałagan  wspomnę że przy smażeniu tłuszcz tryskał na wszystkie strony. Pije kawę i biorę się za mycie kuchn, a wczoraj ja wypucowałam. Miłego dnia.

10 lipca 2022 , Komentarze (6)

W niedzielę zaplanowałam obiad u teściowej. Mąż ugotował zupę do słoików, razem zrobiliśmy mielone 30 szt oraz schab w sosie śmietanowo paprykowym na zamrożenie. Na dzisiejszy obiad zrobiłam tak nietypowo zupę jarzynową i kluski ziemniaczane że skwarkami z boczku i białym serem. Upiekłam na deser ciasto czekoladowe. Z całym majdanem jedzenia pojechaliśmy na 13. Kluski gotowałam na miejscu. Dzięki przeciwbólowym tabletką mogę w miarę funkcjonować. Niestety skusiłam się na ten mało dietetyczny obiad i ciasto które wyszło wyśmienite. Wpadają też spore ilości czereśni. Muszę trochę zastopować z tym jedzeniem by kilogramy nie wróciły. Teraz w sokowniku mąż robi sok z czerwonej porzeczki. Nie byłam w stanie ją skubać na kompot. Osobiście wolę kompoty niż soki. Ale poczułam się po południu zmęczona. Muszę trochę zadbać o siebie i wsłuchać się w sygnały od organizmu. Pozdrawiam i przyjemnych dni w  nadchodzącym tygodniu.

8 lipca 2022 , Skomentuj

Witam bardzo obolała. Przez 2 dni intensywnie pieliłam na działce co jest wystawiona na sprzedaż. Dziś rano obudziłam się z lekkim bólem, wsiadłam na rower i pojechałam na rynek po jajka i warzywa. Na rynku zaczęła mnie bardzo rwać prawa noga od pośladka po zgięcie w kolanie. Rower w drodze powrotnej prowadziłam przez część drogi, myślałam że nie dojdę. Przy śniadaniu nie mogłam siedzieć normalnie ani wstać z krzesła. Zadzwoniłam do męża i wcześniej przyjechał z delegacji. Po wzięciu olfenu duo po kilku godzinach ból lekko ustąpił. Dostałam jeszcze od lekarza dodatkowe leki z akcentem by mierzyć ciśnienie krwi. Jestem wykluczona na kilka dni z wysiłku fizycznego. Masakra jak zdrowie podupada. Rozum mówi co innego a ciało się buntuje. Spokojnego weekendu.

5 lipca 2022 , Komentarze (1)

Witajcie. Dziękuję za komentarze  pod moim poprzednim wpisem. Pragnę poinformować że jedynka już jest. Na 7 stomatologów udało mi się dostać do jednego. Pozostali zapisy na październik lub urlopy. Wizyta trwała 5 minut. Została założona ta sama koronka. Gabinet mimo że to miejsce pracy wielu stomatologów nie dysponował aparaturą RTG. Szkoda bo nie wiadomo jak wygląda dziąsło. Zapisałam się już do pani stomatolog na październik. Dysponuje gabinetem RTG na miejscu i ma świetną opinię. Co prawda jej mąż jest podobno jeszcze lepszy ale zapisy na przyszły rok. Zrobię sobie przegląd zębów i jeżeli zajdzie potrzeba przeswietlenie dziąsła. Mam 4 koronki i jeden implant lepiej dmuchać na zimne. Do remontu łazienki nadal nie mam fachowca i za spłuczkę służy wiadro. Ale i tak jestem zadowolona że udało mi się załatwić chociaż stomatologa. Dziś pielenie ogródka przy domu. Muszę oczyścić przekwitłe liliowce i niecierpki oraz irysy. Róże też zaczynają w kwiecie usychać z gorącą mimo że są podlewanie. Pracy będzie tyle na ile pozwoli gorącą temperatura. Jutro jadę na działkę która czeka na sprzedaż. Mam tam do zerwania porzeczki oraz agrest. Nie wspomnę że kłania się też pielenie, Ale nic na siłę. Dni są piękne słoneczne , letnie szkoda że jest tak wysoka temperatura. Dla osób spędzających wakacje to dobrze , gorzej z pozostałymi. Córka w pracy nie ma klimatyzacji i w gabinecie jest 30 stopni.  Masakra. Od piątku ma już urlop i pierwszy wakacyjny wyjazd przed sobą z rodzinką do Włoch. Syn wyjeżdża do Chorwacji 17 lipca. Oby wrócili wypoczęci i zadowoleni. Waga wskazała 76 kg, spada. Szkoda tylko że nie mam czasu na systematyczne ćwiczenia. Odstawiłam kijki / wysokie temperatury/ . Rano natomiast zbyt długo śpię co u mnie jest dziwne. Miłego dnia wszystkim.

4 lipca 2022 , Komentarze (5)

Witam w poniedziałek nadal upalny. Niestety te wysokie temperatury nie sprzyjają pracom w ogrodzie i w domu. Przy najmniejszym wysiłku mimo że biorę leki ciśnienie strasznie idzie w górę. Muszę bardzo uważać w mojej rodzinie wylewy i udary są częste. Żeby nie było nudno to nastał okres pechowy. W piątek wypadła mi jedynka. Ząb był odbudowany koronką porcelanową 5 lat temu. Na wizytę mimo że nagły wypadek trzeba czekać mimo prywatnej usługi dentystycznej. W domu popsuła się spłuczka w toalecie zbudowana. Nie nadaje się do naprawy trzeba rozebrać obudowę i zainstalować nową. Nie mogę znaleźć żadnego fachowca. Mąż do pracy a ja z tym wszystkim sama. 2 ogrody do pielenia. Wichury połamały gałęzie kolonu. Działka nie sprzedana nadal. Wczoraj mialam telefon w sprawie sprzedaży i usłyszałam czy domek ma 2 pokoje, łazienkę , kuchnię. Nie wiem czy ludzie nie potrafią czytać ogłoszeń. Wszystko w nich jest zawarte. A za 45 tysięcy to chcą luksusowe domki letnie z ogrodem. Masakra. O dziewiątej mam wizytę u lekarza kierującego na rehabilitację kolan i stóp. W sezonie letnim nie ma samochodów szkolnych i dojazd utrudniony  na 9.00 muszę wyjechać o 7.00 i kwitnąć 1.5 godziny. No trudno najgorzej że czeka mnie znalezienie dentysty. Wygodne buty na nogi , butelka wody i będę błagać o przyjęcie. Wyglądam bez zęba tragicznie. Mimo tych pechowych chwil pozdrawiam serdecznie i pięknego tygodnia.

1 lipca 2022 , Komentarze (6)

Zadaję sobie pytanie czy zobaczę 6 tej jesieni?

30 czerwca 2022 , Skomentuj

Dzisiejszy dzień upalny. Siedzę w domu, nie idzie posiedzieć nawet w cieniu. Wnusia dziś na zabawach u kolegi z sąsiedztwa. Woda w basenie przydomowym u nich zimna po nocnym opadzie deszczu było tylko jednorazowe wejście do wody. Wczorajszą wyprawa do Torunia udana wróciliśmy po 20, dzieciaki szczęśliwe, a podróż pociągiem jedną z atrakcji. Jutro  dalsze upały, szkoda bo strach wychodzić na dwór. Dzwoniłam do poradni rehabilitacyjne by zapisać się do lekarza zlecającego zabiegi termin luty przyszlego roku . MASAKRA. Życzę wam i sobie lżejszych temperatur.

28 czerwca 2022 , Komentarze (4)

Witajcie dzisiaj 28 czerwca wypadają imieniny męża. Rano po 10 dniowym urlopie mąż wyjechał do pracy, pracuje w delegacji i nie będzie go do piątku, a ja kompletnie zapomniałam złożyć mu życzenia. Nad morzem nie odczuwało się takich temperatur, a może to kwestia wypoczynku bez obowiązków. W domu zawsze jest coś do zrobienia i jestem trochę zakręcona. No nic złożę życzenia telefoniczne, mąż i tak wie że jest bardzo mi bliską osobą kocham i szanuję go bardzo. Z wnusią małe szaleństwo, idziemy do fryzjera i na okres wakacji robimy różowe pasemko we włosach szamponetką tak po 10  myciach głowy powinien wrócić naturalny blond kolor. Oczywiście za zgodą mamy. Chciałam napompować basen ale nie mogłam go zlokalizować gdzie jest schowany, za dużo rzeczy zostawiam na przyda się. Mamy kilka placów zabaw niestety zlokalizowane w pełnym słońcu. Po południu umówiona jest do kolegi z sąsiedztwa. Wczoraj wspólnie byliśmy w Ciechocinku w wodnym placu zabaw. Atrakcji mnóstwo i radość wielka

mimo upału nie było tłumów. Na każdej wodnej zjeżdżalni są pracownicy jest bezpiecznie, są też 2 baseny z różną głębokością najgłębszy ma 120 dla takich 8-10 latkow w sam raz. Jutro planuje wyprawę do Torunia. Jest kilka fajnych miejsc muzeum piernika, manufaktura słodyczy, planetarium oraz bulwary i kramy z cudeńkami, a dzieci to lubią. Mam nadzieję że uda mi się zaprosić kolegę z sąsiedztwa. Wyprawa koleją, a to dodatkowy atut.Pozdrawiam i pięknego dnia.

27 czerwca 2022 , Komentarze (7)

Wczoraj był powrót z pierwszego letniego wypoczynku. Podsumowując było pięknie. Wraca proza życia, ale ona jest potrzebna by dostrzec przyjemniejsze chwilę. Waga 1.5 kg do przodu. Nie jadłam pieczywa, ziemniaków, ciast i lodów. Przepraszam zjadłam jeden sorbet przy następnym stwierdziłam że za słodki i nie zjadłam. Teraz mam wnusie przez tydzień, trochę za gorąco i nie można chodzić na place zabaw. Musimy spędzać czas nad wodą, a to trochę utrudnione bo nie ma męża i musimy korzystać z komunikacji podmiejskiej i miejskiej. Może wyprawa do Ciechocineka na baseny, tylko dość słabe połączenia. Pozdrawiam i miłych letnich dni.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.